Diana a owłosienie

Dziewczyny, proszę o pomoc!
Moja siostra bardzo cierpi z powodu nadmiernego owłosienia (ja mam podobne, ale cięrpię mniej). Powiedziałam jej, aby poszła do ginekologa - ponoć niektóre tabletki antykoncepcyjne mogą sprzyjać zanikaniu nadmiernego owłosienia. Ja nigdy nie brałam tabletek antykoncepcyjnych, więc się nie znam. Trochę się jednak niepokoję: ginekolog od razu zapisała siostrze Dianę, bez badań np. krwi i moczu. Stąd moje wątpliwości - ginekolog prawdopodobnie nie bardzo wie co robi. Czy te tabletki sprzyjają zwalczaniu owłosienia? Dodam, że siostra nie ma "nadnaturalnego" owłosienia, po prostu czarne i gęste włoski, do tego powodujące zapalenie mieszków przy każdej próbie golenia/depilacji.
Na razie powiedziałam siostrze, aby się wstrzmała z braniem tabletek.
Czy któraś z Was może mi poradzić?

Acha. Siostra ma lat 24, nie ma dzieci.

nadmiar owłosienia u kobiet to bardzo często nadmiar testosteronu i jedynym środkiem na obniżenie tego hormonu jest tylko i wyłącznie Diane 35. twoja siostra może poprosić o skierowanie na badania hormonów, ale uważam, że ginekolog dobrze zrobiła przepisując Twojej siostrze ten lek. Ja również mam kłopoty z testosteronem i do wielu lat brałam Diane.

pozdrawiam - lea

Ja równiez brałam Diane 35, przez kilka lat. Moje owłosienie nie było może powodem dla którego zapisano mi te akurat hormony, ale muszę przyznać, że po jakimś czasie dzięki tym własnie tabletkom depilacja była łatwiejsza i juz nie tak częsta (z natury jestem raczej ciemna, więc owłosienie u mnie tez jest raczej solidne). Ja robiłam wtey tylko badanie krwi, ale poziomu hormonów tez nie oznaczałam (chodziło raczej o czas krzepnięcia). Poza tym jakiś ogólny wywiad lekarka ze mną zrobiła, ale dokładnie niestety nie pamiętam, bo to już dawno temu było....
W każdym razie na mnie te tabletki działały raczej nieźle.

Aha, jak zrobiłam zalecaną przez lekarkę 2-miesięczną przerwę, to trwała ona znacznie dłużej, bo juz po miesiącu tejże przerwy zaszłam w ciążę

Diane 35 zapisuje się do leczenia skóry, przede wszystkim trądziku i właśnie przy kłopotach z owłosieniem.

ja dostalam diane wlasnie z powodu owlosienia, z tym ze lekarz najpierw zrobil badania (leczylam sie prywatnie), efekty"brania" nawet mnie zaskoczyly, wloski stracily na gestosci i grubosci, za to wlosy na glowie zgestnialy (po ok pol roku), no i schudlam 10 kg i to mi sie najbardziej podobalo.

A ja oczywiście wiecznie odstaję
Moje używanie Diany35, zakończyły się nieziemskimi migrenami i niestety nie zauważyłam, aby choć trochę mniejszyło się moje owłosienie (czy waga ), ale... zdecydowanie poprawiła mi się cera
No cos za coś

Zawsze upieram się przy robieniu badań, ale w sytuacji, gdy chodzi o antykoncepcję. W przypadku problemów z owłosieniem jest tak, jak napisała Lea - zazwyczaj jest to kwestia testosteronu, a Diana jest środkiem, który jest w takim przypadku skuteczny. Dlatego poprawia też cerę i stosowana jest z upodobaniem przez drematologów. W takim wypadku nie jest lekiem antykoncepcyjnym, tylko bardziej dermatologicznym, choć oczywiście ma również działanie antykoncepcyjne.
Ale powinno być refundowane Cóż, taki lajf w tym kraju, refunduje się Viagrę, a środki anty nawet gdy są lekami dermatologicznymi, są sto procent płatne
Widać, że ministrem zdrowia jest facet.........

Ika, to nie jest tak, że Diane jest refundowana? Coś mi świta, że własnie jest (oczywiście częściowo) - bo to jest własnie lekarstwo, a efekt anty jest uboczny.

Na pewno kiedyś była refundowana, czy coś się zmieniło?

PS. Wiecie, kto jest w naszym kraju największym konsumentem Viagry? kombatanci wojenni

Adzia,
Diana na receptę kosztuje około 25 zeta - jeśli to jest z refundacją to ileż to kosztuje bez refundacji????
Kiedyś była refundowana, pamiętam..... Dobre to były czasy.....

Acha, właśnie mam receptę na Dianę, w najbliższych dnaich wykupię, to sprawdzę dokładną cenę. Ostatnią receptę wykupiłam kilka miesięcy temu (zawsze dostaję zapas, że by nie latać po każdą receptę co miesiąc).

Istnieje też możliwość, otrzymania recepty na 6opakowań i w aptece dostać odpis na niewykupione opakowania .
Przy kolejnych wizytach w aptece, na podstawie tegoż odpisu można wykupić kolejne opakowania(otrzymując odpisy za każdym razem na mniejszą ilość opakowań)
Wygodne

Tak, wiem - pisałam tylko, że dostaję receptę na zapas, a nie że zawsze je wszystkie od razu wykupuję. Wszystko zależy od aktualnego stanu portfela. Akurat ostatnią receptę wyjątkowo wykupiłam całą od razu.
A Ĺźe wygodne, to fakt.

Dziękuję Wam serdecznie za odpowiedzi!
Jestem teraz spokojniejsza.
Pozdrawiam!

[b]Dianka jest refundowana (częściowo) , na receptę kosztuje troszkę ponad 10 zł