To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Przegroda Nosowa

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Ksiwik
Dziewczyny potrzebuje wsparcia jadę dziś do rodziców, zostawiam tam dziecko i jutro ide na zabieg przegrody nosa i mam stresa jak cholera 41.gif , po pierwsze martwię się jak młoda wytrzyma tydzień pod opieką babci i dziadka, ja wiem że dziadkowie będą o nią dbali ale i tak się martwię ( dziadek będzie zajmował się nią do południa a po południu razem z babcią bo moja mam pracuje do 16 ), po drugie boje się samego zabiegu . Jeżeli któraś z was miała ten zabieg niech napisze co i jak ( jakie znieczulenie miałyście, jak ból i jak wyglądałyście ( czy nadawałyście się do pokazania światu icon_smile.gif )
szantrapa
Ksiwi, miałam ale w wieku 14 lat icon_biggrin.gif Kiedyś tak robili i kiedyś robili w znieczuleniu ogólnym. Powiem Ci tylko tyle, że najgorsze było obudzenie się w czasie operacji i widok foremki, która mi własnie wkładali do nosa icon_wink.gif A ogólnie sam zabieg nie był bolesny ani nieprzyjemny, najgorsze w operacjach nosa (a miałam ich kilka) jest zdejmowanie /zmiana opatrunków, bo materiał opatrunkowy, który umieszczają w nosie po operacji, i zmieniają codziennie (mi zmieniali przez około tydzień) przykleja się do skrzepów i usuwanie tego jest rzeczywiście nieprzyjemne. Aha, wyglądam normalnie icon_wink.gif

Mam nadzieję, że Cię mocno nie nastraszyłam, myslę, że lepiej wiedzieć czego się można spodziewać, zresztą, nie wiem jak teraz robią ten zabieg, może mają inne techniki , powodzonka i zdrówka życzę
m4rusia
Ksiwi daj znać jak po zabiegu. Mnie tez to czeka w niedalekiej aczkolwiek nieokreślonej przyszłości. Koleżanka to miała rok temu i chwaliła sobie efekty.
Ksiwik
Ja już po, zabieg miałam w piątek ( w znieczuleniu miejscowym) bolało okropnie, podczas zabiegu pan doktor stwierdził także przerostowy nieżyt nosa więc bólu jeszcze więcej, Zabieg trwał 45 minut. Nos wygląda ładnie i nawet jakiś taki prostszy jest icon_smile.gif i wcale nie widać śladu zabiegu oprócz lekkiego zadrapania pod nosem i kilku szwów w środku. Dziś wyszłam ze szpitala i powiem wam ze dopiero czuje jak wszystko pachnie a wcześniej jakoś nie zauważałam ze jest tyle zapachów koło mnie przez ciągle zapchany nos i oddycha mi się o wiele lepiej. Ciesze się że mam to już za sobą ale drugi raz bym na to się nie zdecydowało icon_smile.gif
madzialenna
Nie będę zakładać nowego tematu więc tu napiszę.

Czeka mnie operacja przegrody nosowej (bo według lekarza mam strasznie krzywą) zbieram opinie jak to się w ogóle teraz odbywa, czy to boli, czy jest lepiej po operacji i jak to wygląda już po operacji po kilku latach?
I czy ktoś robił to we Wrocławia jak tak to gdzie, albo gdzie polecacie aby to zrobić?
tuLena
operacja przegrody nosowej jest wykonywana w znieczuleniu ogólnym, wiec nie boli. Po zabiegu jest ból, ale zawsze tak jest jak jest ingerencja chirurgiczna, podają leki p/bólowe , a już drugi dzień jest dużo lepszy. Zmiana opatrunków jest nieprzyjemna, ale nie jakaś bolesna. Wrażliwcom polecam zamykać wtedy oczy, bo ilość bandaża jaka sie mieści do nosa jest zdumiewająca. Każdy dzień jest poprawa, potem jeszcze leci krew jakiś czas z nosa przy siąkaniu, ale nie jakoś okropnie. Dla mnie osobiście gorsze bylo jak chodzilam po zabiegu na kontrole i czyścili nos ze skrzepów. Nie bolesne, a bardziej nieprzyjemne. Do tego znielubilam laryngologię, bo to jednak dość krwawy zawód icon_wink.gif ,a zabieg przegrody nosowej jest jednym z najmniej wg mnie "strasznych" zabiegow jakie sa wykonywane wlaryngologii. Na oddziale oglądając wyposażenie gabinetu zabiegowego i rozmawiajac z innymi pacjentami człowiek sie cieszy,ze ma "tylko" przegrodę do wyprostowania. Serio.
Głowa do góry, będzie dobrze !!! a dużo takie zabiegi pomagają
Ksiwik
W tym roku minie pięć lat od zabiegu i powiem jedno była warto. Od tamtej pory nigdy więcej nie chorowałam na anginę ropną. Mimo bólu jaki był podczas zabiegu to napewno gdyby była potrzeba zdecydowała bym się jeszcze raz, bo komfort oddychania o wiele lepszy.
Zelda
Mnie tez czeka niestety, nie wiem kiedy , po powrocie mam iśc na kontrolę do laryngologa.
bumbum
Moja mama miała operację przegrody nosowej w zeszłym roku.Przeżyła i nawet nie było to takie straszne jak się jej wydawało aczkolwiek operację wykonywali w znieczuleniu miejscowym.Najmniej nieprzyjemna była zmiana opatrunków
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.