Komuniści jak żywi

Zgodnie z zapowiedzią zakładam wątek fotorelacyjny naszych, całkiem świeżych, komunistów. I zapraszam do wklejania.


Ostatnie przygotowania




Poniższe zdjęcie przedstawia nastrój mojego szanownego syna jeszcze przed uroczystością. Później było lepiej








A tutaj już na przyjęciu





Siostra






Sztab generalny w całości


Brat



Z mamunią



Ledwie Ĺźywe towarzystwo pod koniec imprezy

Zdjęcia cudne, tylko maleńkie.


Aneta

PS. A ja bym chciała, żeby już był najlepiej 4 czerwca, bo mnie ta "mafia" komunijna rozwala.

Ciotko!!!! Dajcie większe zdjecia!!!!!

Zdjecia za małe, ale czy ja dobrze widzę, że komunistka miała albę liturgiczną i białą, zwiewną, kieckę imprezową?

Zmienilam na wieksze. Ok?

Dorka, faktycznie miała kieckę na przebranie. Szytą z mojego welonu i kiecki z taniej odzieży Potrzebowałyśmy takiego stroju, bo w najbliższą niedzielę mamy prymicje i Baby moje mają tam kilka ważkich ról so spełnienia.

Oj, mogę się pozachwycać? Wiem, że mogę.
No to lecimy po kolei Kinga śliczna ! Ona w ogóle ładna dziewczynka jest, ale zarówno w albie jak i w sukience tej drugiej wygląda przepięknie, bardzo ładny wianek, to ten o który tyle zachodu było?
Kamilka ... czemu ja dopiero teraz dojrzałam jakie ona ma niezwykłe oczęta? I też słodko wygląda w tej sukieneczce.
Gucio w garniturze to po prostu wymiata Zarówno w ciemnym (bo taki chyba miał na jakiś zdjęciach z wesela,prawda?) jak i w jasnym Prawdziwy mężczyzna, a jakże.
Wiola.. świetna fryzurka Chciałabym całość zobaczyć, ale pewnie do wakacji to zmienisz pięć razy kolor włosów. Nie? Ale cóż, ładnemu we wszystkim ładnie.
Podsumowując widzę, że piękna uroczystość
AA i część zdjęć nie chce mi się otworzyć:(

Oskar z rodzicami
[url=https://img410.imageshack.us/my.php?image=komunia1rd6.png[/url]

Oskar z rodzicami
[url=https://img410.imageshack.us/my.php?image=komunia1rd6.png[/url]

https://img410.imageshack.us/my.php?image=komunia1rd6.png

Wiola, cudna komunistka. I rodzeństwo też ma cudownościowe. Strrrrrrasznie chce mi się mieć dziewczynkę żeby móc ją tak ustroić....

A w ogóle to jak patrzę na takie kobitki jak Ty z dziećmi to zawsze gorączkowo powtarzam sobie: to niania, to niania, NIANIA! - Tak dla dodania otuchy i uciszenia kompleksów, które w przeciwnym wypadku kazałyby mi przemykać się kanałami z dzielnicowym

Z

I jak Moko

Chyba pójdę zjeść czekoladkę, bo zaczynam mieć doła...

co moko, co moko

To teraz kolej na nasze zdjęcia:


z mamusią


z mamą i tatą


spełniło się marzenie i jest wieża!


a to zdjęcie robione dzisiaj, z najlepszą koleżanką


A.

Aneta! Boszzzz, będziesz bogata, nie poznałam Cię!
I jak pięknie wyglądasz!

Dzięki Ika .

A.

No to i ja dołączam do tych co już PO.

Z rodzinką całą:


Z rodzeństwem:




i solo:

Mamami!

Cała rodzinka wygląda uroczo, a zdjęcia trójeczki po prostu bossskie!

Aneta

moja komunistka



niestety zdjęć rodzinnych nie posiadamy,bo komunia zakończyła się zorbiciem nam auta i wytrącona z równowagi jakoś o robieniu zdjęć nie pomyślałam

Oglądam z ciekawością, bo nas to czeka za rok. Dzieci są cudne.

Dzieci cudne, tak jak rodzice (Ci, którzy się pokazali )

Mimo, iż jestem zwolenniczką alb, to przywróciłyście mi wiarę, w eleganckie ale skromne sukienki komunijne. Takie według mnie mają największą klasę, a ostatnio widywałam same "duże maleńkie" w nagromadzeniu falban i zdobień wszelakich.

P.S.
Aneta, kwitniesz . Podoba mi się zdjecie Karoliny z koleżanką. Widać, że dziewczynki bardzo się lubią.

