Co na Dzień dziecka dla 4 latki ?

Mam problem, mojej chrześnicy nie widuję właściwie w ogóle, prezenty dostarczam jej pocztą lub w inny niebezpośredni sposób, w związku z tym kompletnie nie wiem co ją cieszy, czym sie interesuje.
Może napiszecie mi czym w ogóle bawią sie takie dziewczynki.
Zawsze kupuję jej jakąś grę lub artykuły plastyczne. Tym razem mam dla niej ksiazkę z wierszowanymi bajeczkami o zwierzętach ale chciałam dac jej dodatkowo cos takiego czym sie mozna pobawić. jaką laleczkę czy kucyka Pony... kurcze naprawdę nie wiem.

Kucyki Pony i rozne gadźety z tym związane,, naklejki z Barbie, błyszczce nakkeljki, duuuzo wypukłych naklejek blyszczacych, cos z wrożkami, RÓZOWE rzeczy ale moze upewnij sie najpierw, ze w tej rodzinie panuje taki trend różowo-dziewczyński:)
Poza tym bezpeiczne - artykuły pismiennicze wlasnie, ale z kategorii: brokatowe kleje, nożyczki z wzorkami, kredki zawijające się, kredki ze złotym i srebrnym kolorem, wielkie zeszyty itp.
Ksiazki- nie wiemy, czy lubi, czy chetnie slucha... mozemy Ci tytuły powymieniac:)
jak bede miec chwilę, to dalej powymieniam:)

a mama dziewczynki nie podpowie?

Grzalko ja nie mam z ta rodziną żadnego kontaktu. Fakt że jestem chrzestną tego dziecka jest dla mnie równie idiotyczny jak zrobienie mnie chrzestną dziecka Pameli Anderson. Od poczatku było wiadomo, że nie będę miała ani z nią ani z jej rodziną żadnego kontaktu, ale rodzice sie uparli, głusi na moje tłumaczenie upierali sie i uległam.
Jutro spróbuje sie skontaktować z jej babcia ale to i tak na nic bo pewnie nic mądrego sie nie dowiem.

Cleo z tymi różowościami to właśnie nie wiem, bo w sumie wiem, że każda normalna dziewczynka w tym wieku ma etap różowości ale o ile znam jej rodziców może być z tym różnie i tu mi sie robi wielki problem. Może te naklejki to nie jest zły pomysł.

Polly pocket może? One niekoniecznie różowe, pobawić się nimi da, większośc dziewczynek lubi

albo tego durnego misia episia, jesli ogląda mini mini

Polly Pocket jak najbardziej. Gaba i dziewczynki z jej towarzystwa nie widzą świata poza nimi (dobrze, że to mało miejsca zajmuje).

A może taką głowe lalki do czesania i malowania, dziewczynki lubią robic kiteczki i rózności we włosach w linku jaki podaję to tak na pokazanie , ja wczoraj kupiłam chrześniaczce tez fajna za 25 zł. Fakt moja chrześniaczka ma wiecej latek , ale ona lubi lalki wkażdej postaci i chyba długo jesczze znich nie wyrośnie.
https://www.prezenty.totu.pl/cena/128024-ag...owania-czesania
https://www.sklepzabawka.pl/catalog/product...c4c47c96f391dc9
Ta druga jest droga ,ale wiem że można tańsze znaleźć podobne.

Dzięki dziewczyny, dzis zadzwoniłam do jej babci i fuksem była tam jej mama wiec mam info u źródeł.
Mówiłam wam że one jakieś dziwne. dziecko nie bawi sie lalkami, nie lubi różowości ani nic z tych rzeczy. zażyczyły sobie maskotkę Maleństwa i mam problem z głowy.

Mamami, może faktycznie nie są dziwne. Dziwna to jest moja Mała, która nawet gatek innych niż RÓŻOWE założyć nie chce....


a tak serio to dla 4-latki w ciemno stawiała bym na kupno wszelkiego rodzaju błyskotek a tu maskotka.... hmmm faktycznie, dobrze czasami się zapytać...

Dziwni? Moim zdaniem mądrzy, bo nie dający się ogłupić bezkrytycznie modom( w tym przypadku różowemu szaleństwu) - dziewczynce daje to możliwość kształtowania ciekawej osobowości... To że wybrała maskotkę Maleństwa, świadczy że jest na odpowiednim do wieku poziomie rozwoju emocjonalno-uczuciowego ( o ile nie wyżej nawet). A zabawa lalkami nie zajmuje koniecznie 4-latki. Ten rodzaj zabawy (zabawy tematyczne: dom, sklep, lekarz itp.) zainteresuje dziewczynkę za rok

p.s. Lubię tę Twoją "chrześniaczkę", Mamami