czesc dziewczyny,

zakladam ten watek aby ostrzec wszystkie mamy przed zakupami w internetowym sklepie www.e-maluchy.pl. Nas skusily niskie ceny (najlepsza oferta na wozek Emmaljunga) i wlasnie dzisiaj pozalowalam...

Otoz ostatnio odkrylam, ze po ledwo polrocznym uzytkowaniu w naszym wozku rdzewieja kola, a wczoraj dodatkowo zaciela sie opcja wypinania siedzenia (i wozka nie da sie rozlozyc na czesci, i nie miesci nam sie w samochodzie...). Zgodnie z warunkami gwarancji dzwonie wiec do sklepu, a pan mowi, ze on nic na to nie poradzi. No przeciez sam mi te gwarancje wystawil...! I ze jesli chce, to moge sobie zadzwonic do importera i cos negocjowac bezposrednio. Importer bardzo sie przejal, i od razu zaproponowal, zebym przez sklep wyslala wozek do ich serwisu. Problem: naprawa moze potrwac do 14 dni, a ja musze w czyms wozic dziecko, prawda...? Dzwonie wiec znowu do sklepu z pytaniem, czy na ten okres dostane moze jakis zastepczy wozek, jakikolwiek. Z tym pytaniem musialam poczekac na "szefowa". I tu dochodzimy do sedna sprawy: pani szefowa zwyzywala mojego meza od chamow i arogantow ("wozka sie zachciewa! moze mam wam nowy kupic?"), odmowila zrealizowania warunkow gwarancji (czyli musimy kontaktowac sie bezposrednio z importerem, a nie z wystawca gwarancji), zarzucila nam ze sami to zepsulismy zeby wyludzic cos od jej sklepu (!), a na koniec zaproponowala, ze mozemy u niej kupic parasolke za 159 zlotych bo jest w promocji!!! Bezczelnosc icon_smile.gif

tak wiec ostrzegam: nie kupujcie u nich, sa niesolidni i chyba przespali kurs obslugi klienta icon_mrgreen.gif lepiej doplacic pare zlotych i kupic w renomowanym sklepie, gdzie nie beda na biednego klienta krzyczec...

No, wygadalam sie troche... Ale jeszcze sie we mnie gotuje jak sobie o tym pomysle icon_evil.gif