To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

efekty po laparoskopi

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3
malolepsza
witajcie dziewczyny icon_smile.gif
od paru miesiecy przeszukuje rozne fora w poszukiwaniu informacji na temat skutecznosci laparo, tzn wymiernych efektow w postaci ciazy oczywiscie. Milo jest poczytac jak ktores sie udalo. Staram sie pod kontrola lekarza juz 10 mscy, przechodzilam stymulacje clo, hsg_jajowody drozne, pecherzyki graffa rosna, czasem pekaja nawet, ale efektow nie bylo, wiec postanowilam zdecydowac sie na laparo, ktora bede miala na poczatku sierpnia, wiec wdzieczna bylabym za wszystkie informacje na ten temat, tzn wasze odczucia???
pozdrawiam serdecznie
Sokolica
Mnie się udało icon_mrgreen.gif . Dwa miesiące po laparoskopii zaszłam w ciążę icon_biggrin.gif . A że szybko po pierwszym dziecku wzięliśmy się za robotę to teraz mam w domu dwa szkarby icon_lol.gif .
malolepsza
Sokolica _____dzieki za odzew 06.gif , naprawde bardzo budujace jak ktos napisze o efekcie, a tu jeszcze podwojny, tzn szybko udalo sie z drugim szkrabem , jesli mnie sie uda, zaraz zabieram sie za drugie, chociaz wdzieczna bede losowi jak mi sie jeden skarb trafi.

pozdrawiam 02.gif
Agnelka25
Miała laparo 8 maja teraz kończy się drugi cykl po zabiegu jak narazie nie udało mi się zobaczyć upragnionych II kreseczek.
Laparoskopie miałam wykonaną tylko w celu sprawdzenia drożności jajowodów bo nic innego niepokojącego gin nie zauważył
okazało się że jajowody drożne i nie ma żadnych przeciwskazań aby nie mogła zajść w ciąże a mimo to ciąży- brak.
Może ten cykl będzie szczęśliwy testuje w poniedziałek blagam.gif oby się udało!
Agnelka25
Małolepsza przeczytaj sobie historie Maja1 najlepszy przykład że w pierwszym cyklu po laparoskopii można być w ciąży icon_razz.gif (szczęściara)
temat: laparo a po 6 tyg. ciąża na 2 stronie
Sokolica może powtórze twoją historie w drugim cyklu też może być 08.gif
malolepsza
Angelka_______czytałam, to wlasnie nastraja mnie pzytywnie 06.gif
trzymam kciuki za ciebie, oby ten cykl byl owocny, jeszcze troche i bedzie wiadomo, daj znac koniecznie
Agnelka25
No niestety nie powtórze historii ani Maja1 ani Sokolica może kwietniówki albo majówki są mi pisane tylko na ile starczy mi sił to 22 miesiąc starań 32.gif
Desire
Hej dziewczyny, ja wczoraj bylam u ginekologa ktory polecil mi wykonanie laparoskopii, poszlam do niego zapytac o HSG z ktorego wynik ktory moze sie przydac w klinice leczenia nieplodnosci. Wczoraj zaszczepilam sie przeciwko zoltaczce a na zabieg laparo szykuje sie na wrzesien. Mam nadzieje ze po nim sie nam uda powiekszyc rodzine icon_smile.gif
Sokolica
Po laparoskopii doktor mi powiedział, że mam od 8 do 11 mies. na zajście w ciążę. Tak, że dał mi sporo czasu icon_biggrin.gif . Powiem Wam, że podejście psychiczne tez jest wazne. Trzeba się wyluzować, nie spinać. My własnie po takim luźnym długim weekendzie majowym 06.gif moglismy się cieszyć z długooczekiwanego efektu.
Desire
Hej dziewczyny - co prawde watek zdaje sie umierac ale postanowilam podzielic sie z wami ta wiadomoscia - za poltora tygodnia bede miala przeprowadzona laparoskopie. Tak wiec jesli mozecie mi cos napisac jeszcze przed o czym powinnam wiedziec to prosze piszcie. Pozniej, chetnie podziele sie z wami moimi przezyciami z tego zabiegu no i oczywiscie bede odliczac czas do momentu zajscia w ciaze icon_smile.gif. Ostatnio czytalam sporo o roznych chorobach ktore moga ujawnic po wykonaniu laparoskopii i prawde mowiac troche mnie to wszystko przeraza!
