Witam
mam do was pytanie drogie mamy.
mój synek krzyś od marca ma podejrzenie że jest alergikiem i od tego też czasu miał podawany zyrtec, 2x wapno- na stałe.
22 kwietnia złapał przeziębienie katar i kaszel bez gorączki do tego co brał dostał mucosolvan 3 ml x 3 i isoprinosina 2 tabletki w ciągu dnia przez 8 dni potem 8 dni przerwy w isoprinosine i znowu 8 dni brania isoprinosine wszystko ok ale kaszel pozostał taki dziwny bardzo rzadki ale jest a nasza pani doktor wyjechała na wakacje na 2 miesiące. 31 maja poszłam do innej lekarki a ona powiedziała że nic nie słyszy w oskrzelach kazała odstawić wapno zmieniła zyrtec na claritine i podała 14 dni 2xdziennie flixotide przez tube już sama nie wiem co robić i kogo słuchać? dziecko ma 3 lata teraz wziął już 5 dni flixotide i praktycznie bez zmnian. moja lekarka do której chodze na stałe czyli ta której teraz nie ma twierdzi że takie kaszle są na tle alergicznym i mogą pojawiać się (ale nie są stanem chorobowym) a ja boje się że jak dziecko kaszle nawet rzadko to nic dobrego. zrobiłam mu pasożyty, lamblie i chlamydie wszystko wyszło ujemne co dalej co z tym wapnem? czemu druga lekarka zakazała je stosować kto ma racje? może macie panie namiar na bardzo dobrego alergologa i pediatre we wrocławiu który weżmie nas pod swoje skrzydła na stałe