Częste stany zapalne:(

Dziewczyny pomóşcie
Srednio co 2,3 miesiące mam nawracjące stany zapalne pochwy Po kuracji jest ok ale do czasu. Zaznaczam, że zawsze mąż też sie leczy, właściwie nie biorę antybiotyków( wiem ,że po nich też sie to świństwo przyplątuje), jem kefir, jogurt, nie myję sie mydłem tylko plynem do higieny intym.
Co jeszce mogę robić , żeby pozbyć sie tego raz na zawsze???
Wiem też , że po lekach( globulkach i doustnych) to się tylko zalecza a cały czas pozostaje w ukryciu Tylko jak postępować żeby uniknąć nawrotów?

Buuuu... grzyb ma to do siebie, że nie da się go pozbyć

Ja jednak mam spokĂłj.

Walczyłam z nim co pół roku, a więc nie tak często jak Ty.

Mi jedynie pomógł PROCTO-GLYWENOL. Można go kupić bez recepty. Ale na receptę można dostać ten sam lek, ale silniejszy - są to tylko 3 globulki dopochwowe. Po jednej już jest dobrze,a po 3 całkiem dobrze
Te które trzeba brać dłużej na mnie nie działały, ciągle to paskudztwo wracało. A odkąd wzięłam te 3 głobulki, to mam spokój już 4 lata i oby to nioe wróciło.

Generalnie unikam obcych kibelkĂłw.
eśłi jestem w podróży, to kupuję sobie takie mokre husteczki do dezynfekcji. Wycieram nimi deskę sedesową i nakładam na to specjalny papier w kształcie deski sedesowej.

Po imprezach u mnie w domu dezynfekuję całą łazienkę. Wiem, że moi goście są czyści, ale jak trzeba to trzeba. Kupuję spray do dezynfekcji łazienki i po kłopocie.

Aha! I Często zmieniam wkładki higieniczne...
A mężowi nie pozwalam na 'flirtowanie' dopóki nie umyje swojego wisiorka

Hmm...a ja myslałam że procto-glywenol jest na hemoroidy.

Weronisia
Dziękuję za porady staram się też dbać o czystość w toalecie i z mężem ten tego po myciu wcześniejszym
Natomiast lek o ktrórym piszesz ostatnio czyli jakieś3 miesiące temu zażywałamw formie globulek, po czym poddałam się wymrożeniu nadżerki, minął jeden cykl i cyba na nowo czuję coś ....

Paulka,

nie ma rady, trzeba się przyzwyczaić....
A tak serio. Grzybica pochwy jest b. ciężka do wyleczenia. Zależy to przede wszystkim od osobniczych skłonności. Jedne kobiety nie mają inf. wcale, inne będą ją miały " za dwie"....Wiem, bo sama z nią walczyłam i walczę. A przeszłam już prawie wszystko, leki doustne, dopochwowe gotowe i te recepturowe, kremy, maści, wymazy...pranie bilelizny osobnno, noszenie tylko bawełnianych majtek, pończoch, bo rajstopy "pocą" te intymne okolice, irygacje, leczenie męża ....Największe nasilenie przechodziłam podczas ciąż, prawie nie miałam po porodach i teraz podczas karmienia piersią....Pomaga Lactovaginal. Profilaktycznie i po leczeniu globulkami. Ginekolog zaleciła ograniczenie cukru, który także sprzyja rozwojowi grzybicy....Paskudztwo uodparnia się na leki, zwłaszcza antybiotyki...W ciąży leczylam Nystatyną, a gdy nie byłam ciężarna np. Clotrimazolum, Macmirorem, Gynalginem, Pimafucinem, Gyno-Daktarinem, Gyno-Femindazolem, Gyno-Trozydem, Gyno-Pevarylem, nawet Mikonazolem i Metronidazolem...Wszystkio dawało poprawę, nawet znaczną, ale nie usunęło raz na zawsze....Ale zawsze powracałam do leczenia nystatyną, bo ona dawała najlepsze rezultaty, mimo, że leczenia nią trwa b. długo...
Uzbrój się w cierpliwość i przyjmij, że niektóre tak majo , inne wprost na przeciwnie , jak mawia mamjuz....


Pozdr

Tabletki antykoncepcyjne sprzyjają grzybicy i jej nawrotom-niestety

Przede wszystkim, każdej grzybicy sprzyja nadmierne spożywanie węglowodanów. Musisz sie więc pożegnać ze słodyczami, a jak i to okaże się niewystarczające, to ograniczyć też inne węglowodany.
Podobno taka dieta czyni cuda przy uporczywej grzybicy.

I znalazł się kolejny powód (całkiem niezły) na pożegnanie się ze słodyczami

Tak Lactovaginal czyli pałeczki kwasu mlekowego pomogą zapobiec. Na początku trzeba stosować co drugi dzień, przez około dwa tygodnie, a potem profilaktycznie raz w tygodniu, ale raczej ciągle.....
Ja stosuję Lactovaginal przez trzy dni po każdym okresie , bo stosuję antykoncepcję hormonalną , co sprzyja grzybicom podobno, i żadnych nieprzyjemnych dolegliwości nie zauważam.....