Agnelka25
Desire zabieg jest bezbolesny wykonany w znieczuleniu ogólnym na drugą dobę wypis do domu po tygodniu ściągnięcie szwów są tylko dwa małe nacięcia w okolicy pępka .Badania jakie będziesz miała wykonane to badanie krwi, prześwietlenie klatki piersiowej ,Ekg,
przed zabiegiem lewatywa i tabletka na uspokojenie. nie denerwuj się bo naprawde nie ma czym a ,może w twoim wypadku wykonanie laparoskopii jest niezbędnym zabiegiem abyś zaszła w ciąże. Podejdz do tego zabiegu jak do wielkiej szansy na powiększenie rodzinki
tulla
cześc dziewczyny - w temacie laparo i hsg jestem jeszcze zielona, więc może głupio, ale zapytam - jakie są wskazania (opócz podejrzenia niedrożności) do przeprowadzenia laparoskopii - endometrioza? Pytam, bo jedna z Was miała drożne jajowody (potwierdzone hsg), a i tak lekarz zalecił laparo. Desire - trzymam kciuki!
Desire
Dzieki dziewczyny - mialam wykonane badanie krwi i moczu, o ekg i usg klatki piersiowej lekarz mi nie mowil. Dzisiaj ide na konsultacje do anestezjologa. Zabiegu niby sie nie boje mam tylko lekka treme icon_wink.gif.

Ja dlugo staram sie o dziecko bylam juz u trzech lekarzy i nieby wszystko jest w porzadku ale nie zachodze w ciaze. Wybieram sie do kliniki leczenia nieplodnosci ale zanim tam pojade chce wykonac wszystkie mozliwe badania tu na miejscu. Mam nadzieje ze wystarczy sama laparoskopia, a jesli nie to trzeba bedzie szukac pomocy gdzies dalej.

tulla - mi laparo zaproponowal lekarz, do ktorego poszlam tylko po tabletki ktore mi sie skonczyly podczas urlopu mojego ginekola - opowiedzialam mu swoja historie - a on na to - laparoskopia. Laparo to badanie dzieki ktoremu lekarz widzi co sie dzieje w jajowodach i jajnikach. Wlasnie w ten sposob mozna stwierdzic rozne schorzenia ktorych nie widac na zwyklym usg, a przy okazji udroznienie jajowodow. Dla mnie kazda mozliwosc warta jest wykorzystania.
Desire
Dzieki dziewczyny - mialam wykonane badanie krwi i moczu, o ekg i usg klatki piersiowej lekarz mi nie mowil. Dzisiaj ide na konsultacje do anestezjologa. Zabiegu niby sie nie boje mam tylko lekka treme icon_wink.gif.

Ja dlugo staram sie o dziecko bylam juz u trzech lekarzy i nieby wszystko jest w porzadku ale nie zachodze w ciaze. Wybieram sie do kliniki leczenia nieplodnosci ale zanim tam pojade chce wykonac wszystkie mozliwe badania tu na miejscu. Mam nadzieje ze wystarczy sama laparoskopia, a jesli nie to trzeba bedzie szukac pomocy gdzies dalej.

tulla - mi laparo zaproponowal lekarz, do ktorego poszlam tylko po tabletki ktore mi sie skonczyly podczas urlopu mojego ginekola - opowiedzialam mu swoja historie - a on na to - laparoskopia. Laparo to badanie dzieki ktoremu lekarz widzi co sie dzieje w jajowodach i jajnikach. Wlasnie w ten sposob mozna stwierdzic rozne schorzenia ktorych nie widac na zwyklym usg, a przy okazji udroznienie jajowodow. Dla mnie kazda mozliwosc warta jest wykorzystania.
tulla
desire - rozumiem, że laparo w Twoim przypadku jest kolejnym etapem badań, decyzja lekarza nie jest spowodowana żadnymi konkretnymi dolegliwościami? Pytam, bo co lekarz, to inna forma leczenia/walki w bezpłodnością. Np. u mnie lekarz zadecydował, że grudzień/styczeń robimy hsg(o ile nie zajdę wcześniej w ciązę), a decyzja jego spowodowana była tym, że często przechodzę zapalenie przydatków, raz skończyło się to zapaleniem otrzewnej.Dlatego hsg po roku starań... Inaczej mój ginekolog czekałby z tym badaniem jeszcze z rok. A wiem, że niektórzy lekarze nie czekają tak długo i zalecają to badanie znacznie szybciej.
