To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Czy można zmuszać do leżakowania??

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

jaAga*
Być może już ktoś poruszał ten temat...w zasadzie się nie doszukałam...ale ja kiepska w szukaniu jestem 29.gif
Mam problem z moją czteroipółletnią córką. W zeszłym roku poszła do przedszkola, jej zgryzotą było nieszczęsne leżakowanie (od ukończenia 2 lat nie śpi w dzień), stresem było przebieranie się w piżamy, pewnie płaczące dzieci-to maluszki były, sama nie wiem..a że wtedy była taka możliwość, babcia zabierała ją przed leżakowaniem. Do przedszkola chodziła tylko 3 miesiące , ciągłe choroby, moja ciąża...tak się złożyło. W tym roku nie mogła się przedszkola doczekać, odliczała dni do końca wakacji. Wreszcie poszła, szczęśliwa, że skończą się domowe nudy.... No i problem powrócił, dla niej ogromnym stresem jest leżakowanie, mimo, że jak ją odbieramy mówi, że było fajnie, to następnego dnia rano płacze i błaga żeby ją odebrać przed leżakowaniem. Prosi o przeniesienie do 5-latków (wcześniej była o tym mowa, bo ona z początku roku, samodzielna i bystra w zasadzie - ale zabrakło miejsc), bo tam nie muszą spać.... Sama nie wiem co robić, odbierać jej wczesniej nie mogę, bo się przyzwyczai a do pracy zaraz wracam.....z przenosinami też się zastanawiam, bo jak się w końcu zwolni miejsce, to dzieci już się zżyją, a po co nowy stres dziecku fundować, że się nie zaklimatyzuje....
Stąd moja prośba o radę, jak ją przekonać, że leżakowanie nie jest takie złe (naprawdę mocno się tym gryzie), a może jakieś przedszkolanki się wypowiedzą...?? Albo są sposoby na to, żeby nie zmuszać dziecka do tego...przydałby się psycholog, ale takowego w naszym przedszkolu raczej nie znajdę....
madika
najlepiej oczywiście by było gdyby nie nie leżakowała, ale koro w przedszkolu taki standard - nic nie poradzisz, z reguły dzieci przyzwyczajają sie do tego i gdy wpadną w rytm nabierają nowego przyzwyczajenia i zasypiają o ustalonej rytmem porze, ale z doświadczenia wiem że łatwiejsze jest to dla dzieci 3letniach (są młodsze, ich organizm potrzebuje więcej snu), u 4 latków już nie jest tak łatwo- starsze mniej snu potrzebują i trudniej zmienić im przyzwyczajenia. Jedynie co możecie zrobić WSPÓLNIE z nauczycielką to do maksimum możliwości usunąć wszelkie przykre elementy:

pozwolić nie przebierać się w piżamę (możecie wspólnie z córką wybrać jakiś dresik, legginsy itp, przeznaczony do leżakowania zamiast piżamy), albo w ogóle niech będzie na lezaku w tym, w czym jest akurat w przedszkolu (przecież nic się nie stanie!)

pozwolić jej nie zasypiać, wiem że w niektórych placówkach panie każą zamykać oczy (zwłaszcza te panie z 30 letnim stażem- wrrr... niereformowalne "bogate doświadczenie")

niech zabiera ze sobą na leżak ulubionego misia

niech zamiast pościeli "przedszkolnej" która dla niej jednoznacznie źle się kojarzy, przynieście do p-la swój kocyk

może pani włączy wszystkim dzieciom jakąś bajkę na C.D. może to być bajka przyniesiona specjalnie w tym celu przez twoją córkę


