Jestem na etapie projektowania domu i wymyślania różnych rzeczy, które się przydadzą.
Czy przyda mi siÄ™ odkurzacz centralny?
Czy któraś z Was ma takie cudo i jeszcze na dodatek jest zadowolona?
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > hobby > dom, mieszkanie i samochÄ‚Å‚d
Jestem na etapie projektowania domu i wymyślania różnych rzeczy, które się przydadzą.
Czy przyda mi się odkurzacz centralny? Czy któraś z Was ma takie cudo i jeszcze na dodatek jest zadowolona?
Moja siostra ma i bardzo sobie chwali.
Odkurzacz centralny to jedna z najlepszych rzeczy jaka mi sie w zyciu zdarzyla.
Polecam namietnie
Ja nie mam, ale jezeli kiedykolwiek będę miała swój dom napewno bedę miała tez odkurzacz centralny.
W bloku moge tylk pomarzyc o tym niestety.
Moi rodzice majÄ… i sÄ… zadowoleni.
tez mam i jak dla mnie super sprawa.
Jak mieszkałam w domku mielismy odkurzacz centralny, polecam bardzo.
Poniewaz cały kurz wyrzuca na zewnątrz domu, super sprawa Roberta Bez zastanowienia projektuj w domu odkurzacz centralny
Widzę 100% zgodność, a podobno gdzie dwóch Polaków, tam trzy opinie.
No to też sobie każę odkurzacz centralny! To jeszcze mi powiedzcie jakiech firm macie te odkurzacza, poproszę
Jeśli można, Roberta, to ja się podczepię z pytaniami.
Jaki jest koszt samego odkurzacza i instalacji tego wszystkiego? No i też zapytam o firmę. W ogóle jakby ktoś opisał tak czarno na białym, jak to wygląda... Taka rura to długa jest? Czy to dużo dziur w ścianach do tego odkurzacza? I to tak całkiem na zewnątrz wylatuje? Śmieci raczej nie? ... No widzicie, zielona jestem kompletnie w temacie , a pomysł mi się spodobał.
Aronko, chyba najprościej będzie, gdy wkleję kilka stron różnych producentów, gdzie są śliczne, poglądowe rysunki, na których można zobaczyć układ wszystkich rur.
Ogólnie rzecz ujmując: w pomieszczeniu typu garaż, kotłownia, czy inne gospodarcze instaluje się jednostkę centralna, która jest połączona specjalnymi rurami o podwyższonych parametrach i o łagodnych kolankach z gniazdami rozmieszczonymi po całym domu. Do gniazd podłącza się długą rurę=wąż (8-10 m) i można odkurzać, bez noszenia odkurzacza, bez kabli. Jest możliwa opcja gniazda, która nazywa się "automatyczna szufelka". Jest to szczelina na poziomie podłogi, w którą wmiata się śmieci. Przydaje się to w kuchni, w holu, gdzie są ubłocone buciska, czy przy kominku, gdzie sypie się z drew. Jednosta centralna musi mieć wyjście na zewnątrz budynku i w ten sposób powietrze brudne z kurzem jest usuwane z wnętrza, co jest polecane alergikom. "Grubsze" śmieci zbierają się w zbiorniku jednostki centralnej. Na jednej ze stron napisali, że jedno gdniazdo pozwala na odkurzenie powierzchni mieszklanej do 100 m kw. Ale to chyba bez ścian działowych... Ceny - jeszcze tego nie przyswoiłam. Nie potrafię podać informacji w sposób skondensowany. A teraz obecane "sznurki" https://www.beam.com.pl/installation.html https://pl.fawas.at/pol/php/content/index.php https://www.odkurzacze-centralne.com.pl/ https://smart.info.pl/ To tylko część firm, które można znaleźć w sieci. Jest duż konkurencja, dlatego przydała by się jakaś firma z polecenia. PROSZĘ, POLEĆCIE COŚ!
Mamy i zadowoleni jesteśmy bardzo. Cieszę się, że mąż mnie namówił
Koszt instalacji zależy od tego jak duży dom (mieszkanie) i ile gniazdek planujecie. U nas mamy jedno gniazdko na parterze, drugie na poddaszu (oba w przedpokojach) i trzecie w garażu, coby samochód odkurzyć. Dom ma 120m2 pow. użytkowej. Koszt instalacji w naszym przypadku (rury, złączki i kolanka) to ok. 200 zł. Mąż zakładał sam, bo w sumie to było proste, a jeszcze gość, u którego kupowaliśmy wytłumaczył co i jak. Odkurzacz mamy firmy - FAWAS DuoVac Simplici T 523 E/C. Odkurzacz kosztował ok 2000 zł, ale sprawdza się super. Można kupić tańszy w zależności od tego co kto potrzebuje i jaka powierzchnia do odkurzania itd.. Wąż wzięliśmy 9m i spokojnie wystarcza na cały jeden poziom domu. Gnizdko nad podłogą ładnie zaślepione więc nic nie widać. Polecam w 100%
FAWAS - to była pierwsza firma, która mi wpadała w oko.
Szufelkę mam w kuchni, przydaje się, bo zamiast zmiatać schylając się nogą naciskam i wciąga śmieci, a zmiatam szczotką na kiju. A zamontowana jest w meblach (tuz nad podłogą). Nie mam aparatu cyfrowego bo zrobiłabym zdjecie. Aha, koszt szufelki był spory w porównaniu do reszty bo ok. 200 zł.
Roberto, ifoni, wielkie dzięki!
Chyba rzeczywiście warto w to zainwestować. A przyznam, że spodziewałam się większych kosztów. O tej "szufelce" kiedyś wspominał mój mąż, przypomniałyście mi. Jesteśmy na etapie adaptacji projektu domu, instalacji itd. Trzeba w takim razie dorzucić kolejną. Koniecznie! Mam nadzieję, że namówię męża... To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|