To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Pomóżcie mi wybrać chustę pls

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

kasiunia
cześć, czy możecie zerknąć i powiedziec którą polecacie i dlaczego? wiadomo że cena korzystna przy drugiej, ale z drugiej strony nie chcę kupić i nie używać bo coś tam...
https://allegro.pl/item256557627_bebelulu_l...row_warsza.html - to jest bebe lulu

https://allegro.pl/item256003088_nowa_chust...we_kolory_.html - a to carrycot infant
Ika
Kasia, ja się nie znam (Anię Mojżeszkową by warto było podpytać), ale ta druga to mi wygląda jak torba na fitness icon_lol.gif
użytkownik usunięty
Kasiunia a nie wolisz takiej prawdziwej wiązanej ?? My mamy taką i fajnie się zapowiada. W co warto a czego nie warto jest więcej o niej. Nazywa się hoppediz
Tusia8
Kasiunia-jeśli mam być szczera, to odradzam te chusty. Za to polecam, jak Jully, chustę wiązaną. Na allegro możesz kupić chustę Nati, (ja taką mam) albo Hoppediz. Do tego jest instrukcja, to naprawdę nietrudne, a taka wiązana chusta jest bardzo uniwersalna, można wiązać na wiele sposobów. Ja na chusty typu carry coś tam się nabrałam-kupiłam Premaxxa, ale to niewygodne, szczególnie przy cięższym dziecku. Polecam forum Kawałek szmaty. Poczytaj.

Pozdrawiam!

Marta.
basiau
Ja też jestem za wiązaną. Kupiłam swego czasu carrycota i ani razu jej nie użyłam. Nie umiałam dzieciaka do niej włożyć.
Co do wiązanej - nie kupiłam oryginalnej (sama uszyłam), bo kupę kasy kosztuje, to raz, dwa nie wiedziałam jak się dzieć zachowa, trzy - w sumie dosyć nieczęsto z tego rozwiazania korzystałyśmy.
Na gazecie jest fajne forum o chustach wiÄ…zanych. Jak siÄ™ laskawie forum otworzy icon_evil.gif to podlinkujÄ™.
Edit - Tusia mnie ubiegła z linkiem icon_smile.gif
kasiunia
hm, no to zabiłyście mi ćwieka. nie chcialam wiązanej, bo mi się nie chce wiązać icon_wink.gif ale przede wszystkim, bo je się kupuje do swojego rozmiaru, a ja z mężem się gabarytami znacznie różnimy...
no a teraz to już nie weim sama icon_sad.gif
Bonkreta
Dołączę sie do chóru polecajacych wiazane i forum Kawałek Szmaty 06.gif
Tam zresztą, jak skorzystasz z wyszukiwarki, znajdziesz z 10 podobnych do Twojego watkó i mase cennych rad 06.gif Ja mam Hoppa, ale teraz kupiłabym co innego.
malflu
Ja tez polecam wiązanki a dla starszych i na szybkie włożenie i krótsze noszenie kółkowe (np od oppamamy)Miałam Premaxa i komfort noszenia w kółkowej był o wiele większy...A najlepiej jak zagadasz do dziewczyn z forum to można się spotkać po przymierzać..
kasiunia
a może tą? https://allegro.pl/item254245653_chusta_nos...romocja_o_.html
Bonkreta
kasiunia, poczytaj Kawałek Szmaty, zanim zdecydujesz. Generalnie dziewczyny zgodnie twierdzą, że chusty typu bebelulu są naprawdę trudne w uzywaniu - tzn. trudno w nich dobrze ułozyc dziecko. Nie wiem, skąd jesteś - chyba najlepiej byłoby sie spotkać i pomacać, poprzymierzać różne chusty. Dziewczyny z Kawałka Szmaty spotykaja sie w wielu miejscach, mniej lub bardziej regularnie.
ulcik
Kasiunia zapytaj Hermii ona siÄ™ zna na chustach icon_smile.gificon_smile.gif

u
konto_usunięte
dla mnie hamalu to porażka. najgorzej wydana kasa w ostatnim półroczu.
jeśli chcesz- mogę Ci odsprzedać za pół ceny 08.gif
ale szczerze- odradzam. odkąd mam samoróbkę wiązaną- jestem zakochana w wiązankach. zbieram na nówkę 03.gif
mamajul
Mnie się też wiazac nie chcialo-uzywamy chusty szytej na nas icon_smile.gif. z chusta pl.
FAkt na meza nie bedzie pasowac raczej, chociaz tam chyba raczej chodzi o wygode podawania piersi w chuscie niz noszenie ...I ten wymiar li i jedynie moze mezowi nie odpowiadac icon_wink.gif.
Noszenie powinno byc wygodne w tego rodzaju chuscie dla obojga.