Beatta-a Ty wiesz jak trudno taką skromną kieckę zdobyć?

Dzięki dziewczyny! Warto było trochę zmienić image, żeby tyle miłych słów poczytać.

Ale muszę się przyznać, że komunia jednak bardzo stresuje. Przynajmniej mnie. Nie myślałam, że mnie to tak ruszy, a jednak w noc poprzedzającą mało co spałam. To nerwy dawały znać o sobie. Na szczęście już po.

A jeśli chodzi o sukienki, to tylko jedna była taka "ślubna", a cała reszta to były bardzo ładne dziewczece sukienki.

Pozdrawiam

A.

Podejrzewam, że łatwo nie jest i tym bardziej doceniam

,

Ale elegancki mężczyzna!

Aneta

Piękne te Wasze dzieciaki, pomyśleć że wkrótce to przede mną

Najbardziej urzekło mnie zdjęcie Karolinki z koleżanką i Kingi z lustrzanym odbiciem, suuper.

Ja komunistów jeszcze nie posiadam, ale w maju byliśmy na komunii córeczki mojej kuzynki. Klaudia z moimi synkami wyglądała tak

a tak z samym Kacerkiem

A tu jeszcze dodaje zdjęcie z mamusią i tatusiem

Shot with Canon PowerShot A610 at 2007-06-27


Dorotka chłopcy śliczni, Kacperek przepiękny

Oj, spóźniłam się mocno, ale właśnie prawie nauczyłam się robić albumy i, co więcej, wklejać do nich linki.
Skusiłyście mnie swoimi zdjęciami uroczystych pociech

tutaj jest fotorelacja z komunii Kuby.

W kolejnym maju kolejna komunia, już żyję następną uroczystością.

Adasia, przepiękna relacja. Widać, że dla Kuby to było wielkie wydarzenie. "Tort" przecudny.

Aneta

Oskar jutro ma I rocznicę komunii świętej. Msza jest o 12.45...
ja mam jutro zajecia na uczelni, musze urwać się z połowy zajeć, teście sie zapowiedzieli - masakra.
Nie kupiłam Oskarowi koszuli białej i ta stara chyba lekko za mała jest - masakra
Alby komunijnej nie mamy, dalismy komuś, a przydałaby się !
Wy kiedy macie rocznicę w kościele?

u nas rocznica 8 czerwca
muszę sukienkę uprać,bagatela -50zł
jeszcze nie miałam odwagi Olce przymierzyć, od zeszłego roku urosła 10 cm
o butach nie wspominając ,najwyżej będzie musiała palce podkurczyć
toż na jeden raz kolejnych nie kupię

U nas rocznica jutro (11 maja). Sukienkę uprałam sama, szkoda mi pieniędzy na pralnię. Ale jej nie przymierzyłyśmy, mam nadzieję że będzie dobra. No i buty troche obdarte, ale co tam.

Bardzo się cieszę, że już za chwilę impreza pod tytułem "komunia" za nami. Nawet sypanie kwiatków w tym roku też ją ominie, bo jedzie na zieloną szkołę. Ufffff...

Jeszcze tylko wesele i koniec imprez....

Aneta

U nas rocznica za tydzień, ale jutro (ojej, wlaściwie już dziś) uroczyste przyjęcie do ministrantów.
Kupiłam Kubie pierwszy w życiu garnitur. Wygląda... śmiesznie
Wieczorem późnym zapytał, jakie do garnituru pasują buty. Zamarłam, bo do głowy mi nie przyszło, żeby i buty kupić albo chociaż zeszłoroczne komunijne przymierzyć.
Wcisnął, ale będzie ciasno.

A za dwa tygodnie mam chrzest Zosi i komunię Julii.

Denerwuję się...

U nas rocznica 1 czerwca. Garnituru jeszcze nie mierzyłam, wisi uprany w pokrowcu od zeszłego roku. Buty na pewno będą małe ale też nie zamierzam kupowac nowych. Przeżyje ten jeden raz w przymałych. Spodnie od garnituru miały tzw. zapas na dole więc nie powinno byc problemu, gorzej będzie z marynarką i koszulą.
A ja chciałam spytać czy robicie jakieś uroczyste przyjęcie z okazji rocznicy (no oczywiście nie takie jak komunijne) ?

ani mi się śni

sukienka okazała się dobra jak wyjełam koło
buty jeszcze w miarę -palców obcinać nie trzeba

