To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Jakie nosidełko?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
aga2
Hej 06.gif

Chcę kupić nosidełko mojemu 3 miesięcznemu synkowi.Bez stelaża.Takie na brzuch,żeby mógł leżeć i tyłem i przodem do mnie.Jaką firmę możecie polecić?Zastanawiałam się nad nosidełkiem firmy WOMAR,ale nie wiem czy się nadaje 29.gif Napiszcie jakie wy miałyście/macie nosidełka i czy się sprawdzają.

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Pozdrawiam a.
Abotak
U nas przy wszystkich dzieciach rewelacyjne bylo Baby Bjorn.
https://www.babybjorn.com/
Latwe w obsludze, przodem i tylem `do kierunku jazdy`.
Oprocz tego szmata wiazana na rozne sposoby ale np. maz najbardziej sobie chwali powyzsze.
monilka
Ja posiadam nosiedeko firmy Womar i bardzo je sobie chwalę. Malutkie dziecko można nosić w pozycji półleżącej. Mankament...na dłuższe trasy przy pozycji półleżacej ból kręgosłupa. No i plusem jest daszek podtrzymujący główkę dziecka.
maja1
też chcę kupić nosidełko Womar ale to tańsze za 50zł

nadaje się czy lepiej zapłacić więcej i kupić te droższe?Dodam,że nie potrzebuje nosidełka na jakieś dalekie podróże.
Hermia
Babybiorn fajne, ale stanowczo wolę chuste wiązaną, starcza na cały czas noszenia dziecka, nie trzeba wymieniać. I napewno wygodniejsza dla dzieciaka chusta.
Choco.
CYTAT(Hermia @ czw, 02 sie 2007 - 19:18) *
Babybiorn fajne, ale stanowczo wolę chuste wiązaną, starcza na cały czas noszenia dziecka, nie trzeba wymieniać. I napewno wygodniejsza dla dzieciaka chusta.


