To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Romantyczny wieczór we dwoje...

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Wbmot
Jak to zrobić, żeby dzieci zechciały pójść wcześniej spać?

Juz się robi szaro, są najedzone, oglądają właśnie bajkę... może uda się je wysłać do łóżek o 19.00 ?


Jak już pisałam w podforum 'mniam mniam' przyszykowałam dziś romantyczną kolację icon_smile.gif To ma być niespodzianka dla męża, który ostatnio nie jest ze mnie zadowolony icon_sad.gif

Kolacja już gotowa, deser też.

Zaniosłam juz do łazienki świeczki pachnące jaśminem i lampki do szmpana....


Z nerwów boli mnie brzuch i już z wrażenia byłam odwiedzić kibelek...


Trzymajcie za mnie kciuki... za nas... żeby udało się uratować nasz związek...
ulcik
Weronisia...... po pierwsze głowa do góry
po drugie .... dobry humor
po trzecie... byle do przodu ..........a będzie dobrze icon_smile.gificon_smile.gif

ulcik
amania
Weronisia, przyjemności życzę!
Twój mąż musi docenić Twoje starania (mój by chyba omdlał z wrażenia).
Napisz potem czy się udało.
CrazyMary
Czekamy na relacje icon_biggrin.gif Przede wszystkim nie denerwuj się i odpręż icon_exclaim.gif
Małgoś.dz
Weronisiu, pomyśl sobie, że to Wy sprzed laty. icon_wink.gif
Przypomnij sobie pierwsze uściski dłoni, pierwsze pocałunki... Przypomnij sobie jak wtedy było cudownie. I życzę Wam aby tak cudownie było znowu... icon_biggrin.gif
Agnisma
Mam nadzieję, że dzieci dały się skusić icon_wink.gif na wcześniejsze spanko, a Wy już balujecie we dwoje icon_lol.gif
Życzę udanego wieczoru... ze śniadankiem icon_lol.gif
Agniecha-Mama Szkrabucha
[color=red][/color]Trzymam kciuki z calego serca, na pewno bedzie dobrze musisz byc dobrej mysli,
i pamietaj: wszyscy na forum czekamy na wiadomosci i to dobre!!! pozdrowionka
kasiarybka
Weronisiu Kochana najmocniej Cię przepraszam, ale dlaczego tylko Ty masz się starać ?
Dlaczego piszesz, że mąż jest z Ciebie niezadowolony?
A Ty ??
JesteÅ› z Niego zadowolona??
Przynosi Ci kwiaty bez okazIj ??
Mówi Ci, że Cię kocha??
Robi Ci drobne niespodzianki ??
Słucha kiedy mówisz ??
Dlaczego tylko kobiety ponoszą odpowiedzialność za jakość związku??
Dlaczego tylko kobiety sÄ… winne kiedy coÅ› nie wychodzi?
Weronisiu, życzę Ci jak najwspanialszego wieczoru....ale cholera jasna czegoś tutaj nie rozumiem.
Dlaczego obwiniamy siebie kiedy coś się nam w małżeństwie nie układa?
Dlaczego jeśli facet jest otyły nie ma z tego powodu kompleksów, tylko kobieta myśli o tym, ze skoro przytyła jest już mniej atrakcyjna dla męża i dlatego musi się postarać ?
Dlaczego, dlaczego, dlaczego ?????????????
Weronisiu, czy kiedykolwiek mąż zrobił coś tylko dla Ciebie, tak bez okazji, po prostu z czystej miłości i nieprzymuszony?
Jestem zbulwersowana tym, że kobieta która poświęca całe swoje życie dzieciom, oddaje na przechowanie do lamusa, swoje najskrytsze marzenia, zatraca wręcz całą siebie, oddając się w zupełności dzieciom, rodzinie, mężowi, zapomina o sobie i uważa to za coś zupełnie naturalnego !!!!!!!
Przecież facet też powinien dbać o siebie, bo kobieta moze odejść od niego do kogoś bardziej atrakcyjnego, zajmującego i bardziej rozumiejącego jej problemy.
Agnisma
Weronisia, udało się icon_question.gif
Monisia
Pisz szybciuko jak wieczór minął i czy się udało?
kasiarybka
Weronika, ja Cię najmocniej przepraszam, nie chciałam Cię swoimi słowami urazić.
Poniosły mnie emocje.
Mam nadzieję, ze wieczór był taki o jakim marzyłaś.
Pozdrawiam KR.
Wbmot
A więc.... już jestem icon_lol.gif


Kolacja się udała icon_lol.gif

Mąż był mile zaskoczony niespodzianką, atmosferą ...