Paulko, może to nie grzybica tylko np. uczulenie? Ja miewałam takie stany zapalne non stop - u ginekologa byłwałam co 1-2 m-ce. Lekarz początkowo twierdził, że to grzybica, ale po pewnym czasie stwierdził, że może to jest uczulenie na płyn do higieny intymnej, proszek do prania itp.
I po pewnym czasie (po ładnych kilku latach męczarni) okazało się, że winny jest temu kolorowy papier toaletowy. Ciężko było na to wpaść

W czasie tych stanów zapalnych lekarz zalecił mi stosowanie nasiadówek lub irygacji preparetem Tantum Rosa (bez recepty w aptece).

A brałaś ten 3-globulkowy właśnie? Czy ten na 2 tygodnie? Bo to jest duża różnica...

Natasha ma 100% racji: PROCTO-GLYVENOL jest lekiem na hemoroidy!!! Występuje w postaci czopków i kremu. Myślę, że został pomylony z jakimś innym.

Co do skuteczności: wiem, że dobrze działa coś co się nazywa: GYNO-TRAVOGEN. Są to dwie tabletki, aplikuje się obie na raz (dopochwowo - jak Nystatyne). Działanie na grzybki bardzo skuteczne, bezpowrotne.

Pozdrawiam.

Jest jeszcze GYNO-FEMIDAZOL .

Ano jest i pewnie będzie tańszy bo robi go chyba Polfa.

Dziewczyny
Dziekuję wszytskim za porady!!!
Co do uczelenia na papier...kurcze nigdy nie wpadlabym na to ale wszytsko jest jak widać możliwe...
Globulki Weronisiu brałam tylko przez 3 dni(tyle było w opakowaniu).
Wyczytałam na dzieckowym forum, że dobre efekty daje mycie się płynem Lactacyd femina, zakupiłam wczoraj, pozyjemy , zobaczymy
Pozdrawiam

Te moje globulki nazywały sie GYNO-PEVARYL

Paulka, jeszcze możesz używać doraźnie (jak zaczyna coś swędzieć albo piec) płynu TANTUM ROSA. Możesz kupić do tego specjalną pompkę z irygatorkiem i płukać tym roztworem pochwę. Przynosi ulgę od razu!!!! Ale chyba ktoś już o tym pisał. Jak nie masz tego, a masz rumianek - możesz robić kąpiele lub nasiadówki w rumianku (albo robić okład z wykorzystanej saszetki z rumiankiem expresowym).

CO do uczulenia: uczulać może też wkładka higieniczna albo raczej jej zewnętrzna warstwa.

Pozdrawiam

Gyno-pevaryl. Jak najbardziej takie są i do tego dopochwowe

No tak, ale są GYNO-PEVARYL ... 3 globulki, które działają rewelacyjnie szybko i skutecznie i są te same GYNO-PEVARYL ,a le jest ich w pudełku bodajże 14 szt. na dwa tygodnie i te na mnie wcale nie działały.

Hehehe Ale się zbłaźniłam Toć pomyliłam się bo chodziło mi o GYNO-PEVARYL !!! Nie wiem czemu napisałam PROCTO-GLYWENOL Chyba mi odbiło

ja też mam na papier kolorowy i pachnący uczulenie i na zwykłe mydło i na prezerwatywy unimilu
Teraz mam clotrimazol w kremie i globulkach,ale nie stosuję,bo piecze okrutnie!!
Kupię coś bez recepty,co to ten laktovaginal?tabletki?

Ja mam uczulenie na większość proszków do prania ( ostatnio tylko Bobas jest ok) i wiele wkładek higienicznych.
Często lekarze, zupełnie niepotrzebnie aplikują leki przeciwgrzybicze na podstawie opisu objawów nie biorąc uczulenia pod uwagę. Radzę zrobić sobie co jakiś czas wymaz z pochwy ( nawet jeśli lekarz tego nie zaleca).



Przez cały okres brania piguł męczyłam się z tym paskudztwem.
Do rad dziewczyn dołączę:
- prasować bieliznę (tylko bawełniana) i spodnie w kroku
- kuracja jogurtem ( bez mleka w proszku), ponoć skuteczniejsza niż laktovaginalem
- odsatwić cukier, całkowicie, grzyby nie będą miały pożywki

Sprawa mnie bezpośrednio nie dotyczy (i całe szczęscie), ale o tej kuracji jogurtem czytała, że awarto sobie zrobić okład z jogurtu na około 2, 3 godziny. Jogurt naturalny dość grubo nałożyć na podpaske i siuuuu. PH się wyrównuje podobno (kwas mlekowy tam jest). Piszę podobno, bo nie próbowałam.

Addera z tym jogurtem to w weekend można spróbować A w tym płynie Lactacyd też są pałeczki kwasu mlekowego i chyba jak na razie( stosuje go od 3 dni) spisuje sie dobrze