I zastanawiam się, jak to jest z laparoskopią - czy też są jakieś wskazania, czy zależy to od lekarza.
Desire
Dokladnie jak napisalas - laparo to u mnie kolejny etap poszukiwan przyczyny takiego a nie innego stanu rzeczy. Rozmawialam z tym lekarzem i on powiedzial ze laparoskopia jest lepsza od hsg bo to bardziej nowoczesna forma badania i leczenia jdnoczesnie. Cos jak plyta CD i kaseta magnetofonowa. Dlatego zdecydowalam sie na te forme zabiegu.
sabka
Witajcie , ja także miałam robioną laparoskopię w styczniu 2002 r. i już w pierwszym cyklu zaszłam w ciążę. U mnie wskazniem było zdiagnozowane PCO (policystyczne jajniki).
Pozdrwaiam
Desire
sabka dzieki za dodanie otuchy - tez bym tak chciala icon_smile.gif!
Agnelka25
Desire icon_razz.gif juz pewnie jesteś po laparoskopii daj znać jak się czujesz i czy juz znana jest przyczyna twoich niepowodzeń.
tulla
Desire - też czekam na Twoją relację, jak poszło?
Desire
Witajcie dziewczyny. Tak jestem juz po. Zabieg odbyl sie w srode. Trwal zaledwie pol godziny a tak wiele wyjasnil. Otoz stwierdzono u mnie poczatki endometriozy i niedrozny jeden jajowod. Ta diagnoza troche mnie podlamala, ale juz jest ok. Lekarz powiedzial ze wszystko wskazuje na poczatek endometriozy ale to musi potwierdzic dopiero badanie pobranego materialu (ok 3 tygodnie). Ufam jednak jego doswiadczeniu i mysle ze nie pomylil sie z diagnoza. Powiedzial ze w takiej sytuacji nalezy w pierwszej kolejnosci zwalczyc endometrioze, ktora moze byc bezposrednia przyczyna nieplodnosci. W tym celu zaproponowal mi trwajaca cztery miesiace kuracje DIPHERELINE S.R. To lekarstwo w formie zastrzyku. Jedna dawke (starcza na 28 dni) juz dostalam. Kazdy zastrzyk to koszt ok 400 zl. Lekarz powiedzial ze to najskuteczniejsza terapia - czesc zmian spowodowanych endometrioza juz mi skolaguowano podczas laparo. Tak wiec zaczelam leczenie i mam nadzieje ze za cztwry miesiace bede zdrowa i bede mogla rozpoczac starania o dziecko (lek ma dzialanie calkowicie antykoncepcyjne a wiec na pewno podczas kuracji nie zajde w ciaze).
Pomimo nienajlepszego wyniku zabiegu ciesze sie ze sie na niego zdecydowalam - teraz juz wiem co i jak i moge cos na to poradzic. Do tej pory niby wszystko bylo ok, czas plynal a ja jak nie zachodzilam tak nie zachodze. Tak wiec jesli ktoras z was ma podobne rozterki - proponuje zapytac lekarza (a najlepiej dwoch) o taki zabieg.
tulla
Desire - jak samopoczucie po zabiegu, jakieś dolegliwości? Jakie są rokowania lekarzy? Gratuluję, jesteś już po...!
Desire
Hej tulla, samopoczucie ze tak powiem spoko. Sam zabieg nie boli, kilka dni po, czlowiek troche zle sie czuje, ale to jest do zniesienia. Ja generalnie nie lubie szpitali, a zabieg znioslam bardzo dobrze. Swoja droga do tego jak sie czulam w duzej mierze przyczynil sie personel Centrum Zdrowia Kobiety Femina w Lubinie, polecam. Mialam tez bardzo mile sasiadki, rowniez po roznych kobiecych zabiegach, takze czas zlecial mi sympatycznie.