Zjedliśmy pyszną kolacyjkę w świeczkowym nastroju icon_wink.gif potem deser i szampana...

No... do wanny nie doszliśmy... skręciliśmy do sypialni icon_wink.gif i było... no wiecie jak

Dzisiaj rano mąż przyniósł mi śniadanko do łóżka, zrobił śniadanko dzieciom, a ja mogłam leniuchować do 11... icon_lol.gif
Wbmot
CYTAT(kasiarybka)
Dlaczego obwiniamy siebie kiedy coś się nam w małżeństwie nie układa?


Kasiu zadałaś mi tyle poważnych i trudnych pytań...

Wiem, masz rację... i ja to wiem i też jestem zbulwersowana icon_evil.gif

Ale jeśli to nie ja wyciągnę ręki pierwsza, to co zostanie z naszego związku?

Kocham męża i sama się zastanawiam za co...
Kocham go i już...

Już dawno nie czułam tego, co kiedyś, kiedy się jeszcze o mnie starał... teraz to już rutyna icon_sad.gif

Ale mam nadzieję, że jeśli chociaż ja nadal będę się starać, to nasz związek przetrwa...
Monisia
Weronisiu!

Bardzo

Bardzo Bardzo

Bardzo Bardzo Bardzo mocno się cieszę ,że wieczór się udał icon_razz.gif icon_exclaim.gif
Agnisma
Fajnie, że jesteś zadowolona, GRATULUJĘ icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
CrazyMary
Tak trzymać!! icon_biggrin.gif
kasiarybka
Weronisiu, ja Cię rozumiem. Nie chciałam żeby zabrzmiało to jak obwinienie Ciebie, za to, że się starasz...ja też tak robię.
Weronika pisząc tamten post chciałam po prostu wyrzucić z siebie gniew, bo faktycznie jest dokładnie tak, w większości przypadków, że tylko żona stara się o małżeństwo....dzięki Bogu kiedy facet to zauważa i też zaczyna się starać icon_smile.gif
Masz fajnego męża Weronika, bo zauważył twój trud a i Ty sama jesteś super, bo wyciągnięcie ręki jako pierwsza i przełamanie powstałego muru to też wielka sztuka icon_smile.gif
Pozdrawiam KR.
Wbmot
CYTAT(kasiarybka)
pisząc tamten post chciałam po prostu wyrzucić z siebie gniew, bo faktycznie jest dokładnie tak, w większości przypadków, że tylko żona stara się o małżeństwo.....


Kasiu, ja nie odebrałam źle Twojego postu, bo uważam dokładnie tak jak Ty - nie tylko żona powinna się starać i nie tylko żona powinna zauważać problemy i starać się je rozwiązać.

Wyobraź sobie, że dzień wcześniej miałam już tak wszystkiego dość, że postanowiłam wyjechać z dziećmi do rodziców, na jakiś czas...
Byłam zła, zbulwersowana...

Dlaczego on już nie traktuje mnie tak jak wtedy, gdy był mocno zakocany? Dlaczego to już przeszłość?

Ja nadal chcę się czuć kochana, rozpieszczana... Czy to tak wiele?

Ale jak wyjaśnić to mężowi, który uważa, że wcale się nie zmienił? I że nadal jest romantyczny?


MIałam już dość tego ciągłego nadskakiwania, starania się... Jestem już tym zmęczona... Dlatego chciałam wyjechać i dać mu czas do zastanowienia się nad sobą... Dlaczego mamy się męczyć w takim związku?

CYTAT(kasiarybka)
 
Masz fajnego męża Weronika, bo zauważył twój trud a i Ty sama jesteś super, bo wyciągnięcie ręki jako pierwsza i przełamanie powstałego muru to też wielka sztuka icon_smile.gif
Pozdrawiam KR.


Rozmowa z Anuk dopiero uświadomiła mi, że muszę jeszcze powalczyć o ten związek. Anuk uświadomiła mi, że nasza sytuacja jeszcze nie jest beznadziejna, bo nadal się kochamy...

Dlatego postanowiłam ponownie wyciągnąć rękę pierwsza i stąd pomysł na romantyczną kolację.

Nawet nie macie pojęcia jak się cieszę, że udało mi się rozładować tą napiętą w domu atmosferę.
Znowu jest tak jak dawniej... no nie do końca, ale jest lepiej niż ostatnio. Mąż wydaje się bardziej zwracać na mnie uwagę, no i na dzieci...