ja miałam przypadek dziecka które tak mocno oponowało przed lezakowaniem (a musiał zostawać w tym czasie w p-lu) że aby go całkowicie nie zniechęcić przez kilka tygodni jako jedynemu dziecku pozwalałam nie leżakować (był tak zdenerwowany że nawet usiąść na leżaku nie chciał) jego problem musiały dostrzec nawet dzieci ponieważ żadne nigdy nie spytało "dlaczego Krzyś może nie leżeć , a my musimy" po kilku tygodniach już zaczął siadać na leżaku (bez pościeli, tylko na kocu, po 2 m-cach położył się w ubraniu w pościeli, a po jakimś czasie przyniósł swoją piżamę icon_biggrin.gif
to był nasz wspólny sukces, mój, Krzysia i jego rodziców, oczywiście nie mam pojęcia czy nauczycielka twojej córki podjęła by się takiego wyzwania (łatwiej gdy dzieci zasną... icon_redface.gif ) poza tym ten chłopiec był wyjątkowo spokojny, umiał usiąść cichutko przy stoliku czy na dywanie i 2 godz układać puzzzle, nie wiem czy moje nerwy pozwoliłyby na takie rozwiązanie w przypadku innego dziecka icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif mam nadzieję ze dodałam ci otuchy, życzę powodzenia
Tobatka
W sumie z Piotrkiem podobna sprawa, choć mój tak nie przeżywa... Nie śpi w dzień od ok 2 roku życia.. Był z nim problem, bo uciekał z leżaczków, nie chciał się kłaść, nudziło mu się... Ale jakoś mu wytłumaczyliśmy, że spać nie musi, że to jest czas, żeby sobie poleżeć i odpoczywać i może to robić z otwartymi oczkami... Jakoś przełknął i teraz nie jęczy... Ale zawsze podkreśla, że nie spał, tylko odpoczywał z otwartymi oczkami icon_smile.gif

Może da się Twojej córce wytłumaczyć, że każde dziecko potrzebuje w ciągu dnia odpocząć? Nie musi spac, tylko poleżeć i nabrać sił na dalszą zabawę?
jaAga*
Dziękuję za odzew. Sprostuję, że w obecnym przedszkolu, nie ma konieczności przebierania w piżamkę, dzieci zostają w podkoszulku i majteczkach. Moja córka nie oponuje tak strasznie, tylko grzecznie kładzie się na ten leżak. Nie wiem czy zamyka oczy ale nie śpi napewno. W tym sęk, że ona mimo, że się słucha pani to mocno to przeżywa. Podobno pani zabrania rozmawiać (co oczywiście rozumiem), pytać kiedy przyjdą rodzice i się ruszać 37.gif . Wiem, że być może tego problemu pani wogóle nie widzi, dlatego w poniedziałek uderzam z rozmową, ale to panie trochę starsze i być może bardziej doświadczone ale i mniej reformowalne.... A moja córka jest mocno wrażliwa, stąd może ten cały stres.
olka23
szczerze mówiąć ja nigdy nie spałam a było to obowiązkowe jak juz nauczycielka widziała ze nie zasne to poszłam do innego pokoju i tam się bawiłam ale niestety to dopiero było w starszakach a od 3 roku życia musiałam się męczyć 06.gif
Silije
Naprawdę nie wiem co za problem byłby pozwolić dziecku/dzieciom przeglądać książkę z obrazkami na leżaku.
Moja Julka (nie śpiąca w dzień od 20 mies.ż.) na szczęście chodziła do przedszkola bez obowiązkowego leżakowania (niektóre dzieci spały, inne siedziały na podłodze i słuchały bajek, w zależności od potrzeb), było to normalne publiczne przedszkole i jakoś się udało im funkcjonować nikogo nie zmuszając do odpoczynku.

Dla mnie 25 lat temu leżakowanie też było koszmarem, który do dziś dobrze pamiętam (i jeszcze zmuszanie do jedzenia).

Większość dzieci nie chodzących do przedszkola w naturalny sposób przestaje sypiać w dzień około 2,5 - 3 lat, więc leżakowanie jest niejako "niefizjologiczne".
Fragosia
A mój 3 latek przez pierwszy tydzien nie chciał sie nawet połozyc na leżaku.
Cały czas lezakowania przesiadział i nie chciał nawet powiedziec dlaczego. W końcu jakaś starsza opiekunka jakimś cudem zgadując przebrała go w pizame i połozyła do spania i od tej pory nie było problemu. A ja w domu po paru dniach zrozumiałam dlaczego tak robił.....

Poprostu bał sie... założenia pampersa.
Zauwazył ze przy przebieraniu Pani zakłada pampersy a on tak strasznie się bał że jemu też załozy i ze będą sie z niego smiali ze nie pozwolił sie dotknąć i wolał te dwie godziny przesiedziec w ubraniu....

A pani zakładała tylko 3 dwulatkom którym rodzice przynosili pampersy....

Może po pewnym czasie powie Ci czego tak bardzo sie obawia ...
Pozdrawiam
ulla
U nas czterolatki już nie leżakują...i nie stanowi to problemu, bo dzieci nie potrzebują.
Obowiązkowe leżakowanie mają tylko maluchy i mojemu dziecku było to potrzebne, a jak zaobserwowałam kilkakrotnie - większości dzieci. W czasie leżakowania, może jedno-dwoje dzieci nie zasypiało, tylko sobie leżało, reszta spała (w sumie trzy razy przerwałam dziecku spanie przedszkolne, bo musiałam odebrać wcześniej, zawsze wyglądało tak samo). Potwierdzały to też opiekunki, również te dzieci, które rzekomo miały już nie sypiać w dzień - spały.

