Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Na ostatniej wizycie kontrolnej pani doktor alergolog stwierdziła, że mój mały alergik ma przymieszkowe zapalenie skóry. Mój synek ma buzię, a konkretnie policzki pokryte drobnymi krostkami, policzki są zaczerwienione; rączki i nóżki są pokryte drobnymi podskórnymi krostami. Trzy lata pielęgnacji skóry różnymi emolientami, a także maściami wykonanymi na receptę nie przyniosły żadnej poprawy. Dotychczas te zmiany były określane jako łagodne atopowe zapalenie skóry, a teraz padła diagnoza Przymieszkowe zapalenie skóry i zalecenie dalszego nawilżania skóry emolientami. Czy możecie mi coś więcej powiedzieć na temat przymieszkowego zapalenia skóry? Co to konkretnie jest? Jak to leczyć? Czy da się to w ogóle wyleczyć czy można tylko zapobiegać rozwojowi? Proszę o informacje.
magda208
Tue, 25 Sep 2007 - 21:49
Moj najstarszy mial cos takiego wyleczylam to mlekiem kozim.Tzn pije mleko kozie i je produkty kozie nie krowie.Po przymieszkowym zapaleniu ani sladu na kozim mleczku zagoilo sie w 2 tyg.Sproboj koziego tylko wprowadzaj delikatnie gdyz z tego co piszesz dolegliwosci wystepuja juz dosc dlugo.Jesli to nie pomoze to sproboj Diety pieciu przemian A Ciesielskiej .Na niej wyprowadzisz dziecko na bank.Ja wlasnie wyprowadzam mojego najmlodszego z bardzo powaznego azs(wysypany byl caly,ani deka zdrowej skory momentami nie mial).Po miesiacu spozywania menu z tej kuchni dziecku nawet polowa wysypki nie zostala i dalej sie goi.Natura jest doskonalsza niz nam sie wydaje tylko wymaga czasu i cierpliwosci. Pozdrawiam.
Adusia32
Wed, 26 Sep 2007 - 15:57
hej magda 208, dziękuje Ci bardzo za odpowiedź; mój mały jest całkowicie na diecie bezmlecznej, zatem mleka koziego nigdy nie próbowaliśmy. A czy Ty normalnie podajesz dziecku np. szklanke mleczka na kolację lub sniadanko? czy robisz na tym mleczku kaszki? A jakie produkty kozie podajesz dziecku? prosze napisz cos wiecej. I bardzo Cie proszę napisz coś więcej o tej diecie pieciu przemian A.Ciesielskiej. Nigdy wczesniej o tym nie slyszałam, a bardzo chće pomoc mojemu dziecku pozbyc sie tej dolegliwości. A czy stosujesz pielęgnacyjnie na skóre jakies emolienty lub maści robione na receptę?
magda208
Wed, 26 Sep 2007 - 16:15
Adusia stosuje jakies rozne rzeczy ale nie specjalnie sie sprawdzaja.Jeszcze najlepiej nam sluzy niebieska galaretka krem bo maly sie po tym nie drapie a jest to produkt naturalny(wyciag z aloesu).Jesli twoj maly jest na bezmlecznej diecie i tak wyglada to zostaje ci tylko Ciesielaska.Musisz nabyc ksiazki w nich wszystko znajdziesz .Ksiazki sa 2 w obydwu mnustwo przepisow i na koncu nr telefonu do P.Ciesielskiej i do instytutu.Mozna sie do kobiety na konsultacje umowic tylko terminy sa odlegle.Ale jest tez forum gdzie mozna zadawac pytania i czytac.https://www.dobreksiazki.pl/w118-centrum-zdrowego-zywienia-anna.htm?sid=4acb8cd457888e5ecc304bbf81d00348 https://centrumanna.pl/forum/forum.php
agabr
Sat, 29 Sep 2007 - 13:02
Magda ale dlaczego piszesz "pozostaje Ci tylko Ciesielska" przymieszkowe zapalenie skory nie jest dieto zalezne >Polecam kremy svr z mocznikiem albo avene cicalfate. Moj syn w okresie zaostrznia , gdzies kolo 2 lat mial na policzkach , rekach , nogach (zupelnie czyste zgiecia ) najszybciej zniknelo na twarzy poznij na nogach , teraz sa resztki na ramionach.)
