smutasek
Sat, 29 Sep 2007 - 03:00
Mam kłopoty z mężem.
Nie chce mi w niczym pomagać.
Jestem załamana, mamy gromadkę dzieci i dom.
Dla mojego męża ważne są jedynie kontakty towarzyskie....
Nie wiem co mam robić... dialog nie wychodzi.
Jego dewiza: Robić wszystko, aby nie zrobić nic.
Straszne jest to w momencie, gdy jestem chora i nie mam siły. Jak teraz.
Nie chce mi się żyć.
Nie rozwiodę sie też, bo dzieci mu nie zostawię, a sama ...dokąd - bez dzieci.
Co mam robić?
Poradźcie coś innego niż: Idź do poradni. Proszę.
Czy na lenistwo jest w ogóle jakieś lekarstwo?
kasia31
Fri, 26 Oct 2007 - 09:57
szczerze współczuje
Ale może chociaż można Go przestraszyć ze sie wyprowadzisz ! Może małe "wakacje " z dziećmi u rodziców ?
aganiok78
Fri, 26 Oct 2007 - 14:08
Jestem w bardzo podobnej sytuacji i wiem co czujesz... Ja gdybym tylko miała dokąd odeszłabym ale tak jak ty dzieci mu nie zostawię.... Szczerze współczuję
Dragon
Thu, 31 Jan 2008 - 09:13
Witam,
Jestem tatą i chyba wiem co może mu POMÓC, tak jak pisaliście, krótkie wakacje nie mówiąc że sa krótkie.
Może Wasi męzowie potrzebują silnego bodźca, ze mogą stracić kogos ważnego w swoim zyciu, jesli to nie pomoze to ....
Albo moze spróbowac uzyskac pomocy od psychologów.
pozdrawiam,
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.