Tak jak napisalam wczesniej, nie jest milo uslyszec taka diagnoze, bo dopoki sie nie dowiesz ze "powod jest w tobie", to podswiadomie liczysz na to ze powod nie jest zwiazany bezposrednio z toba. Ja chyba naleze do twardych babek ktore latwo sie nie zalamuja. Jestem nastawiona jak najbardziej pozytywnie. Wiem ze jesli chce miec dziecko musze zrobic wszystko co w mojej mocy by sie wyleczyc i to wlasnie zamierzam teraz robic icon_smile.gif.
tulla
Desire - trzymam kciuki, żebyś najgorsze miała już za sobą i żeby było już bliżej niż dalej. Zobaczymy, co w najbliższym czasie powie mój lekarz... icon_rolleyes.gif
Agnelka25
Desire najważniejsze to że znaczenie przyczyne waszych niepowodzeń i trzymam kcuki że po 4 miesięcznej kuracji endometrioza zniknie i doczekasz się upragnionej ciąży icon_razz.gif
Desire
Agnelka25 dzieki, na to licze icon_wink.gif
kate forster
Ja laparoskopie miałam 3 miesiące temu. Potem dostałam zastrzyk na zatrzymanie miesiączki. Obecnie czekam na wyniki badania komputerowego nasienia męża i potem czeka wg mnie koszmar. Będę musiała podawać sobie zastrzyki PUREGON i różne tabletki na przyspieszenie możliwości zajścia w ciąże...Przeraża mnie to wszystko..
Desire
Kate froster nie napisalas co u ciebie zdiagnozowano po laparo?
Ja mialam zabieg miesiac temu, wykryto u mnie endometrioze. Lekarz zaproponowal kilkumiesieczne leczenie DIPHERALINE S.R. Za kilka dni dostane drugi zastrzyk. Rozmawialm tu na forum z osobami, ktore byly w podobnej sytuacji i to podnioslo mnie na duchu, ze owszem moze i trzeba troche poczekac ale jest na co. Dziewczyny chore na endometrioze, ktora jest wredna odnawiajaca sie choroba tez zachodza w ciaze i rodza zdrowe dzieci!
A propos lekarstw ktore maja zahamowac menstruacje - ja mialam podana pierwsza dawke wspomnianego DIPHERALINE 3 tygodnie temu, jednak normalne w terminie dostalam okres, lekarz powiedzial ze po pierwszej dawce jest to mozliwoe i nie ma sie czym niepokoic. Niedlugo mam tez konsultacje odnosnie wynikow badania histopatii pobranego z usunietego zrostu. Dziewczyny trzymajcie kciuki za wyniki, troche sie boje 37.gif !!
kate forster
Ja miałam laparo, pnoeważ wykryto torbiele czekoladowe. Przed operacją dostalam DIPHERELINE S.R.3,75.
Po operacji stwierdzono własnie endometrioze. Po operacji dostałam drugi zastrzyk,ale organizm nie wytrzymał i dostałam po tygodniu miesiączkę. Lekarz powiedział, że każdy organizm reaguje inaczej i moj po prostu nie dal sobie rady z taka dawka. Poza tym leciała mi krew z nosa co nigdy jakos wczesniej sie nie zdarzalo. Teraz bylam na wizycie i wlasnie dostalam PUREGON i jeszcze jakies tabletki - wszystko na PŁODNOŚĆ...
Desire
Hmmm, nie wiem co Ci napisac kate forster ja wasnie jestem przed druga dawka tego leku. Po podaniu pierwszej dawki tez dostalam okres, ale lekarz powiedzial ze to nic nienormalnego, prawdopodobnie zatrzymanie cyklu nastapi dopiero wlasnie po podaniu drugiej dawki leku. Wydaje mi sie ze Twoj lekarz wie co robi, ale wiesz ja tam zawsze wole zasiegnac porady jeszcze u innego specjalisty. Leczysz sie u swojego ginekologa czy w klinice leczenia nieplodnosci?
Złota
Cześć dziewczyny.Czytałam o Waszych doświadczeniach po laparo.Ja miałam laparo i laparotomię,lekarz zapewniał,że teraz to pójdzie jak z płatka a tym czasem mineło 14 miesięcy i nic.Co miesiąc modlę się o dwie kreseczki.Mam nadzieje,że uda się Wam i mi oby jak najszybciej.Pozdrawiam icon_wink.gif
Desire
Rano mialam podana druga dawke DIPHERELINE S.R. 3,75 i odebralam wyniki laparo za pare godzin dowiem sie dokladnie co mi dolega. Dziewczyny patrze na te kartke z kilkoma slowami zapisanymi lacina i wiem ze tam jest wszystko a ja nic nie rozumiem.. boje sie icon_sad.gif. Jestem panikara ale to naprawde straszne ta niepewnosc.. Cale szczescie ze jeszcze tylko 3 godziny i wszystko stanie sie jasne. Zlota moze to glupio zabrzmi w moich ustach po powyzszym wyznaniu - ale to ze czekasz juz przeszlo rok po laparo bez efektow nic nie znaczy- lekarz powiedzial mi ze okres w ktorym moze dojsc do zaplodnienia po laparo jest indywidualny i trwa ok roku +/-.
tulla
Desire - i jak wyniki?