Podpisuję się w całej rozciągłości:)
monilka
maja ja kupiłam to droższe, co do tańszego nic nie powiem bo nie wiem. Zależy jakie dziecko chcesz nosić w nosidełku. Ja do tej pory uzyłam kilka razy. A od września mam zamiar wozić w nim Olę do żłobka i daszek odpinam. Czyli uważam, że jak większe dziecko to spokojnie to tańsze.
Hmm...tylę słysze superlatów o chustach, a ja tego czortostwa nie umiałam sobie założyć, ani w nim dziecka ułozyć 13.gif
Hermia
Ja mam hoppediz z instrukcją, kolorowe zdjęcia z opisem, 13 sposobów wiązania. Nie twierdzę, że można się wszystkich nauczyć w jeden wieczór, ale np. koala szybko się wiąże i dziecko wkładasz, wyciągasz, nie trzeba chusty ściągać z siebie.
Cleo
Ja jakos nie mogę mężą przekonac do chusty,a z kolei on jest chętny do nosidelka.
Ale -dziewczyny - czy 3-miesieczne dziekco ozna juz w nosidelku nosic?? Slyszalam jak sie spec wypowiadal, ze od 5 miesiaca dopiero...
Ja mam pozyczone nosidelko (jutro sprawdzÄ™ firmÄ™), jeszcze nie wiem jak sie sprawdza, bo mialam zamiar wlasnie do 5 mies czekac.
Hermia
Cleo widziałam dzieci nawet paro-tygodniowe w nosidełku, ale czy można nie wiem.
U nas była rehabilitantka u Luca jak miał 3 miesiące (bo nie podnosił główki ciągnięty za rączki z leżenia, głowa mu leciała do tyłu)kazała nam zmienić "obsługę " Lucentego -musiałam go inaczej nosić, tak, żeby miał zaokrąglony kręgosłup i wtedy właśnie dowiedziałam się, że w chuście owszem nawet powinnam Młodego nosić (głownie w kołysce) ale nosidło odpada, a już absolutnie nie przodem do świata.
Cleo
tak, u nas tez Hanka miala 'deadline'- do 2 sierpnia czyli do skonczonych 3 mies., bo kiepsko z podnoseniem glowy w pozycji na brzuchu. Jakos rzadko ja kladziemy tak... na szczescie zaczela i niezle jej to idzie icon_smile.gif
znalazlam te informacje i tak- nosidelko od skonczenia 4 mies najwczesniej, chusta wczesniej, choc niektore pozyce zaleznie od wieku i 'formy' dziecka... a powiedz, Hermio, jak z ciezarem Lucka w chuscie? on sporo starszy od hanki, a mi juz nia w tej kółkowej ciezkawo jak ja nosze... nie jest ci za ciezko? jak dlugo maks. go w hoppie nosisz?
Hermia
Cleo Lu ważył 8720 na początku lipca, teraz pewno więcej, w nosidełku (jak ważył 8 kg) bolała mnie szyja i plecy i miałam wrażenie, że się Młodemu jajka gniotą. W chuście noszę głównie w koali, podwójny krzyż i nie czuję ciężaru wogóle, plecy bolały trochę po pierwszych spacerach (ale myślę, że bardziej od tego, że wreszcie się wyprostowały), najdłużej nosiłam Lu 4 godziny w tym ponad dwie spał. Nie miał odparzonej pupy, ani zagnieceń na skórze jak po nosidle.
W kółkowej nosiłam Misię, ale myślę, że kółkowa dobra do noszenia w pozycji kołyski małego dziecka, albo potem dla starszaka na krótki dystans.
długa chusta wiązana taka jak hoppediz (taką mam innych nie znam dlatego tylko o niej mówię) jest pozornie skąplikowana, bo nie da się przełożyć szlufek i po sprawie, trzeba się nauczyć wiązania, ale do mnie przemawia: moja wygoda i to, że nie czuję ciężaru Lu, wygoda Lu, bo potrafi spać w chuście, tradycja noszenia od wielu wieków wręcz- więc jeśli niemowlakom to nie szkodziło i wyrosły na zdrowych dorosłych znaczy, że mojemu dziecku też nie zaszkodzi.