A jeżeli mogłabym coś radzić to spróbować dowiedzieć się czy tylko Twoja córka nie chce spać?? Może takich dzieci jest więcej, czyli można by spróbować dogadać się z innymi rodzicami i poprosić o zorganizowanie czasu tym nie śpiącym???
jaAga*
Więc tak: leżakowanie nadal istnieje, ale nie jest już dla małej problemu, po tym jak raz przyszłam po nią później i załapała się na pomoc przy sprzątaniu leżaków i pościeli i usiadła z dziećmi do podwieczorku-spodobało jej się leżakowanie. Potrafi czasem powiedzieć: mamo ale przyjdź po mnie po leżakowaniu. (może ma to coś wspólnego z pewnymi dwoma kolegami, których podobno kocha 03.gif - może leżakują obok? 08.gif). Oczywiście nie śpi, tylko sobie leży, jak większość dzieci w tej grupie. Jak po nią przychodzę to góra 5 dzieci śpi, panie już powiedziały, że pewnie zrezygnują z leżakowania za parę miesięcy. Więc dziękuję za wszystkie rady i cieszę się bardzo, że moje dziecko zaadoptowało się do przedszkola z wszystkimi jego "punktami programu".
.uzytkownik.usuniety.
Bardzo siÄ™ cieszÄ™ icon_smile.gif

Z
Kaszanka
U Gaby problem ciągnie się od żłobka. W żłobku czasami zasypiała, bo kącik do leżakowania był osobno, zaciemniony. W przedszkolu leżaczki są rozkładane w sali, jest bardzo jasno, bo jedna ściana to same okna. Gaba nie śpi po południu odkąd skończyła rok, nie miała potrzeby i tyle. Pytałam się pań czy nie ma możliwości, żeby Gaba szła na czas leżakowania do straszaków - panie stwierdziły, że nie, ma robić to co inne dzieci. Nie wiem po co ich upór, bo codziennie są historie typu:
- Gaba w czasie leżakowania chodzi siku co 3 minuty,
- zadaje naprawdę mnóstwo pytań, buzia jej się nie zamyka, żeby tylko nie leżeć
- ślini poduszkę i prześcieradło (!!) i udaje, że się posikała,
- wczoraj specjalnie (!!!) się odsikała, bo wie, że wtedy może wstać z leżaczka.
Tłumaczenia nic nie dają, Gaba leżakować nie chce i tyle. Twierdzi, że się nudzi, że nie lubi leżeć, bo sporo dzieci śpi i ona wtedy nie może nawet mówić. Widzę, że strasznie ją to męczy, bo codziennie o tym wspomina.
grzałka
nie wiem, czy mozna zmuszać do czegokolwiek, ale to chyba kwestia dobrej woli i chęci- w grupie Ani te dzieci, ktore nie chciały leżakować mogły robić coś sobie cicho przy stoliku (rysować, układać puzzle itp), w grupie chłopaków nie ma takiej opcji- to samo przedszkole
justapl
u nas naszczęście leżakowanie wygląda troszke inaczej , dzieci leżą na karimacie , kto chce to śpi kto nie ogląda książeczki , nie ma przebierania w piżamki
AJA
WyciÄ…gam temat

Kasia chodzi do czterolatków gdzie leżakowanie jest, i oczywiście standardowo jest problem (nie śpi w dzień odkąd skończyła 1,5 roku). W zeszłym półroczu było średnio na jeża, można było brać pluszaki do leżakowania, pani np. dotąd głaskała ją po głowie, aż usnęła (co było rzadko, ale się udawało).
Teraz od poniedziałku po feriach zaczął się horror. Na leżaki już nie można brać zabawek, nie można nic ze sobą mieć w łóżku, więc młoda z nudów wymyśla: śpiewa piosenki, mówi wierszyki, a jak ją pani chce uciszyć zaczyna krzyczeć i wszystkich budzi 37.gif
To leżakowanie trwa ok 2 godzin, więc ja bym z nudów też szajby dostała, leżysz i co ??Sufit oglądasz??
Przy stoliku nie może siedzieć bo inne też będą chciały. Mało tego dowiedziałam się, że w pięciolatkach też ma być leżakowanie, jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.