Magda ale dlaczego piszesz "pozostaje Ci tylko Ciesielska" przymieszkowe zapalenie skory nie jest dieto zalezne >Polecam kremy svr z mocznikiem albo avene cicalfate. Moj syn w okresie zaostrznia , gdzies kolo 2 lat mial na policzkach , rekach , nogach (zupelnie czyste zgiecia ) najszybciej zniknelo na twarzy poznij na nogach , teraz sa resztki na ramionach.)
się podpisze, my tez przymieszkowi - nie ma związku z dietą - nie swędzi - natłuszczanie- svr z mocznikiem,też dobry chociaz ja wyprostowałam policzki Janka na dwa sposoby 1- tzw święta maść jak mawia o niej nasza pani dr, robiona na recepte- w okresach najwiekszych zmian- tak 1,5-3 roku zycia plus bephanten maść- dla mnie cud farmaceutyki
obecnie- 5 latek temat mamy właściwie z głowy- pisze właściwie ponieważ powraca zawsze zimą- policzki i kiedy Janek jest chory i ma temp- wtedy zmiany dają o sobie znać
cyd
agabr
Sat, 29 Sep 2007 - 14:16
o tak bepanthen masc jest absolutnym hitem .b
Adusia32
Sat, 29 Sep 2007 - 17:25
agnieszkabryndza i cydorka - dziękuję Wam za odpowiedź. Mój synek ma właśnie te zmiany na policzkach, rączkach i nóżkach. Zgięcia łokci i kolan czyste, plecki i brzuszek gładziutkie. Czasami się drapie po nóżkach - szczególnie po udach i mówi że go swędzi. Jak pisałam stosowaliśmy już różne emolienty, które zawierały mocznik i nie pomogły, ale nie znamy w ogóle tych kremów SVR, które polecacie. Poszperałam w internecie za jakimiś informacjami, ale widzę, że gama produktów SVR jest szeroka. Proszę napiszcie mi jaki dokładnie krem pomógł Waszym dzieciom. Jeśli chodzi o bepanthen to wypróbowaliśmy krem - nie dał żadnej poprawy. Spróbuję teraz maść bepanthen, bo Wy piszecie, że to maść jest cudowna. I fakt, zmiany ciągle są takie same, nie zaostrzają ich jakieś konkretne produkty w diecie. Mały zgodnie z decyzja alergologa jest na diecie eliminacyjnej, ale od czasu do czasu zrobimy jakąś próbę prowokacyjną. Zauważam natomiast pogorszenie stanu skóry (większe zaczerwienienie na policzkach i zwiększony świąd) jak mały pobryka np. na placu zabaw. Tak się zastanawiam czy to przypadkiem kurz nie jest tu winowajcą. Czy u Waszych dzieci też zmiany skórne zaostrzały sie w jakiś konkretnych sytuacjach? Pozdrawiam serdecznie.
Adusia32
Sat, 29 Sep 2007 - 17:28
cydorka - a ta Wasza Święta maść robiona na receptę to jest jakaś maść nawilżająca? natłuszczająca? coś w stylu woda destylowana + euceryna + np. wit.A??? Przepisuje Wam ta maść alergolog?