Nosidełka womaru (chyba tak się nazywają) są wg. mnie beznadziejne, mąż takie przyniósł do domu, ponosiłam Luca po domu ( a ważył wtedy jakieś 6kg), karku nie mogłam rozprostować przez tydzień, miałam jeszcze jakieś od koleżanki, ale wżynały się paski w moje schabiki które niestety jeszcze noszę i to nie po ciąży.
Teraz wreszcie mam chustę i spokój, chociaż cena chusty odstrasza. Ale przeliczając na cene pożądnego nosidła to i tak chusta wychodzi znacznie taniej. a można ją wykorzystać np. dla starszego dziecka na hamak, huśtawkę itp.
monilka
Cleo..w nosidełku pionowo nosiłabym dziecko większe..Ostatnio włożyłam swoja Olkę i chodziłam po mieszkaniu..i tak wydaje mi się mało stabilna. Ale nosidełko wyżej opisane firmy Womar można nosić dziecko od drugiego msc. Tam jest taki daszek przytrzymujący główkę dziecka i zkładasz nosidło na jedno ramię i lezy w pozycji leżącej, a nie w pionie. Minus jak pisałam obciązęnie na kręgosłup na jedną stronę..plus zakupy niesiesz w rękach, dziecko lezy w nosidełku
marzka
Mam to nosidlo Womaru z tym daszkiem. Fajne bylo jak mlody lezal i malo wazyl tak ok , miesiaca.Teraz synek wazy prawie 10kg i odpada. Nie wygodne i on w nim nie chce siedziec. Myslalam wczesniej o chuscie ale balam sie ze malym miasteczku w jakim mieszkam to beda na mnie patrzec jak na dziwadlo. Zaluje strasznie.Teraz cena chusty mnie przeraza bo nie wiem jak moje dziecko by ja znioslo i czy by polubilo.Jak bym miala jeszcze raz wybierac wybralabym chuste tak jak hermia.
Cleo
Ja na razie raz przeszlam się z nosidełkiem do rodziców dwie ulice dalej - w obie strony. Ach jak bylo cudnie! Hanka najpierw sie wsciekala podczas wkladania,a le potem byla zadowolona : patrzyla na boki,albo na mnie, spokojinutko. Raz zasneła. A ja imalam wolne ręce i moglam starsze dziecko wziąc za łapę i nie musialam co chwile podbiegac do boku wozka, zeby podac smoczek, ktory wypadl/ poprawic budkę/porpawic kocyk itd. Jednak nie noszę jej więcej, bo nie ejstem pewna wlasnie tego wieku odpowiedniego.
Mam nosidelko tez z takim przypinanym jakby 'tyłem'- do oparcia główki, choc Hanka jzu mocno się trzyma. Tylko nie wiem, czy to moje mozna nosic tak, ze dziecko jest przodem do świata..
malflu
Cleo ja chustuję w kółkowej ale wzięłam sobie radę fizjoterapeutów co do wszelakiego noszenia dzieci przodem do świata (czy to w nosidle czy w chuście czy na rękach)
"Warunkiem jej stosowania jest bardzo dokładne dostosowanie kąta odchylenia
naszego ciała do wieku i warunków rozwojowych dziecka. Im jest mniejsze, tym
bardziej my sami musimy odchylić się do tyłu, tak aby maluch leżał na naszej
klatce piersiowej."
"Jeżeli zauważymy, że głowa dziecka zbyt się chwieje i opada na boki, to znaczy,
że maluch jeszcze nie jest do tej pozycji przygotowany."
Naprawdę dużo można wygrzebać w necie co do stosowania takiej pozycji
zilka
CYTAT(Bogusia123456 @ śro, 01 sie 2007 - 23:43) *
U nas przy wszystkich dzieciach rewelacyjne bylo Baby Bjorn.
https://www.babybjorn.com/
Latwe w obsludze, przodem i tylem `do kierunku jazdy`.
Oprocz tego szmata wiazana na rozne sposoby ale np. maz najbardziej sobie chwali powyzsze.


