https://www.allegro.pl/item200573299_gofrow...cja_24_mce.html
Czy ktoś ma takie coś? Moje dzieci kochają gofry i żerujemy na starej gofrownicy Babci. Zamierzam więc kupić taki gadżet 3 w 1. Wydaje mi się sensowny- można wyjąć te wkłady, wymyć porządnie. Choć z drugiej strony- kolejne graty do magazynowania...
Hmmm...
|
||||||
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > co warto, czego nie warto
Ja mam philipsa 3w1.. Często robię gofry, często robie kanapki.. Obawiałam się wkładki grillowej, że jej nie będę używac, ale zakochałam się w niej
 Może kolejne graty do trzymania, ale zajmują mniej miejsca, niż trzy takie urządzenia osobno... Jednym słowem - polecam bardzo!!!!!!!!
Tobatko, spadasz mi z nieba! Mam identyczne obawy co do wkładki grillowej
Dzięki za info.
No mówię Ci, zakochałam się w niej.. Najchętniej codziennie bym w tym smażyła, ale się rodzina buntuje
Ale gofrowa jest dobra, bo głęboka i ma niezłą moc, kanapki tez wychodza takie, jak lubię Ale cały czas mówię o moim philipsie. Nie wiem, jak ta z aukcji się ma.. Moja ma regulację - moge ustawiać 5 różnych mocy nagrzania płytek. Do sklepu pojechałam w sumie po analogicznego tefala, który można rozebrac na częsci niemal pierwsze i włożyc do zmywarki obudowę, nie tylko płyty. Ale nie było w sklepie, a pan sprzedawca mnie przekonał, że ten philips w sumie takie same paramery ma... Więc wróciłam do domu z nim
Tobatko, czy możesz znaleźć link do tej Twojej w jakimś sklepie internetowym?
My też mamy Philipsa i też gorąco polecam. Co prawda u nas używa się wkładki w następującej kolejności: 1. tosty (bardzo często), 2. gofry (umiarkowanie), 3. grill (bardzo rzadko), ale to dlatego, że większość rzeczy grilluję w piekarniku. A i tak całość zajmuje wyjątkowo mało miejsca jak na tyle możliwości.
No ja do tej pory grillowałam w piekarniku, ale to daje zupełnie inne efekty smakowe - grill kontaktowy, przypieka z obu stron równocześnie, a do tego środek nie zdąży się wysuszyc.. miooodzio!
Oglądałam tego Phillipsa w piątek (w sklepie) jest cool- kusicie kobitki, kusicie
Drogi, ale chyba jednak warty swojej ceny.. Bo w sumie jak się policzy trzy takie urządzenia... No i jednak firma swoje robi, bo choć się za nią płaci, to potem człowiek śpi spokojniej, że jakby mu się tfu tfu coś zepsuło, to serwis uczciwy jest...
A ja kilka miesięcy temu kupilam takie 3 w 1 tylko Tefala. I też jestem zachwycona.
W sumie kupilam, bo miałam ciążowe parcie na gofry, a okazało się, że najcześciej używam teraz funkcji grilla (rewelacja , namiętnie grilluję cukinię, cycki kurzęce, grzanki i inne takie, co wrzucam do sałat, które pożeram w ilościach hurtowych), chociaż i przystawkę do gofrów często używamy.Cześci sendwichowej jeszcze ani razu nie użyłam, ale tylko dlatego, ze mam osobnego Tefala do sendwichy i jakos nie moge się z nim rozstać. 
To chyba muszę się przyjrzeć lepiej temu grillowi. Skoro tak zachwalacie...
U nas w domu wszystko, co na ciepło się grilluje, zwłaszcza teraz, jak karmię piersią.
Tobatko, dziękuję za link.
No ja po tefala polazłam do sklepu prze Małgosię
Ale wróciłam do domu z philipsem, bo tefali akurat nie mieli.. I tez jestem bardzo zadowolona z wyboru
Tobatko, moja mama kupiła sobie takiego Philipsa jak Twój i tez jest zadowolona.
Ostatnio zacięła się i schowała go glęboko do szafki, bo ojciec co dzień chciał gofry, a ona już miała dość. 
No ja to powinnam Ci baaardzo podziękować, bo jest to bardzo porządny prezent urodzinowy
 Przecież to nie jest prezent ode mnie. 
No ale byłaś w pewnym sensie inspiratorką
A reszta sama poleciała.. A teraz jeden z bardziej używanych sprzętów w domu Więc dziękuje 
A proszÄ™ bardzo, Tobatko!
 Mogę być inspiratorką do woli, tym bardziej, że sama ostatnio mam zwiększony okres zakupów mniej i bardziej w domu (zwłaszcza w kuchni) przydatnych.  Sama nie wiem, jak mój malżonek to wytrzymuje. No, ale my domu nie budujemy, więc gdzie indziej muszę trwonić pieniądze jak na rasową kobietę przystało. 
No własnie ja się tego obawiam... Wiem, że jeśli teraz nie kupię, jak się nadarzy okazja, to za 3 miesiące nie kupię wcale przez najbliższych kilka lat....
Ale wiem tez z drugiej strony, że teraz, choc jeszcze mogę, to jednak nie powinnam kupować, a odkładać na wyposażanie takiej kuchni czy łazienki - wyprowadzając się z domu bedę miała niewiele rzeczy, a to raczej te mniej potrzebne, których nie miała moja mama, a które kupowałam, bo ona by nie kupiła.. Te najbardziej potrzebne trzeba będzie kupić, bo ich nie mam Już się boję tych spojrzeń męża "czy NA PEWNO musimy to mieć..."To tak OT.. A wracacjąc do tematu, kombajn gofro-kanapko-grillowy polecam!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||