Czy jest gdzieś odgórne rozporządzenie, że dzieci mają obowiązek leżakowania, albo czy (nie daj Boże) przedszkole może mnie zmusić, żebym odbierała dziecko przed leżakowaniem??

Co zresztą jest bez sensu, skoro przyprowadzam ją na 8.30 a o 12.00 jest leżakowanie, śpią do 14 i do domu.
Nie chce jej zmieniać przedszkola, bo zna już dzieci,panie a przedszkole (gdyby nie to leżakowanie) jest dobre.
beata.kz1
Moja corcia jest w 4-rolatkach i niestety nie ma tam lezakowania,choc wiele dzieci chcialoby.Kiedy chodzila do zlobka,przechodzila podobne problemy,tylko panie byly rewelacyjne i umialy zajac sie dziecmi,ktore stwarzaly"problemy".Jako jedyna gdy nie chciala spac,bawila sie w drugiej sali po cichutku,malo tego miala wtedy do swojej dyspozycji wszystkie 3 panie.Pozniej chciala sprobowac tak jak inne dzieci isc na dzemke.Lezala,gadala,spiewala i wymyslala 1000 powodow,zeby nie spac (pic,siusiu itp.)Panie z anielska cierpliwoscia siedzialy na podlodze i glaskaly po glowce,az nie zasnela i polubila to.Wszystko zalezy od nastawienia pan.Mialam to szczescie,ze trafilam na wspaniale osoby,ale wiem,ze nie wszedzie takie sa.Pozdrawiam serdecznie.
Kaszanka
Aja, wszystko zależy od pań. Długo trwała walka o to, żeby Gaba nie leżakowała, ale się udało. Chyba w końcu doszło do pań, że zmuszanie jej do niczego dobrego nie prowadzi (patrz moje posty wyżej). Teraz Gaba pomaga paniom rozbierać i ubierać dzieci, jak któreś nie umie zasnąć to Gaba siedzi przy nim i trzyma za rękę czy głaszcze po głowie. Potem siedzi sobie przy stoliku i maluje czy układa puzzle. W ciszy, nic nie mówi, nic nie chce, tak sobie odpoczywa właśnie.
AJA
Czytałam, ale u nas nie można wstawać z leżaków icon_confused.gif
Kaszanka
Ale u nas też nie było można. Molestuj panie, nawet codziennie. Gaba tego leżakowania panicznie się bała (sprawa z sikaniem-długa historia), trochę postraszyłam rozmową z dyrekcją.
AJA
U nas w grupie jedna z Pań to vice-dyrektorka, zresztą z dyrektorką też już rozmawiałam.
Jeszcze ktoś mi podpowiedział, żeby do pidżamki doszyć niewielką zrobioną maskotkę na pasku, tego jej nie zabiorą, bo przyszyte icon_twisted.gif biorę się za szycie.
Blacky
W przedszkolu Magdy nie byÅ‚o i nie ma na szczęście obowiÄ…zku leżakowania, byÅ‚a tylko taka możliwość (trochÄ™ podobnie do sytuacji opisanej przez Silije). Madzia nie z niej nie korzystaÅ‚a, bo znajÄ…c jÄ… – zanudziÅ‚aby siÄ™ na Å›mierć albo z tych nudów zmajstrowaÅ‚a coÅ› nieciekawego icon_razz.gif
I to jest chyba najlepsze wyjÅ›cie – leżakowanie opcjonalne. Niektóre dzieci tego potrzebujÄ…, niektóre wrÄ™cz przeciwnie. Dlatego też bez sensu jest zarówno zmuszanie jak i odbieranie takiej możliwoÅ›ci. Przedszkole, jak każda inna tego typu instytucja, powinna być do pewnego stopnia elastyczna. To wcale nie musi oznaczać anarchii.
magic
oj dokładnie. w przedszkolu u lenki opcjonalne leżakowanie sprawdza się wyśmienicie icon_smile.gif wreszcie młodzi buntownicy nie mają powodu do zwracania na siebie uwagi icon_wink.gif tylko spokojnie siedzą w wyznaczonym kąciku i zajmują się cichutko przeglądaniem książeczek i rysowaniem, bo przy tym nie hałasują icon_smile.gif najbardziej zadziwia mnie to, że jest to tak prosty do rozwiązania problem, a jednak w wielu przedszkolach nie zwraca się uwagi na to, jaką traumę u niektórych maluszków powoduje kwestia leżakowania icon_sad.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.