My własnie kupiliśmy Baby Bjorn w ubiegłym tygodniu, sprawdza się super chociaż Meliska teoretycznie za mała. Ale ona jest koszmarnie silna, głowę trzyma w zasadzie od urodzenia, teraz mam wrażenie, że zaraz wstanie i pójdzie 08.gif Bardzo jej się podobało bo dziecko ogólnie nie lubi leżeć...

Mnie w tym nosiedłku najbardziej podoba się prostota wkładania, z Flo mialam jakieś takie koszmarne, pełno było plątania, najpierw dziecko, potem na siebie a tutaj ten system "klikania" jest super.

CYTAT(Cleo @ sob, 04 sie 2007 - 00:35) *
Ja jakos nie mogę mężą przekonac do chusty,a z kolei on jest chętny do nosidelka.
Ale -dziewczyny - czy 3-miesieczne dziekco ozna juz w nosidelku nosic?? Slyszalam jak sie spec wypowiadal, ze od 5 miesiaca dopiero...
Ja mam pozyczone nosidelko (jutro sprawdzÄ™ firmÄ™), jeszcze nie wiem jak sie sprawdza, bo mialam zamiar wlasnie do 5 mies czekac.


Ogólnie jak widać panowie nie lubią chust, dlatego my jednak kupiliśmy nosiedłko. Jeszcze rozważaliśmy tzw. 'baby bag' ale pomimo spróbowania jej u znajomych jakoś mnie nie przekonała.
Cleo
A w najnowszym Dziecku jest pokazane takie nosidełko poziome -dla maluchow najmniejszych! szkoda, ez wczesniej nie wiedzialam, teraz to tez to co Zilka rozwazam, bo nasze ma jakoś za krotki pas bidorowy- dla męża juz nie starcza 06.gif
Ulinka
Dziewczyny ponieważ mm nie za bardzo chce się zgodzić na chustę zaproponował mi takie rozwiązanie sporu