Może to wyciągnięcie ręki jako pierwsza, to jest jedyny ratunek dla naszego związku...

Tylko jak długo mam wyciągać rękę? Kiedy on wyciągnie rękę?
kasiarybka
CYTAT
Tylko jak długo mam wyciągać rękę? Kiedy on wyciągnie rękę?


O to mi właśnie chodziło Weronika, kiedy pisałam poprzedni post.
Często zastanawiam się, ile kobieta musi mieć w sobie siły i determinacji i miłości, zeby zawsze być tą która godzi się pierwsza, która stara się utrzymać w domu dobrą atmsferę, która podejmuje codziennie ten sam wysiłek, zeby ładnie wyglądać, zeby mieszkanie było wysprzątane, zeby obiad był smaczny i gorący....
ehhhhh
bardzo silne jesteśmy kobiety, wielki ukłon w stronę wszystkich kobiet.
Wbmot
CYTAT(kasiarybka)
 ile kobieta musi mieć w sobie siÅ‚y ...


Ojjj... dużo Kasiu, dużo wink.gif
kasiarybka
Weronisiu, to ja trzymam kciuki i za Ciebie i za siebie, żeby ta nasza siła była zawsze taka wielka, niewyczerpalna i zeby nasza miłość też zawsze miała tak wielką moc, która potrafi przezwyciężyć wszystkie trudności.
Pozdrawiam KR.
Małgoś.dz
CYTAT(kasiarybka)
bardzo silne jesteśmy kobiety, wielki ukłon w stronę wszystkich kobiet.


Kasiu, różnie to z nami jest kobietami, ale jakaś siła faktycznie musi w nas tkwić, skoro to nam powierzono tak wielkie i ważne zadanie jakim jest urodzenie dziecka. Wyobrażacie sobie faceta rodzącego? Ale by się działo...! icon_lol.gif
To my musimy być odporniejsze, silniejsze psychicznie, cierpliwsze, bardziej ugodowe, wyciągające dłoń... Oj, długo by tego wymieniać. icon_wink.gif
muppet
Pasztet z królika? To nie lepiej zrobić jakiś makaron? Albo coś z krewetkami?
payko
Romantyczne wieczory udają się najlepiej wtedy, kiedy są niezaplanowane. Mój niedawny był przy pizzy, zamawianej do domu z Pro Pizza https://www.propizza.pl i wcale się na romantyczny nie zapowiadał. Ale zrobiła się z tego mała randka, jak za czasów, kiedy jeszcze nie mieliśmy tylu obowiązków na głowie, co teraz.
kociasta
Jak szukacie miejsca w Krakowie na romantyczną kolację, to wybierzcie sie do Da Marco icon_smile.gif Byliśmy tam ostatnio z mężem i jesteśmy zachwyceni. Pyszne jedzenie, obsługa przemiła, można sobie porozmawiać zawsze: icon_smile.gif
madziamama12
Lubię czasami zostawić rodzicom dzieci, a my z mężem wtedy możemy wybrać się na jakąś fajną kolację, albo po prostu do kina na jakiś film. Trzeba też spędzać trochę czasu we dwójkę, bo to bardzo zbliża i poprawia relację.
Brigit
My też chętnie wychodzimy z mężem do kina i na wspólne kolacje. Generalnie uwielbiamy spędzać razem czas, dlatego wykorzystujemy każdą nadarzającą się ku temu okazję.
angelaaa
Ja uwielbiam z moim facetem takie romantyczne wyjścia, gdzie mamy czas tylko dla siebie icon_smile.gif Najbardziej lubimy chodzić do teatru, jesteśmy też przeszczęśliwi, jeśli możemy gdzieś wyjechać razem
muppet
Zdecydowanie tak! My z narzeczonym wybieramy siÄ™ na takÄ… randkÄ™ w niedzielÄ™.
sziszka
ja bym bardzo chciała jechac do Krakowa na Walentynki an weekend sama z męzem. Kocham to miasto , jedno z najpiękniejszych. Mamy juz nawet rezerwację na masaz tantryczny dla par w Studio Unity Point. Znajomi tam byli i polecili nam. Sama jestem ciekawa tego masażu , to dla nas będzie pierwszy raz...ale jak opowiadali wrażenia nieziemskie
śrubka
Leżę i kwiczę. Serio? Feromony? Nieeeee
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.