Desire
No hej, wyniki poznalam pobieznie - lekarz powiedzial tylko ze potwierdzila sie jego dizgnoza i tyle. Powiedzial ze trzeba kontynuowac leczenie a potem bedziemy sie starac o babe.
Anika24
32.gif Cześć.

Ja już prawie miesiąc jestem po laparoskopii i mam endometriozę w I stadium Lekarz powiedział mi że mam 6 miesięcy aby bez żadnych leków zajść w ciąże. Ale jak czytam to prawie wszyscy biorą jakieś leki na endometriozę Hmm od czego to zależy??? Czy to chodzi o stopień endometriozy?? Czy zależy od lekarza??? Jestem ciekawa czy tak po prostu z ta chorobą zajdę w ciążę??? POZDRAWIAM SERDECZNIE
Desire
Hej Anika24, to co powinnas na pewno to probowac zajasc w ciaze skoro masz taka mozliwosc (osoby leczace farmakologicznie endo sa przejsciowo bezplodne). Jesli masz watpliwosci co do sposobu leczenia wybranego przez twojego lekarza skonsultuj sie z innym. Czasem warto.
Anika24
37.gif Dziękuje Desire tak zrobię poradzę się innego Dr. zobaczę co powie na ciąże i to że już miesiąc po zabiegu a mnie nadal bolą jajniki, czasem tak bardzo. POZDRAWIAM i powodzenia w walce z endo!
martha
witajcie dziewczyny
coś nie piszecie od paru dni...jestem ciekawa co z waszymi wynikami?desire jak tam, wiesz już coś?
dziewczyny musicie wierzyć, że wam się uda, laparo daje duuuużo większe szanse, znam takie przypadki.
Ja sama miałam robioną laparoskopie 17 października, mam endo II stopnia, niedrożny jeden jajowód, do tego jeszcze macicę dwórożną i "wrogość śluzu". Przechodziłam już różne huśtawki nastrojów, raz jestem pozytywnie nastawiona, raz się dołuję, ale przecież to i tak nic nie zmieni, trzeba wierzyć i robić wszystko!!!!!
Jestem ciekawa bardzo czy wam po laparo rozregulowała się @!!???? Bo moim koleżanką nie - dostały po laparo dokładnie w tym dniu w którym normalnie im wypadala!!!Natomiast ja jakieś 10 dni po laparo gdy byłam u lekarza - i był to mój 24dc (a cykle mam 27dniowe)miałam piękny pęcherzyk Graffa, to wręcz niemożliwe bo ja mam owulacje w 11-12dc!!!!!!To naprawdę dziwne, i jak same się domyślacie, mimo iż zdaję sobie sprawę, że może to byl rozregulowane poprzez laparo to jednak jest we mnie cień nadziei że to ciążą bo małpa spóźnia się 6 dzień. Tymbardziej jest to mało prawdopodobne, że jak już wcześniej wspomniałam mam wrogość śluzu - jednak lekarz powiedział ,że wszystko możliwe....więc czekam i się łudzę, ale kjak nie dostane to za tydzień robię test.
Napiszcie czy wam się rozregulował okres po laparo ,proszę.
Agnelka25
Ja miałam laparo w maju a @ przyszła w terminie

Desire
martha jesli chodzi o moje wyniki to pisalam kilka postow wczesniej, generalnie mam sytuacje podobna do twojej. Co do efektow skutecznosci laparoskopii to nie mozna jej oceniac po jednym czy dwoch miesiacach od badania. Efekty sa widoczne u roznych osob na przestrzeni nawet do 4 lat! Oczywiscie najwiecej osob statystycznie zachodzi w ciagu pierwszego poltora roku od zabiegu. Takze wytrwalosci i cierpliwosci dziewczyny.
Ja jestem w trakcie leczenie DIPHERALINE S.R. - dwa tygodnie temu przyjelam 2-ga dawke tego leku. Mam uderzenia goraca czyli objawy takie o jakich mi mowiono. Moje leczenie portwa do konca roku potem mam sie zglosic na wizyte lekarska w polowie stycznia, wtedy lekarz zdecyduje co robimy dalej. Dalam sobie czas do czerwca - jesli do tej pory nie zajde to nie bede dluzej czekac i pojade do kliniki leczenia nieplodnosci. Poki co nie mysle o tym. Wiem ze i tak do lutego nie mam szans na zajscie w ciaze (lek dziala antykoncepcyjnie) ale potem mam nadzieje ze nie bede musiala dlugo czekac.