agabr
Sun, 30 Sep 2007 - 20:44
krem bepanthen ma sie nijak do masci. Z svr xerial (10, 30, 50).b
Adusia32
Mon, 01 Oct 2007 - 15:17
agnieszkabrynadza - dziekuję Ci bardzo za informacje. Ide dziś do apteki zakupić maść bepanthen i ten krem SVR Xerial. Kupię Xerial 10, bo wyczytałam że ten jest dla dzieci i dorosłych, a 30 już tylko dla dorosłych. A Ty kremowalaś również buźkę dziecku tym kremem? To chyba specyfik który można stosować na twarz? Czy stosowanie tego kremu zmniejszyło równiez zaczerwienienia na twarzy? Pozdrawiam serdecznie
Adusia32
Tue, 23 Oct 2007 - 16:44
Kobietki! nasza pani doktor zadecydowała że na to zdiagnozowane przymieszkowe zapalenie skóry zastosuje antybiotyk. Mały zażywał antybiotyk przez 10dni zgodnie z zaleceniem pani doktor. I co? I nic!!! Kompletnie żadnej poprawy. Przez dwa tygodnie smarowałam go równiez mascią bepanthen i tez nie ma najmniejszej poprawy skóry
michalenka
Mon, 16 Apr 2012 - 06:48
WItam widze ze watek dawno sie zakonczyl ale pisze tu z nadzieja ze jednak odezwa sie te mamusie ktroe tu pisaly i napisza czy z wiekiem dzieci poprawa skory nastapila czy dzieci wyrosly z tych objawow ktore opisujecie?? Bardzo mnie ciekawi czy jednak znalazla sie w koncu jakas cudowna bezpieczna masc lub kremik coby skora naszych dzieciaczkow wygladala lepiej Niestety dzis zasiadlam do netu i wyszukujac po raz kolejny informacji o skorze moich dzieci znalazlam ten watek i sie zalamalam bo na 23.04. umowiona jestem do swojej doktorki celem proszenia/blagania ja o testy alergiczne dla moich dzieci ale widze ze to bedzie calkowicie bezuzyteczne meczenie dzieci (( bo poza wygladem skory jaki opisujecie u nas tez nic innego sie niedzieje i juz slyszalam od mojej doktorki ze to genetyka i dzieci poprostu tak beda mialy mozliwe ze wyrosna a mozliwe ze nie i ze jak beda starsze to istnieja rozne mozsci lagodzace te objawy wiec powiem szczerze jestem zalamana ze jednak to jest przymieszkowe zapalenie skory a mialam nadzieje ze bede wykluczala alergeny (choc i alergii strasznie sie balam) i skora moich dzieci bedzie pozbawiona tych krostek
cydorka
Mon, 16 Apr 2012 - 10:31
CYTAT(michalenka @ Mon, 16 Apr 2012 - 05:48)
WItam widze ze watek dawno sie zakonczyl ale pisze tu z nadzieja ze jednak odezwa sie te mamusie ktroe tu pisaly i napisza czy z wiekiem dzieci poprawa skory nastapila czy dzieci wyrosly z tych objawow ktore opisujecie?? Bardzo mnie ciekawi czy jednak znalazla sie w koncu jakas cudowna bezpieczna masc lub kremik coby skora naszych dzieciaczkow wygladala lepiej Niestety dzis zasiadlam do netu i wyszukujac po raz kolejny informacji o skorze moich dzieci znalazlam ten watek i sie zalamalam bo na 23.04. umowiona jestem do swojej doktorki celem proszenia/blagania ja o testy alergiczne dla moich dzieci ale widze ze to bedzie calkowicie bezuzyteczne meczenie dzieci (( bo poza wygladem skory jaki opisujecie u nas tez nic innego sie niedzieje i juz slyszalam od mojej doktorki ze to genetyka i dzieci poprostu tak beda mialy mozliwe ze wyrosna a mozliwe ze nie i ze jak beda starsze to istnieja rozne mozsci lagodzace te objawy wiec powiem szczerze jestem zalamana ze jednak to jest przymieszkowe zapalenie skory a mialam nadzieje ze bede wykluczala alergeny (choc i alergii strasznie sie balam) i skora moich dzieci bedzie pozbawiona tych krostek
jestem starszy ( teraz 10 lat) własciwie wyrósł, właściwie, dlatego, że przy silnych mrozach, przy bardzo długim siedzeniu w chlorowanej wodzie potrafią mu się te zmiany delikatnie odezwać teraz pałeczkę przejął młodszy (4 lata) choć też mogę powiedzieć, że powoli jest z górki
Ryjek
Tue, 17 Apr 2012 - 11:57
To ja sie podepne. Moj starszy ma tzw gasia skorke od jesieni, czyli odkad zaczelo dzialac co. Chodzimy do dermatologa i przpeisuje nam masc z mocznikiem, wazelina itp. Dodatkowo kapiele z uzyciem Oilatum oraz pranie odziezy z Loveli.
I teraz mam pytanie, czy wraz z nadejsciem wiosny zmiany znikaja lub sie zmiejszaja?
Orinoko
Tue, 17 Apr 2012 - 15:56
Mamy to samo, u starszego ciut lepiej, a u młodszej niedawno się zaczęło. Podepnę się pod wątek. Syn dostał Excipial na to, ale róznica jest minimalna albo wcale. Spróbuję może Xerialu (sama dostałam). "Gęsią" skórkę mają na policzkach i rękach (córka), na rękach i nogach z tyłu (synek).
