|
||||||
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > co warto, czego nie warto
Bardzo nieśmiało przymierzamy się do zakupu nocniczka. Spodobał mi się taki https://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=207237109 mam jednak dylemat czy oprócz podobania się będzie pełnił dobrze swoją funkcję czy też lepiej postawić na tradycyjny. Będę wdzięczna za opinie.
ale bajer
niezły tron
Kurka..niezły, ale czy praktyczny???
W czasach zamierzchłych opiekowałam się dziećmi (za pieniądze
 ) i moi podopieczni mieli tego typu nocnik (z wyjmowanym spodem). Był OK, ale żeby jakoś szczególnie przyczynił się do treningu czystości, to nie powiem. Pampy mieli do 3,5 roku.Ja 90 złotych za nocnik bym nie dała.
Ja też mam opory
 szczególnie jak to żadna rewelacja. Dziękuję za napisanie o Twoich doświaczeniach!
Ja mam wprawdzie jeszcze czas do nocnika, ale nie kupiłabym takiego.Fajny tron, tylko wiem z własnego doświadczenia,że na każde dziecko musi przyjść czas a wtedy wystarczy zwykły nocniczek i zachwyt mamy,ze dziecko już woła.Wiadomo,że trzeba uczyć i ćwiczyć, ale jak nie będzie chciało to i taki tron nie pomorze.
A ja ciut żartobliwie; Jaki by nie był to i tak jest na .....gówno " (sorki za słownictwo), więc czy warto rzeczywiście kupować taki bajer? wedlug mnie nie.
Szymek miał piękny nocnik żabkę z pozytywką, którą to pozytywkę po niedługim czasie wymontowałam bo mnie melodyjka wykańczła. ___________________________________ MArzena mama SZymusia 13.12.2002 i MAtusia 16.12.2005
Znam takich jednych, co tez wymontowywali pozytywkę, bo dziecko szybko wyczaiło, że wystarczy nalać wody, żeby zagrało
No ładnie...to ja tu chcę ładny nocniczek ale jak ma mi Michu takie numery wykręcać to nic z tego..chyba będzie tradycyjny:) Dzięki wszystkim!
U nas sie sprawdzil doskonale.
Jest jednak jeden maly problem. Mlody nie chce z niego zrezygnowac. 
U mnie doświadczenia wskazują na to, że co najprostrze to najlepsze. Leo w ogóle wzgardził nocnikiem na rzecz nakładki sedesowej (tam było ciekawiej: spuszczanie wody to nie lada atrakcja), dużo mniejszy gabarytowo Pyzatecznik póki co nie może się zdecydować.
Z P.S. Ilona, ale one pewnie nieco tańsze tam u Ciebie za morzem?
Pewnie tak,w sumie to nie wiem
bo w prezencie dostal  Poprzednie chlopaki normalnie tylko Mikolaj tak po krolewsku he he he
Dzięki wszystkim.
No i znów mam nocnikowy problem.
Michał ma zwykły nocnik ( a właściwie dwa, drugi stoi u dziadków). Są różnych firm ale problem jest jeden...Michał sika poza nocnik jak na nim siedzi. Ładnie siada i siusia do nocnika ale cóż z tego jak zazwyczaj zawartość wylatuje poza niego. Czy ja mam jakieś złe te nocniki? Co radzicie?
nocniki są różne i wcale mnie nie dziwi,że sika za nocnik
też taki mieliśmy,a nawet dwa + jak wspomniała Agnieszka -trzeba było pozytywkę wymontować Antonowi szukałam najzwyklejszego byle miał wysoki "dziubek" -zwykły z Auchan,z jakimś miśkiem nigdy nie nalał poza nocnikiem teraz woli na stojaka do sedesu https://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=394119180 na tym by nie przesikał https://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=386714780 ani na takim te z kaczkami u nas się nie sprawdziły https://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=392936055 te też nie dla chłopca https://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=391737220
Mika- jesteś wielka, wiesz?