Ja sobie w ogóle nie potrafię wyobrazić tej rocznicy :/

Po pierwsze primo w piatek "przed" będę w Osiecku. Po drugie primo w sobotę "przed" będę" mieć jeden z egzaminów kończacych podyplomówkę, który od faktycznej obrony różni sie tylko tym,\iż nią nie jest :/ Po trzecie primo dokładnie w czasie, w którym rozpocznie się Msza św. rocznicowa winnam być na egzaminie właściwym czyli tak zwanej obronie Po czwarte primo dziecko w towarzystwie babć, dziadków i rodzeństwa nie wyobraża sobie tego dnia bez rodzinnego spedu z uroczystym obiadem na czele, rodzinnym spacerem po deserze i kinem na podwieczorek. Wszak to właśnie bedzie dzień dziecka a matka obiecali Opowieści z Narnii w ramach umilania dzieciecego świeta. Po piąte primo akuratnie jak na złość przełożono termin szkolenia, na którym byc muszę na dzień.... Nosz oczywiście - pierwszy`czerwca. Czyli dzień mojej obrony, rocznicy córki, rodzinnego spedu z obiadem, spacerem i kinem


Wezmę i sie pochlastam

Ja sobie w ogóle nie potrafię wyobrazić tej rocznicy :/

Po pierwsze primo w piatek "przed" będę w Osiecku. Po drugie primo w sobotę "przed" będę" mieć jeden z egzaminów kończacych podyplomówkę, który od faktycznej obrony różni sie tylko tym,\iż nią nie jest :/ Po trzecie primo dokładnie w czasie, w którym rozpocznie się Msza św. rocznicowa winnam być na egzaminie właściwym czyli tak zwanej obronie Po czwarte primo dziecko w towarzystwie babć, dziadków i rodzeństwa nie wyobraża sobie tego dnia bez rodzinnego spedu z uroczystym obiadem na czele, rodzinnym spacerem po deserze i kinem na podwieczorek. Wszak to właśnie bedzie dzień dziecka a matka obiecali Opowieści z Narnii w ramach umilania dzieciecego świeta. Po piąte primo akuratnie jak na złość przełożono termin szkolenia, na którym byc muszę na dzień.... Nosz oczywiście - pierwszy`czerwca. Czyli dzień mojej obrony, rocznicy córki, rodzinnego spedu z obiadem, spacerem i kinem


Wezmę i sie pochlasam

A no i bym prawie zapomniała. Do powyższych dochodzi jeszcze`zjazd na drugich studiach, pierwsze`spotkanie z promotorem i jedynie dwa głupie egzaminki. A własciwie jeden i jedno zaliczenie.


WRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



P.S. Tak, tak, spęd bedzie, oobiad bedzie i kino będzie. Ewentualnie matki nie będzie

U nas nie było żadnego przyjęcia. Nawet spacer po kościele się nie udał, bo lunął deszcz, więc trzeba było szybko uciekać do domu.

Mam do opchnięcia 2 sukienki na 146 cm. Jeśli znacie kogoś, kogo nie stać na kupno sukienki, to chętnie darmo oddam (w przypadku sukienki Karoliny dam cały komplet - sukienkę, torebkę, wianek, rękawiczki i nowy okapnik do świecy). Sukienki wymagają odświeżenia i drobnych napraw (np. lekko odklejone kwiatki z sukienki). Doszłam do wniosku, że nie ma sensu sprzedawać, a może komuś się jeszcze przyda.

Wiola, współczuję takiego nagromadzenia ważnych zajęć.

Aneta

My własnie wróciliśmy
Oskar poszedł w czarnych spodniach, koszuli niebieskiej i ciemnym swetrze i czarnych adidasach
Bo zeszłoroczne buty okazały sie za małe!!!! załozone je miał 8 razy !!!!!
Na rocznicy byłam ja, mąż i teście. Poszliśmy na uroczysty obiad do restauracji a potem na ciasto do nas do domu, pózniej spacerowaliśmy w naszym pięknym parku. Póżniej teście pojechali do domu. A my poszlismy na rowery. Teraz siedzimy sobie w domu popijając winko. Było bardzo miło, tesciówka nonstop zdjęcia robiła !!!! Oskar zachwycony, mąż zadowolony a ja zmęczona(po 5 dniowym tygodniu pracy i zajęć wczprajszych od 8-20 i dzisiejszych od 8-12 ! ) Ufff chyba teraz to tylko nas bedzie czakało bierzmowanie nie?

a anetkodr ja oddałam za darmo albę w stanie idealnym mojemu koledze z pracy, bo jego syn za tydzień ma komunię. Sprzedawać mi sie nie chciało,a wiedziałam, ze ktoś ją moze wykorzystać więc oddałam. Mam do oddania jeszcze czarne skrzane buty eleganzkie rozm 34. Musze komus je dać, bo nic mi sie w szafie nie mieści!