https://www.allegro.pl/item333342918_active...a_promocja.html

Czy któraś z Was ma może takie nosidełko??? I co myślicie o nosidełkach??? Wiem, że teraz panuje moda na chusty ale za nic nie przekonam mm do niej 21.gif
KasiaU
ponawiam wÄ…tek
czy ktoś miał może nosidełko Kido Active Infant?
Chcę kupić nosidełko mojemu 4 miesięcznemu synkowi tylko oczywiście nie wiem jakie wybrać ;-/Kubus jest dosc silnym chłopcem, główke trzyma prawie od urodzenia sztywno, wazy 7kg..no i oczywiście leżec w wózku nie chce.
Elizza
Witam, parę razy przymierzaliśmy się do zakupu nosidełka, ale odpuściliśmy sobie. W sklepie przymierzaliśmy razem z synkiem kilka, były drogie, strasznie wypasione - regulacja chyba każdego kawałka ciała dziecka ale przy każdym bolał mnie kręgosłup, ledwo włożyłam małego. Obojętnie czy to był drogi model za ponad 200 zł czy tańszy. Więc odpuściliśmy. Ale przyjechał chrzestny małego i uparł się że kupi nam nosidło bo chciał w nim nosić małego. Wybraliśmy się do sklepu i dla swiętego spokoju przymierzyłam nosidło WOMAR, taki najprostszy model za 65 zł. O dziwo. Zero bólu kręgosłupa, mały wyglądał spokojnie - miał 5 miesięcy - wzięliśmy od ręki. Nosiliśmy go przodem do kierunku "jazdy" - bardzo mu się podobało, śmiał się zadowolony. Gdy miał 8 miesięcy byliśmy nad morzem i codziennie "podróżował" w nosidle, gdy był śpiący to przodem do rodzica, i o dziwo spał sobie spokojnie. Do nosidełka dołączany jest śliniaczek - świetna rzecz. Po parogodzinnym noszeniu owszem czuć ból w krzyżu, ale w trakcie noszenia jest naprawdę komfortowe. Trochę wygląda jak tornister, bo usztywniany, ale moim zdaniem jest zdrowy dla bioderek dziecka, bo ma ono szeroko rozłożone nóżki. Kupiłam też chustę Baby Infant, ale "pasek" nawet po kupnie takich ochraniaczy jakie zakłada się na pasy w aucie ""wżera" się w ramię. I dziecko jakoś tak nie jest zabezpieczone. Chusta leży, nosidełko było mocno wykorzystywane, z tym że nasz synek jest szczupły, więc długo go mogliśmy używać. Zdecydowanie polecam icon_smile.gif
E_Mila
Witam!
Ja tez mam nosidełko... Nawet na tym forum jakis czas temu, tylko w innym watku, prosilam rodziców o poradę- co kupić... Jak zwykle opinie były różne...jedni byli za nosidełkami, inni za chustami... Zdecydowalismy się na nosidełko... wlaściwie mm od poczatku mowil, że jak już mamy w czymś nosić to tylko w nosidełku i nic i nikt nie byl w stanie go przekonać... Nie chciał nawet słuchać o owijaniu się chustą... Ja za to nie bylam na 100% przekonana do ani jednej z tych opcji... Natomiast teraz, już jako doswiadczona nosicielka mogę stwierdzić, że nosidło było dobrym wyborem. Moje dziecko niestety mając zapracowaną mamę nie spędza wiele czasu w domu, tylko jezdzi ze mną gdzie się da.. I właśnie do mojego trybu życia nosidełko pasuje idealnie- wysiadam z samochodu, wkładam dziecię szybciutko do nosidła i załatwiam sprawy... (ostatnio razem wybieralismy meble do biura;p) Nie wyobrazam sobie motania w chustę za każdym razem, kiedy wysiadam z auta... Wiazanie jej kilka razy na dzien w samochodzie, ew. na parkingu jest mało komfortowe. Z nosidełkiem zdecydowanie jest mi wygodniej...Co prawda (ze względu na kilogramy:) ) konczymy juz przygodę z nosidełkiem, będzie sobie czekalo na kolejnego malca, ale naprawdę bardzo mi pomogło w ogarnięciu wszystkich obowiązków służbowo-rodzicielskich.
Spotykam się często z różnymi hasłami na temat nosidełkowania. Rodzice chustowi wytykają nosidełkowym, że nosidła są szkodliwe dla dziecka, dzieci na nich wiszą i skrzywiają kręgosłup...
Oczywiście aby prawidłowo nosić trzeba dobrze dopasować nosidełko do rodzica i dziecka i wówczas nie ma mowy o tym, że nosidełko jest niewłaściwe. U nas w trakcie noszenia dziecię ani nie wisiało, ani nie miało nienaturalnie wygiętego kręgosłupa... Nie wiem, z jakimi nosidełkami mieli do czynienia chustomaniacy, ale nosidełka nie są wykonane z kamienia, żeby się nie dostosowywały do naturalnej krzywizny dziecka. A jeśli chodzi o "wiszenie"- pasy pod pupą i bioderkami są szerokie, więc również nie ma miejsca jakieś "wiszenie"...pozycja żabki jest utrzymana i cieżar malca rozkłada się równomiernie, nie ma ucisku na krocze...
My jestesmy z nosidła zadowoleni i naprawdę baaardzo nam pomogło i ułatwiło funkcjonowanie i w pracy, i w czasie wolnym...
aj80
Przy Grzesiu używałam WOMARA, był dobry tylko na parę miesięcy i krótkie wyjścia, do sklepu np. Przy Kasi od urodzenia zainwestowałam w chustę NATI. Bardzo dobrze ja i Kasia się z nią czułyśmy, chodziłam z nią po domu, jak była marudna, na dworze, wszędzie. Zainwestowałam w chustę HOTSLINGS, żałuję że tak późno ją odkryłam, świetna dla tych co nie lubią się motać, od urodzenia, świetna po domu i krótkie wypady, mieści sie do torebki w przeciwieństwie do chusty. No, a teraz zostało mi MEI TAI (z klamrami, nie zawiązywane) i jest po prostu bombowe na wszelkie dłuższe turystyczne wyprawy, z tym że jest spore i do torebki się nie zmieści icon_wink.gif
K4rolin4
Mam antybakteryjną chustę elastyczną i jest w porządku jeśli chodzi o wygodę moją i malucha podczas noszenia, ale to zakładanie jest kłopotliwe. chusta ma z pięć metrów i jak ją motam część leży na ziemi. Nie wiem jak miałabym ją założyć na dworzu. Szukałam czegoś prostszego, po przeczytaniu Twojego postu aj80 kupiłam hotslings i jak na razie jestem mega zadowolona, dzięki icon_smile.gif A czy jest ktoś kto wie o jakiś warsztatach chustonoszenia w gdańsku gdzie nauczyłabym się jak poprawnie zakładać tą elastyczną? Nie jestem pewna czy robię to dobrze..
tuli
Nosidla Ergonomiczne sa dobre, a chustowi rodzice wcale sie tego nie wypieraja. Chodzi tylko o to aby wybrac wlasciwe nosidlo, w ktorym dziecko bedzie siedzialo w fizjologicznie bezpiecznej pozycji... i ktore bedzie faktycznie ergonomiczne dla rodzica.
Fajny artykul na eko portalu o rodzicielstwie Dzieci sa Wazne: https://dziecisawazne.pl/w-czym-nosic-dziec...o-ergonomiczne/
odynka
CYTAT(tuli @ Fri, 07 Jan 2011 - 13:28) *
Nosidla Ergonomiczne sa dobre, a chustowi rodzice wcale sie tego nie wypieraja. Chodzi tylko o to aby wybrac wlasciwe nosidlo, w ktorym dziecko bedzie siedzialo w fizjologicznie bezpiecznej pozycji... i ktore bedzie faktycznie ergonomiczne dla rodzica.
Fajny artykul na eko portalu o rodzicielstwie Dzieci sa Wazne: https://dziecisawazne.pl/w-czym-nosic-dziec...o-ergonomiczne/