Dzięki Ci serdeczne. My mamy taki z kaczką u dziadków (masakra) a drugi właśnie chicco ale nie ma chyba aż tak wysokiego "dziubka" i też zawartość muszę zbierać z podłogi. Ten Scooter wydaje się ciekawy. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam!
A u nas ten z kaczką się właśnie sprawdził, tylko pozytywka się szybko zepsuła (tzn ja ją zepsułam nożyczkami, po tym jak grała 12 godzin bez przerwy
). Ten pierwszy, co Mika znalazła wydaje mi się niepraktyczny, bo trzeba całe portki ściągać.
Ja mogę mu nawet całe portki zdejmować byleby nie siurał mi już na podłogę
u nas kaczka jest obsikiwana i sprawdziła sie rewelacyjnie
Ksawery wybrał sam miał az jeden model do wyboru zielonego nie chciał wziął błękitny wygodny jest a Ksawer jak to mówią ma na czym siąść a Twój synek czekoladko tez chyba ( widziałm fajowe fotki z biwaku )
Oj ma, ma:) I na tym naszym nocniku chicco tyłek ledwo mu się mieści:) Przyznam, że mętlik mam z tymi nocnikami:) Z samym oduczaniem od pieluch nie ma takiego problemu jak z nocnikiem właśnie:)
w sklepie go posadź i sama zobaczysz
u mnie ten z kaczką nawet dla Olki był zły (też była słusznych rozmiarów) i ona też potrafiła przesikać Jasiek siedział tył na przód  może mam dziwne dzieci CYTAT(Mika @ Tue, 08 Jul 2008 - 12:42)  Jasiek siedział tył na przód Próbowaliśmy:) Oj krzyk był, że ho ho chociaż raz się tak udało i sukces był Chyba skuszę się na ten a'la motorek z linku od Miki.Dam znać jakie będą efekty
moje dzieci nie sikają na siedząco tez chyba mam dziwne od zawsze na stojąco
WOW:) Super, jakby Misiu zapodał siusianie na stojąco to chyba przez cały dzień myłabym podłogę po nim. Godne uznania!
kup mu stopień i wyślij z tatą
cudnie wygląda taka mała dupka robiąca na stojąco tylko niestety trzeba stać i trochę pomagać
Nie pomyślałam o tym. A stopień przecież mamy więc musimy spróbować. To rzeczywiście musi super wyglądać. Spróbuję namówić męża chociaż on jest bardzo wstydliwy (skutki wychowania mojej teściowej, ale to już temat rzeka) i kto wie, kto wie:) Póki co kupiliśmy nocnik taki jak pisałaś i dwa siurkania zaliczone do nocnika:)
Dzięki!!!
tylko na poczatku pomagac i tata nieodzowny pomaga pokazuje daje wskazówki
a ja znałam dziecko które często siedząc na nocniku sikało\ i jak moment powstania następował tron przyklejony do pupy zawartość swą odkrywał i wylewał i tez podłoga do zmywania
u nas był taki z kaczka, najprostszy, bez pozytywki, i sprawdził się rewelacyjnie. ingdy się nie zdarzyło nasikanie poza nocnik.
Maks ma jeden z kaczką a drugi w kształcie jakiegoś zmutowanego piesko-misia ( sam wybrał...) i zdarza mu sie przesikać, chociaż już coraz rzadziej. Za to mamy inny problem- moje dziecko jest tak dumne z tego, ze siedzi na tronie, że jak tylko poczuje, że zaczyna sikać, to migusiem wstaje coby wszyscy zgromadzeni mogli naocznie stwierdzić że ON SIKA....
 Ło matko.
Ksawery jest tez nie gorszy od Twojego maksa kiedyś przyszła księgowa do męża i on podchodzi i mówi
wiesz zrobiłem kupę na nocnik choć pokażę ci jak ) poszedł zdjął spodenki i zrobił 2 raz )
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||
