Prawdopodobnie syn przyniesie niedługo ospę z przedszkola. Ja nie chorowałam. Czy chorowałyście na tę chorobę po 30 roku życia? Jaki był jej przebieg, temp? Myślałam o zaszczepieniu się, ale szczepionki są drogie. Jednak trochę boję się tej choroby.
Asik 75 ja zaraziłam się ospą od brata gdy miałam lat 29. Wiedziałam, że się zarażę, gdyż nie chorowałam, więc gdy tylko pierwsza krostka się pojawiła pobiegłam do dermatologa. Dostałam receptę na jakieś tabletki (niestety teraz już nie pamietam jakie), które natychmiast wykupiłam i moja ospa przebiegła bardzo łagodnie. Brat był cały w krostach, smarowałam mu je czymś tam (też nie pamiętam) więc siłą rzeczy sie zaraziłam. Ja miałam krostek dosłownie kilka:))
Te tabletki to pewnie Heviran.
U jednej z naszych forumowych koleżanek , jak zaraziła sie od dzieci niewiele dał, ospa miała dwa wysypy i jaka to przyjemność może sama powie, jak zobaczy ten wątek. Irmina
No i syn przynióśł ospę. Dziś wyskoczyła wyspka, czyli niedługo pewnie ja i córka też będziemy miały.
Może niekoniecznie musisz zachorować.
Ja np. nie chorowałam na świnkę, a od moich starszych dzieci się nie zaraziłam. Najmłodszego na wszelki wypadek zaszczepiłam Irmina
a moja mama ma półpasiec czy to nie jest jakś odmiana ospy u dorosłych bo cos tak mi sie wydaje ze u dorosłych juz sie nie nazywa sie to ospa
kto nie chorował -złapie ospę -nawet dorosły
ktoś kto przeszedł ospę może od chorego na nia,złapać półpaśca
ale to nie znaczy ze my tez bedziemy chorowąc jak mam choruje np moje chłopaki -- chyba sie jakos jest tam osłbionym to latwiej sie zarazić nawet ospą
ale to nie znaczy ze my tez bedziemy chorowąc jak mam choruje np moje chłopaki -- chyba sie jakos jest tam osłbionym to latwiej sie zarazić nawet ospą nie nie znaczy ale kto nie chorował na ospę nie zachoruje na półpaśca -najpierw musi przejść ospę To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|