Witam jestem tutaj nowa opiszę krótko o co chodzi. A więc mam 20 lat jestem mężatką i mam ogromniasty wręcz ogromny problem liczę na wsparcie. otóż ostatni okres mialam w lipcu dzisiaj jest juz październik a ja nadal nie mam okresu!! w sierpniu gdy spóźniała mi sie miesiaczka zrobiłam test i wyszedl negatywny mimo to sie przestarszylam ze skoro nie ma ciazy to cos musi byc nie tak ze mna i poszlam do lekarza ten powiedzial ze prawdopodobnie ciaza ( nie robil usg) kazal przyjsc potwierdzic za 2 tyg wiec szczesliwa poszlam do domu i 12 wrzesnia poszlam 2 raz ale usg nie wykazalo ciąży. wiec na drugi dzien poszlam do innego lekarza i ten tez nic nie potwierdził.. ale skierował mnie na badanie hormonu wiec zrobilam i tydzien pozniej znow bylam u tego lekarza...i dalej ciazy nie potwierdzil......dal mi duphaston zeby jak powiedzial "uzupełnić pani niedobory" i po skonczeniu tabletek kazal przjsz ponownie. skonczylam te tabletki w trakcie ich brania strasznie bolaly mnie piersi i dalej bola i brzuch mi urosl!! nie dopinam sie w zadne moje stare spodnie!! dodam ze przez ten caly zas nie mialam plamien!! zrobilam test wczoraj i wyszedl negatywny czyli w ciazy nie jestem...czuje bol w podbrzuszu ale obawiam sie ze cos jest ze mna nie tak skoro nie mam juz tyle czau okresu...jutro mam znowu wizyte u gin i sie srasznie boje ze jestem powaznie chora.. moze ktos mial taki przypadek...pomożcie jestem zrozpaczona...
Poproś o jeszcze jedno USG, ze względu na ten brzuch powiększony. Ale to może być też skutek hormonów, spokojnie, wszystko się wyjaśni.
ja z pierwszym dzieckiem dowiedziałam sie że jestem w ciązy w trzecim miesiącu , wcześniej robiłam 2 testy które były negatywne , byłam u gina który stwierdził ciąży brak , brzuch sie powiekszał poszłam do iinnego zrobił porządnie usg i trzeci miesiąc sie okazał i szok
Dziwna sytuacja, napisz co po badaniu... może to rzeczywiście hormony ale jakoś tak dziwnie...
pnpn niestety nie potrafie Ci pomoc
nigdy nie spotkalam sie z taka sytuacja Mam nadzieje, ze trafisz do dobrego specjalisty, ktory rozszyfruje ta sprawe! Daj koniecznie znac po wizycie co i jak - czekamy na relacje, trzymaj sie cieplutko zaciskam kciuki, aby okazalo sie, ze to jednak dobrze zakamuflowana fasolka
niestety nic ciekawego lekarz mi nie powiedzial...nawet badania nie zrobil...kazal przyjsc w srode w przyszlym tygodniu...a na powiekszone piersii (strasznie bola mnie sutki) i brzuch powiedzial ze piersi to pewnie zblizajaca siÄ™ @ , a brzuch bo po duphastonie to skutek uboczny (powiedzial ze mozna przytyc bo zwieksza sie apetyt) tylko tyle ze ja jem bardzo malo...nie wiem co mam juz myslec poczekam do srody...dziekuje ze przynajmniej wy mnie wspieracie jestescie koffane...
pnpn co to za lekarz??? jak uzasadnił fakt, że nawet Cię nie zbadał?
Jego zdaniem Twój przypadek tego nie wymaga? wierzyć się nie chce Ja w takiej sytuacji poszłabym koniecznie do innego lekarza! Nawet jeżeli Twój stan zdrowia spowodowany jest skutkami ubocznymi zastosowanego leczenia lub zaburzeniami hormonalnymi (to przecież też nie błaha sprawa), a nie fasolka, to zobowiązany jest do udzielenia Ci fachowej pomocy a nie zbycia przypuszczeniami :nie nie! co to za podejście? "niech pani sobie idzie i dalej sie martwi" Jak dla mnie krecha, dla pana doktora, na całej lini :nie nie! Jeżeli wykonanie beta hcg z krwi nie byłoby dla Ciebie zbyt dużym obiążeniem finansowym (chyba ok. 30-40 zł) proponowałabym wykonać je jeszcze raz dla Twojego spokoju ducha, dowiedziałabyś się czy jest fasolka czy nie i na czym stoisz! Zdarzało się już, że nawet beta na początku dziewczynom nie wychodziła, a w ciąży jednak były! POWODZENIA! szybkiego wyklarowania sie sytuacji, czekam na wieści
Hej pnpn i jak wiadomo już co się tam dzieje
Mam nadzieje że jednak fasolka To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|