Wlasnie mialam napisac cos w tym temacie a tu widze wlasnie temat omawiany
Ten biorezonans to nam wlasnie robila homeopatka - to jest wlasnie ta metoda niekonwencjonalna
Po pierwsze robi baaaaardzo duzo alergenow (jak przeczytalam ile kosztuje jeden alergen z krwi to zbaranialam a lekarze panstwowi nie chcieli nam dac skierowania)
Potwierdzila uczulenia na potrawy o ktorych wiedzialam w obserwacji i wyszly nam jeszcze inne....
Badanie jest bezbolesne jednak z maluchem troche kłopotkiwe, bo przez ok godzine musi trzymac w raczce taką elektrode a drugą rączke dac da lekarki.... Nam podzielono wiec badanie na dwa dni, zeby malucha jakos udalo sie zagadywac po 30 min
U nas w miescie kosztuje to 130 zł a w Warszawie wiem ze duzo wiecej (kilkakrotnie - ta sama lekarka tam ma gabinet)
Poza tym dostalismy leki rozpisane na 6 tygodni.... oczywiscie homeopatyczne. Wierze z powodzenie kuracji. Homeopatycznie leczymy wszyskie przeziebienia, zapalenie oskrzeli i uszu..... pomaga zawsze.
Dla mnie ponowne pojscie do alergologa (bylam kiedys i dostalam liste lekow bez wykonania badan!!!!!) bedzie krokiem ostatecznym jesli dieta i homeopatia nie pomoga.
Alergolog poza tym leczyla i refluks i alergie i jeszcze cos tam....... jedynie na podstawie mojego opisu. Podobnie leczył pulmonolog.... Jedynie jakies podstawowe badania nam dawali.
W ten sposob (inni lekarze) siostrzenice leczyli 3 lata na alergie a ma refluks natomiast corke kolezanki leczyli na refluks ktory okazal sie byc alergia pokarmowa po 7 latach. DZiewczynka dostala tyle strydow, bo nic nie pomagalo ze juz nawet masa ciala jej sie zmienila dziwnie.
Przepraszam oczywiscie lekarzy-fachowców, którzy dobrze diagnozują tylko ja nie chce czekac pare lat i faszerowac moje dziecko byc moze niepotrzebnie toną leków
Ech.... znow cały swoj zal wylałam na forum