To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Krwiak obok zarodka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

siuleq
Witam.
Dziś byłam na USG. Jestem w 8 tygodniu ciąży.
Pani doktor przy badaniu zauważyła krwiak. Nie wiem co to oznacza i co może się stać.
Stresa mam, ale muszę dzielnie się trzymać dla mojego Maluszka.
Czy ktoś z was miał taki problem?
Jeżeli tak to proszę o podpowiedź co robić.
Będę bardzo wdzięczna.
Pozdroawiam
Edi Zet :)
Napiszę Ci coś wieczorem. Nie martw się na zapas. Z Szymkiem w ciąży miałam do jej połowy krwiaka i krwawienia, a zobacz na zdjeciach ZLOT 2007 jaki chłop z niego jest:) Głowa do góry icon_smile.gif
Dodam, że większość lekarzy traktuje to jako fizjologię.
ilona
Podpisze sie pod Edi.W ostatniej mojej ciazy tez USG wykazalo krwiak .
Ciaza obecnie ma juz zdrowe i bardzo pyskate 06.gif
trzy i pol roku wiec nie martw sie na zapas chociaz beztroski
i machniecia reka rowniez nie polecam.

*Maja*
siuleq ja tez miałam krwiaka wykryto mi go w 5 tyg ciązy , plamiłam przez 4 tygodnie atak koło 10 tygodnia okazało sie że po krwiaku ani sladu przytul.gif . a u ciebie sa jakies objawy? Zobaczysz wszystko będzie oki tak jak u mnie przytul.gif przytul.gif
Edi Zet :)
No to napiszę coś: z powodu krwiaka wylądowałam w szpitalu 2 x. Raz zaczęłam krwawić i na usg nic sie nie działo, ale po 2 tyg. znów wróciłam z krwawieniem i okazało się że krwiak jest, ok. 5 cm x 4 cm. Najważniejsze jest gdzie on jest zlokalizowany. I najważniejsze żeby był pozakosmówkowy, a więc taki, który nie bedzie uszkadzał, czyli odklejał kosmówki, która to na pewnym etapie ciąży i na pewnym obszarze w połączeniu z omocznią pośredniczy w odżywianiu zarodka i wymianie gazowej. Stąd lokalizacja jest b. ważna. Potem kosmówka bierze udział w tworzeniu łożyska.
Krwiak utrzymywał się długo, potem sam się wchłonął. Wchłanianie może być długie, bo ta krew nie jest w nim świeża, tworzą się strąty włóknika, stąd to wchłania się wolniej, poza tym jest to dość duża obj. krwi a małe pole wchłaniania. Dostawałam leki np. Duphaston, Luteinę, Kaprogest, No-spę, ale dziś myślę że to natura sama sobie z nim poradzila, a leki i leżenie to raczej dla lepszego mojego samopoczucia były.
No oczywiście leżenie, odpoczynek i zakaz dźwigania są wskazane i potrzebne, by nie stwarzać dodatkowych okazji do krwawień. Jak zaczniesz plamić ważne jest odróżnienie krwawienia świeżego od starego, tzn. jak krwiak sie opróżnia to ta krew jest ciemna, czekoladowa, jakby fusy od kawy. Świeże krwawienie jest żywoczerwone i groźniejsze. Oczywiście oba należy jak najszybciej konsultaować z lekrzem. Najlepiej natychmiast.
Od połowy ciąży krwiaka nie było. Potem podpytywałam lekarzy. Trzech z czterech pytanych skłaniało się ku teorii że to fizjologia/powstaje przy implantacji zarodka, który uszkadza bł. śluzową macicy powodując mniejsze lub wieksze krwawienia i krwiaki i że takie kłopoty występują w co 3 ciąży.
Zapytaj jaki to krwiak, co masz robić, czego nie robić. A ja zalecam Ci przede wszystkim spokój i jak najwięcej odpoczynku icon_wink.gif. Powodzenia.
Paula.
Ja się dopiszę od tych co krwiaka w ciąży miały, a teraz już zdrową córcię mam icon_smile.gif
Zaczęłam plamić w 10 tygodniu, na USG okazało się, że przyczyną jest krwiak. Leżałam, jeżeli mnie pamięć nie myli, do połowy drugiego trymestru. Brałam luteinę.
Niuńcia urodziła się zdrowa i w terminie, chociaż ostatni miesiąc był ciężki i były problemy z łożyskiem, ale nie wiem czy ty mogło mieć jakikolwiek związek z wcześniejszym krwiakiem

Także jak widać, sprawa powszechna i dobrze się kończy, tylko trzeba troszkę poleżeć icon_smile.gif
Dużo zdrówka dla Ciebie i dzidzi icon_smile.gif.
Gosia z edziecka
Ja też miałam krwiaka, zalecone leżenie i leki. Wszystko skończyło się dobrze i urodziła się Gabrysia.
siuleq
Dziękuję wszystkim za słowa otuchy i pocieszenie. Krwiak jest w pewnej odległości od Maleństwa. Żadnych dolegliwości ani mi ani mojemu Maleństwu narazie nie przysparza. Mam nadzieję że tak dalej będzie i nic groźnego sie nie stanie.
Jeszcze raz dzięki.
Buziaki.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.