dokładnie;) no i na "chustowych mamach" tu na forum też się ergonomiki przewijają i MT:)
mama_misia
To przede wszystkim pierwsza rzecz na która powinniśmy zwracać uwagę przy wyborze takiego nosidła. Nie sztuką jest wyjść na dwór ,i się zmachać bo nasze dziecko siedziało w niewygodnym nosidle a nam zaraz miednica i krzyż odpadnie.

To nie o to chodzi. Najlepiej właśnie wybrać to ergonomiczne, w którym ciężar spoczywa głównie na biodrach osoby noszącej a nie na ramionach, co pozwala na dłuższe noszenie dziecka. Nie możemy się męczyć na spacerze. Nosidełko ergonomiczne Tuli kupiłam po tym jak widziałam moją koleżankę na spacerze ,a ja za nią prawie leciałam z wywieszonym językiem, bo mnie stare nosidło piło ,a mały wrzeszczał jak szalony.

agula1980
I ja się właśnie zastanawiałam nad nosidełkiem, ostatnio jak byłam z Anią na szczepieniach to się pytałam pediatry czy mogę go używać, a on stwierdził że jak najbardziej ale tylko takie które pozwoli na odpowiednie ułożenie nóżek w pozycji "żabki" no i na allegro znalazłam takie w rozsądnych cenach z firmy Womar i myśle że na takie się zdecyduje.
odynka
CYTAT(agula1980 @ Thu, 03 Feb 2011 - 17:11) *
I ja się właśnie zastanawiałam nad nosidełkiem, ostatnio jak byłam z Anią na szczepieniach to się pytałam pediatry czy mogę go używać, a on stwierdził że jak najbardziej ale tylko takie które pozwoli na odpowiednie ułożenie nóżek w pozycji "żabki" no i na allegro znalazłam takie w rozsądnych cenach z firmy Womar i myśle że na takie się zdecyduje.

z tego co mi wiadomo Womar nie robi nosideł ergonomicznych czyli takich w jakich w których dziecko przybiera odpowiednią pozycję a nóżki są w pozycji żabki... pokaż co znalazłaśicon_wink.gif

pamiętaj że innym nosidłem niż ergonomicznym możesz zrobić dziecku krzywdę...
agula1980
Znalazłam coś takiego, w opisie jest nawet o ułożeniu nóżek w pozycji żabki. A ponieważ nigdy nie używałam żadnego nosidełka wpisywałam w wyszukiwarce pozycja żabki i wyświetliło mi się m.in to oczywiście były też o wiele droższe nawet za 400 zł, ale dla mnie te były za drogie.
https://allegro.pl/nosidelko-womar-n15-rain...1423283002.html
KAROLA3DAW
Agula my tez sie zastanawialismy nad tym nosidelkiem icon_smile.gif
Ostatecznie kupilismy takie tylko czarne



bo to wydawalo mi sie takie bardzo sztywne 37.gif
Ogólnie jest w porzadku tylko Fabian nie lubi takiego noszenia wiec lezy w szafie praktycznie nieuzywane icon_sad.gif
Musze pomyslec nad sprzedaniem go 29.gif
odynka
dziewczyny to NIE SĄ nosiła ergonomiczne:( dziecko nie siedzi w tym nosidle ale wisi na kroku, nie ma tam nic z pozycji żabki a już nie wspomnę o noszeniu przodem do świata które jest zabójcze dla dziecięcego kręgosłupa:(

nosidło ergonomiczne wygląda tak:









tu sklep z nosidłami https://nosidla.com.pl/pl,category,88181,no...gonomiczne.html

pozycja żabki w nosidle wygląda tak (na dzieciach w różnym wieku):











bardzo Was proszę nie kupujcie zwykłych "wisiadeł" pomyślcie jak byście sie czuły biorąc kawałek np wstążki czy sznurka wkładając sobie między nogi i wieszając się na nim...

tym bardziej że pokazany Womar kosztuje ponad 100pln najtańsze nasze polskie ergonomiczne ONO tylko 50pln wiecej a uzywane mozna naprawde tanio dostać...