Jezeli chodzi o chustę wiazana (czyli jakikolwiek duzy materiał...) to:
Przy starszaku wiazanie jest sama przyjemnoscia (chociaz ja jeszcze nosze ignasia na plecach i boku w szytej..zaplacilam dwa lata temu chyba 30 zł-sama przyjemnosc zwłaszcza ze pasuje nadal icon_smile.gif).
Starszk miewa to do siebie ze jak trzeba go nosic to zrobi sie wszystko, nawet chuste zasupła (co takie trudne nie jest) by przestał jojczyć icon_wink.gif hiiii.

Chusta nie musi być super extra wypasiona. CHusta musi być wygodna a wiec IMHO prosta icon_smile.gif.

Nie wiem jak nosi sie noworodka w takiej z dłuuugiej szmatyyyyy (nasz worek na dzieckoczyli nie długa szmata, dla naszego sie sprawdzał -jest chyba na forum Zdjecia ignsiowe z chrztu jakw worku spi...) ale starsze dziecko fajnie wygląda (starsze czyli takie od 3 mies jak już łepek umie sztywno trzymać icon_smile.gif. I dla starszego kupiła bym takadługą, w paski najlepiej icon_smile.gif. Granatowo białe paski icon_smile.gif.
Albo bordowo białe ? Moze bordowo.

Ale nie kupie.

Raczej nie icon_wink.gif.
anuÅ›
Oj, Mamajul - chodzi Ci po głowie, chodzi... 08.gif

Ja miałam dla Kasi chustę Tikamak Red Castle. Kupiłam ja jak lecieliśmy samolotem na wakacje i wiedziałam, że będą musiała córę cały czas nosić na lotnisku. JAk dla mnie była całkiem wygodna a KAsia ślicznie przespała całą drogę. Tylko celnicy ciągle pytali gdzie ta piąta osoba ( gdy dawałam 5 paszportów 03.gif ). Ale ogólnie nie chciało mi się wiązać i teraz tez moje lenistwo skłania mnie chyba ku Bebelulu - model Lulu 06.gif
I chyba wybiorÄ™ groszkowÄ… 03.gif
Hermia
ja też polecam wiązankę, można kupić na allegro u ekomamy lilibule, fajna jest bardzo ta chusta, albo na chustomanii kupić didimosa(jest droższy ale cudnie się wiąże). zresztą didki można kupić też
https://www.gugu-gaga.pl/.
A można u opomamy kółkową, fajna do karmienia, ale jak dzieć szybko przybiera jak mój syn, to szybko kółkowa stanie się zmorą dla kręgosłupa.
Mogę Ci podesłać wiązankę do spróbowania, będziesz chciała to se kupisz, nie będziesz to kupisz co innego.
infant nadaje siÄ™ do noszenia kartofli.
A ja to moge Ci chuste jedynie pożyczyć, bo raczej nie sprzedam nic z mojego stosika.
Z moich doświadczeń w wiązaniu mogę Ci powiedzieć, że najlepiej wiąże mi się didimosa i jak bym miała mieć tylko jedną chustę to preferuję didka, jakbym nie mogła mieć didka to kupiłabym lilibule, bo też super się wiąże. Potem na mojej liście są storche, hoppediz,vatanai, nie kupiłabym napewno girasola. Nie próbowałam ellaroo i nati więc się nie wypowiadam.
Bonkreta
Hermia, czemu girasola nie? Ja macałam ostatnio i milutki taki mi sie wydał. Źle sie wiąże czy co?
Bonkreta
kasiunia, na zachętę wink.gif