Co to za maść, o której pisała Agabr?
michalenka
Wed, 18 Apr 2012 - 02:57
Jejku kochane (moze to nie na miejscu) ale ciesze sie ze nie jestem sama z tym problemem i do tego z dwojka dzieci u nas to sie zaczelo i u synka i u coreczki po skonczeniu roczku i moim zdaniem jest z roku na rok gorzej mimo stosowaniu wielu (ale na wlasna reke) kremow masci plynow do kapieli itp. moze podpowie mi jakas mama z moich stron (kanada) co tu mozna zastosowac na ta przypadlosc i mam wielka nadzieje ze moje dzieci z tego wyrosna Pozdrawiam wszytskie"przymieszkowe" mamusie
michalenka
Wed, 18 Apr 2012 - 02:59
ps. moje dzieci maja tzw. gesia skorke na policzkach ramionach i udach reszta cialka czyste gladziutkie i sliczniutkie
Ammm
Fri, 20 Apr 2012 - 22:53
Ja też to posiadam, na ramionach. Pomaga mi tylko słońce. Przed ślubem poszłam do dermatologa z prośbą o ratunek, cobym jakoś wyglądała, owszem dostałam jakieś lekarstwa, ale usłyszałam, że całkowicie pomaga tylko słońce i u mnie faktycznie tak to działa.
Ale to było parę lat temu, może podejdę do tematu jeszcze raz. Bartek ma to samo.
Ryjek
Sun, 22 Apr 2012 - 21:36
Poradzcie mi kobietki. Kapkowi zrobil sie taki zaogniony czerwony placek z tylu kolo zgiecia pod pacha i mniej czerwone w zgieciach lokci na obydwoch rekach. Smaruje to mascia, ale niestety w tych miejscach niewiele to pomaga, bo mlody sie drapie. Reszta skory jakby sie unormowala przy zastosowaniu mydla Oilatum w kostce. Czy wasze dzieci jak sie lekko spoca tez zaczynaja sie drapac?
Ja dzisiaj poszlam na zywiol i posmarowalam Kapkowi to zaognione miejsce kolo paszki Tormentiolem. Zobacze jaki efekt bedzie jak wroci z przedszkola.
michalenka
Tue, 24 Apr 2012 - 01:54
Witam cydorka dziekuje za odpowiedz choc troszke nadzieji ze z tego sie wyrasta orinoko ja tez jeszcze nie kupilam dzis bylam z wizyta u mojej doktorki i poprosilam o jakis kremik z mocznikiem zobaczymy jak zadziala Amm ja wlasnie z dziecmi bylam wczoraj w zoo i niezle nas sloneczko chwycilo i faktycznie wydaje sie jakby te zmiany sie zmniejszyly bynajmniej sa mniej widoczne na ich opalonych buziach oby cos w tym bylo to ja juz im zapewnie sporo sloneczka ryjek zmianki ktore opisujesz + swedzenie moga wskazywac na alergie u twojego maluszka ale ja lekarzem nie jestem moze warto to skonsultowac z jakims dermatologiem A u nas nie zauwazylam zeby dzieci sie drapaly po spoceniu sie Pozdrawiam Michalenka
Agnieszka Kamila
Fri, 04 May 2012 - 00:29
na mój stan wiedzy i doświadczeń z własnym rogowaceniem przymieszkowym to pomaga witamina A dostarczana od zewnątrz ale przede wszystkim od wewnątrz - dieta - czyli pośrednio jest zależne od tego co się je
Ryjek
Fri, 04 May 2012 - 21:58
U Nas nastapila poprawa, gdzy Kapiszon pobiegal na sloneczku bez koszulki i zmiany sie cofnely
michalenka
Fri, 01 Jun 2012 - 17:50
CYTAT(Agnieszka Kamila @ Thu, 03 May 2012 - 23:29)
na mój stan wiedzy i doświadczeń z własnym rogowaceniem przymieszkowym to pomaga witamina A dostarczana od zewnątrz ale przede wszystkim od wewnątrz - dieta - czyli pośrednio jest zależne od tego co się je
witam a mozesz mi zdradzic w jaki sposob stosujesz wit A ?
Ryjek
Wed, 21 Nov 2012 - 00:38
U Nas znowu pogorszenie. Odkad zaczelo chodzic CO skora jest znowu wysuszna i swedzi.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.