Pozdrawiam
martha
Desire
Oczywiście jasnym jest, że efektów laparo nie ocenia się zaraz po samym zabiegu czy też w najbliższych miesiącach, ale ja miałam tu na myśli, że musimy wierzyć, że to nam pomoże, tymbardziej budujące jest to, że wielu to pomogło. Ja wiem, że musimy uzbroić się w cierpliwość, każda z nas jest indywidualnym przypadkiem (brzmi nieciekawie...)jednej pomoże drugiej nie. Natomiast ja mam nadzieje, bo co ni zostalo, mam się podłamać (największe załamanie mam już za sobą - tak mi się wydaje na chwilę obecną), ja będę walczyć. Staram się nie wybiegać za daleko w przyszłość, ale po prostu kieruję się wytycznymi lekarza, robię krok po kroku i czekam.....Trzymam kciuki za nas wszystkie starające się.
Powiedz mi jeszcze Desire czy po laparoskopi dostałaś @ w terminie?
Desire
Tak mialam @ w terminie jak na mnie. Generalnie mam cykl nieco ruchomy 30-32 dniowy. Takze pod tym wzgledem wszystko bylo w normie. martha a ty leczysz sie teraz jakimis hormonami? Ja jestem na wspomnianym DIPHERALINE S.R.
martha
witaj Desire
Nie jestem na hormonach, choć mialam je przyjmować zaraz po laparo w postaci zastrzyków na wstrzymanie @, jednak lekarz powiedział żeby spróbować raz naturalnie bo mialam piękny pęcherzyk i to w 24 dc!!!!!!!!No i spróbowaliśmy i @ nie przyszla w terminie. Mówił że jak przyjdzie to mam przyjechać na zastrzyk i muszę wybrać tak 3-4, a potem inseminacja, więc czekam czy mnie zaleje czy nie, w piątek zrobe test, będzie akurat 12 dni od zapłodniena, a jeśli test wyjdzie negatywnie to poczekam jeszcze kolejny tydzień i pojadę do lekarza
Desire
No to trzymam za ciebie kciuki martha, oby sie udalo!
martha
Desire, dzięki za mile słowo!Jeśli nie uda się tym razem, to wybierzemy zastrzyki, wyleczymy endometrioze i uda nam się w końcu nawet na tym jednym naszym jajowodzie!!! icon_razz.gif POZDRAWIAM
Desire
hehe no to powodzenia icon_smile.gif
Desire
Hejka dziekwczyny icon_smile.gif. Jestem juz po calej kuracji DIPHERALINE S.R., ostatnia dawke przyjelam w polowie grudnia. W ostatni poniedzialek bylam na wizycie u mojego ginekologa, ktory ocenil ze wszystko jest jak trzeba. Mam poczekac na pierwsza miesiaczke (od 4 miesiecy nie mam - z powodu leczenia), przeczekac i od drugiego cyklu z dodatkowym wspomozeniem LUTEINA brac sie do dziela 06.gif . Tak wiec wrocilam. A co u Was - czy ktora moze w koncu zaszla? icon_smile.gif tego wszystkim nam z soba wlacznie zycze w tym juz jakis czas temu rozpoczetym Nowym Roku!
Agnelka25
Ja dzisjaj po 3 latach walki ujrzałam swoje II kreseczki Mam ochote ogłosić to całem światu
dziewczyny nie można tracić nadzieji jestem tego najlepszym przykładem
Desire
Agnelka25 - GRATULACJE!!!! Wspanialy poczatek roku!
paulinast
13.gif Tak Was czytam i jestem pełna podziwu ile w Was cierpliwości i wytrwałości!!! My dopiero od 0,5 roku staramy się o dziecko, od 2 cykli jestem pod stałą kontrolą lekarza i zażywam hormony, a już zaczynam świrować. Lekarz zasugerował laparoskopie, czego bardzo ........... bardzo się boje. Ostatni cykl wypadł dobrze, pęcherzyk pękł i mieliśmy szybko działać. Dziś dostałam okres i załamka na nowo. Pozdrawiam Was Serdecznie Paulina 13.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.