jeśli już chcecie tanio zupełnie, to lepiej kupcie chińskiego Infanta bo on przynajmniej ergonomiczny jest https://allegro.pl/timaru-infant-ergonomicz...1441833091.html tylko pamiętajcie że nadal jest to nosidło dla dzieci SIEDZĄCYCH!
odynka
Karola a zastanawiałaś się czemu nie lubi? może po prostu mu w tym nosidle niewygodnie bo np wszystko mu się wpija?
mama_misia
Ja mam to nosidłko
https://www.babytuli.pl/products/emma-mae
Tuli to nosidełko ergonomiczne, w którym dziecko siedzi w fizjologicznie bezpiecznej pozycji zabki. Panel jest na tyle szeroki, ze dziecko siedzi na rodzicu, prawie obejmując go nóżkami. Nosidło przytrzymuje dziecko blisko do mojego ciała. Dziecko nie zwisa, dlatego jest wygodniej i dziecku mnie,miedzy innymi tez dlatego ze między nami nie ma zadnego materiału.
Ja jestem z tego nosidła zadowolona.I zwróccie uwage na game kolorystyczna icon_wink.gif to jest bardzo fajne.
agula1980
Odynko Twoja pomoc jak zwykle nieoceniona icon_smile.gif Skuszę się chyba na Ono zwłaszcza że cenowo jest ok. A tak na marginesie jakbyś wiedziała coś na temat sprzedaży używanego nosidła ergonomoicznego, to proszę daj znać.
mama_misia
Wracajac do tego wątku ostatniego i używanego nosidełka.To czy myslicie ze takie nosidełko użytkowane przez inne dziecko bedzie odpowiednie dla naszego ?
Chodzi mi tu oczywiscie o to ergonomiczne ?
odynka
oczywiscie - spokojnie mozecie kupowac uzywane nosidla:)

mama_misia
Tak pytałam z myśla o tym kiedy moje dziecko wyrośnie z Tuli to pewnie będe chciała je sprzedac,ale własnie tak sie zastanawiałam czy mamy sa chetne do zakupu takiego "uzytkowanego" nosidła icon_wink.gif
agula1980
Mama_misia szkoda że nie chcesz sprzedać teraz icon_sad.gif ja potrzebuję na już i na pewno bym kupiła bo ogladałam tuli i strasznie mi sie podobały a cena już mniej, a takie uzywane byłoby na pewno tańsze. Ja myslę że ze sprzedażą nie będziesz miała problemu oczywiście pod warunkiem że nie bedziesz za uzywane chciała jak za nowe icon_smile.gif
KAROLA3DAW
CYTAT(odynka @ Thu, 03 Feb 2011 - 19:26) *
Karola a zastanawiałaś się czemu nie lubi? może po prostu mu w tym nosidle niewygodnie bo np wszystko mu się wpija?


Kochana gdybym ja byla wtedy madrzejsza to wiedzialabym jak postapic icon_biggrin.gif
Miało nam posluzyc na spacerach nad morzem ale wozek pokonał piach i nosidla nie uzywalismy icon_biggrin.gif
Podobnie pochopnie kupilam chuste elastyczna i nie bylam z niej zadowolona zreszta Fabian tez icon_sad.gif
Jak teraz dla drugiego Skarba bede chciala cos zakupic to bede wiedziala do kogo sie zglosic 06.gif
agula1980
KAROLA3DAW - ja też nie wiedziałam jakie nosidło kupić więc odświerzyłam stary watek i już miałam sie zdecydować na womar-a ale szczęsliwie pojawiła się Odynka. Najgorsze jest to że Womar pisze albo ludzie którzy Womar-a sprzedają że jest to nosidło ergonomiczne i zapewnia ułożenie nóżek dziecka w pozycji zabki 21.gif:
KAROLA3DAW
Agula bo sprzedawcy nie zastanawiaja sie nad konsekwencjami u Maluszkow icon_sad.gif
Im zalezy na ksiorce 21.gif
Dobrze ze jest ODYNKA icon_biggrin.gif
agula1980
To ze sprzedawców nie interesują nasze dzieci to pewne ale po co tak kłamać przecież nie musieli tego pisać. Ja rozumiem że to pogoń za pieniądzem ale tak naprawdę towar nie jest zgodny z opisem, pozatym moze wyrządzić naprawdę wiele złego 21.gif na szczęście jest Odynka i wiele innych osób które się znają przypuszczam że na chustowych mamach icon_smile.gif Mam nadzieję że ten wątek choć w części pozwoli dokonać trafnego wyboru wielu rodzicom icon_smile.gif
odynka
ojj jest wielu wielu lepszych od odynki;) cale forum chustowe, masa certyfikowanych doradcow, klub kangura itp