Ada ma 2 miesiÄ…ce
Hermia
Bonkreta to lilibule jest?
Girasola nie, bo źle się wiąże. Jest miękki, jak kocyk dla niemowlaka, kolory cudne, ale jakoś tak mi źle się naciągał przy kieszonce. Ja generalnie na dłuższe trasy noszę Luca w podwójnym x, ale lubię chusty w których mogę zamotać Luca bez problemu w kieszonkę. Bo to wiązanie stosuję jak np. wracamy ze spaceru, zostawiam wózek w aucie i mam zakupy i dziecia do wniesienia na 3 piętro. Wtedy myk i Młody w kieszonce. A Girek mi się źle dociągał, ciuchy mi się podwijały (może dlatego, że jest taki miękki i przylega i klei się do ubrania). Więc dlatego nie bardzo mi pasuje, a i wiązałam tego 5 metrowego girka i strasznie mi go dużo zostało, ogony do ziemi, a ja do szczupłych nie należę.
Najlepiej mi się wiąże didka.
A i jeszcze wracając do tego infanta (chusta), to tekst o ziemniakach nie mój tylko Zawistowskiego, fizjoterapeuty z "dziecka", ja noszę Luca czasem jak muszę wyskoczyć z auta do sklepu itp. tzn. teraz już prawie wogóle nie, ale kiedyś w czasach przed "chorobą chustową" to czesto. Tylko nie mogłam sobie poradzić z wsadzeniem go na leżąco do infanta. Dlatego myslę, że jednak wiązanka spełnia swoje zadania lepiej i dłużej.
A dla starszego dziecia polecam MT, albo podaegi. Ja z Lucem w MT np. zmywam, gotuje, odkurzam.
Hermia
A jak to wyglÄ…da w" praniu" zapraszam do albumu:
https://picasaweb.google.pl/MamaMisi/Zachus...key=XBfg3DP6-8I
monte
A czy któraś z Was próbowała wprowadzić chusty przy starszym dziecku? Bo my jakoś przegapiłyśmy moment "początkowy", a ciagle mnie korci, żeby spróbować. Mam szansę na zasupłanie dziewięciomiesięcznej, około dziewięciokilogramowej wiercipięty? I jaka chusta byłaby do tego najlepsza?
Hermia
Monte wiązanka, myślę, że didimos.
mogę pożyczyć, ale nie didka, bo go ciągle używam.
kasiunia
dziękuję wszystkim za rady i propozycje icon_smile.gif póki co, zdecydowałam się na oppamamę, jedyna kółkową polecaną na kawale szmaty icon_smile.gif - zobaczymy jak się sprawdzi. jak przestane bać się wiązania, to może nabędę wiązankę.
Hermia
Kasiunia umów się z kimś z forum chustowego i zapewniam okaże się, że wiązanie nie takie straszne jak się wydaje.
konto_usunięte
nie mam doświadczenia w chustowaniu, jak dostojne przedmówczynie, ale napiszę tylko, że łatwiej, sprawniej i wygodniej mi jest zamotać Staśka w wiązankę, niż umieścić go w kółkowej 21.gif
Bonkreta
Hermia, Hoppediz Dehli. Mnie Girasole kolorystycznie niezbyt sie podobaja, nie jestem fanka tęczowych wzorów. Ale w dotyku był fajny. Mój Hopp jest dość sztywny niestety. Storche też mi sie wydał fajny w dotyku i w motaniu (próbowałam na takim z fioletem, nie wiem, na ile kolory sie różnią fakturą, bo w Hoppie jednak znacznie). Lillebulla niestety nie widziałam na żywo, Vatanaia też nie.

Monte, moja znajoma wprowadziła u bodajże 7-miesięczniaka (albo 8 ?) mei taia. Dzieć przystosował sie bez problemów i bardzo szybko. Ja pare razy próbowałam motac dwulatka i to jest porażka - ale i tak najłatwiej w wiązanej. Podaegi w ogóle nie dziala w tym przypadku, mei taia jeszcze nie sprawdzałam, podejrzewam, że będzie lepiej niz z podaegi.

Kasiunia, wiązanie typu kieszonka czy 2x są znacznie prostsze niz dobre umieszczenie dziecia w chuście poziomo, gwarantuję wink.gif I zdrowe dla bioder (Ada miała dysplazje, wtedy noszenie w chustach typu "kołyska" odpada).
Silije
Nie mogłyście się tymi mądrościami dzielić zanim kupiłam Carrycota w lipcu? Jak Domiś był malusi (o ile on w ogóle kiedykolwiek był malusi) to nawet potrafiłam go w tej torbie na pyry nosić, ale od dłuższego czasu zwyczajnie się w tym nie mieści. 37.gif
Bonkreta
Silije, zawsze masz czas na nawrócenie na jedynie słuszną wiązana drogę 08.gif
Hermia
Ja to teraz tak "molestuję" na wiązanki, bo sama nosiłam Luca na rękach przez prawie 6 miesięcy i teraz żałuję jak nie wiem co. Ale durna bałam się wiązania, bo "ja sobie nie poradzę" i co...radzę se i nawet mi nieźle idzie.
A miałam najpierw jakieś nosidło womar, jeszcze wtedy miałam sporą nadwagę i wyglądałam w tym jak szynka w sznurku na święta, nie mówiąc o tym, że ledwo dolazłam z Młodym do apteki i z powrotem do domu (20 minut razem) i padłam nieżywa prawie.
Potem dostałam fajne nosidło, ale niby nie skąplikowane, a leżało ciągle w samochodzie a ja i tak targałam Luca na rękach.
I jak wyrósł z nosidła kupiłam wiązankę, plując se w brodę, że wydaję tyle kasy na kawał szmaty.
Potem jak zobaczyłam instrukcję zwątpiłam ale trza było spóbować jakoś się zamotać w te 200 złotych.
I zamotałam się, dzieć w chuście zasnął a ja spacerowałam 2 godziny po plaży. i wróciłam uśmiechnięta, nie zmęczona, super. A dzieć ważył już wtedy koło 9 kilogramów.
A potem przyszły warsztaty chustowe, macanie różnistych chust i ciężka nieuleczalna choroba.
Tyle chust mi się marzy....ach szkoda gadać.
Bonkreta lilibule są podobnie miękkie jak girki, ale lepiej się motają. Ja mam dwa hopki, helsinki długaśne są i takie jutowe powiedziałabym, a cienki hopek miły, ale trochę przypomina dobrej jakości prześcieradło.
A didek jest superowy, ale marzy mi się żakardowy- srebrne fale.
Choco.
Ja mam wiÄ…zanÄ… Nati- rewelacja. Polecam z czystym sumieniem!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.