sprzedawcy czesto sa niedoinformowani bo sami nie nosza to raz a dwa kaska...
agula1980
Odynka jak zawsze skromna icon_smile.gif Może i są lepsi ale nie pisali na tym watku, pozatym ja nie potrzebuję nikogo lepszego icon_smile.gif. Pozatym naprawdę Cię podziwiam że mimo trójki dzieci masz jeszcze czas aby pisać do takich niedoinformowanych ludzi jak ja. Więc ja i bioderka mojej Ani jesteśmy Ci dozgonnie wdzięczni 06.gif
odynka
CYTAT(agula1980 @ Thu, 10 Feb 2011 - 14:09) *
Odynka jak zawsze skromna icon_smile.gif Może i są lepsi ale nie pisali na tym watku, pozatym ja nie potrzebuję nikogo lepszego icon_smile.gif. Pozatym naprawdę Cię podziwiam że mimo trójki dzieci masz jeszcze czas aby pisać do takich niedoinformowanych ludzi jak ja. Więc ja i bioderka mojej Ani jesteśmy Ci dozgonnie wdzięczni 06.gif

jeszcze nie badz taka wdzieczna bo mam problem z brazowym Ono bo sie pokonczyly wszedzie:(
agula1980
Miałam się Ciebie pytać o te brązowe bo ja też nigdzie nie znalazłam jak wcześniej szukałam w internecie były tylko te trzy czarne, zielone i czerwone. jakby Ci się nie udało znaleźć to moze byc czarne icon_smile.gif Po prostu brązowe jast najbardziej rozchwytywane. A wdzięczna i tak jestem icon_smile.gif
mama_misia
CYTAT(agula1980 @ Tue, 08 Feb 2011 - 12:22) *
Mama_misia szkoda że nie chcesz sprzedać teraz icon_sad.gif ja potrzebuję na już i na pewno bym kupiła bo ogladałam tuli i strasznie mi sie podobały a cena już mniej, a takie uzywane byłoby na pewno tańsze. Ja myslę że ze sprzedażą nie będziesz miała problemu oczywiście pod warunkiem że nie bedziesz za uzywane chciała jak za nowe icon_smile.gif

My kiedy kupowaliśmy chuste tez tak mysleliśmy jaki to ma byc,na co zwrócic uwage no i padło na Tuli,miedzy innymi ze względu ta wygodną ergonomiczna pozycje dziecka.I co wazne-jest leciutkie i ma duzy wybór kolorów-i faktycznie jeszcze na troszkę mi sie przyda icon_wink.gif
agula1980
Ja też zdecydowałam się na tuli. po pierwsze są nosidłami ergonomicznymi, a po drugie ładnie wyglądają wizualnie. Mam tylko nadzieje że moja Ania je zaakceptuje bo nigdy nie była noszona ani w chuscie ani w nosidle a słyszałam że niektóre dzieci nie sa w stanie zaakceptować nosidła.
agula1980
Zakupiłam jednak nosidło Ono takie w kwiatki ( ponoc limitowana seria, nieznam się ). Też podobało mi sie wizualnie a do tego przekonała mnie cena icon_smile.gif Dałam za nie troche więcej niz dałabym za nosidło z firmy Womar i wiem że biodra i pewnie nie tylko one mojej córeczki na pewno na tym nie ucierpią.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.