Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
cześć, czy możecie zerknąć i powiedziec którą polecacie i dlaczego? wiadomo że cena korzystna przy drugiej, ale z drugiej strony nie chcę kupić i nie używać bo coś tam... https://allegro.pl/item256557627_bebelulu_l...row_warsza.html - to jest bebe lulu
Kasia, ja się nie znam (Anię Mojżeszkową by warto było podpytać), ale ta druga to mi wygląda jak torba na fitness
użytkownik usunięty
Sun, 21 Oct 2007 - 12:06
Kasiunia a nie wolisz takiej prawdziwej wiązanej ?? My mamy taką i fajnie się zapowiada. W co warto a czego nie warto jest więcej o niej. Nazywa się hoppediz
Tusia8
Sun, 21 Oct 2007 - 14:09
Kasiunia-jeśli mam być szczera, to odradzam te chusty. Za to polecam, jak Jully, chustę wiązaną. Na allegro możesz kupić chustę Nati, (ja taką mam) albo Hoppediz. Do tego jest instrukcja, to naprawdę nietrudne, a taka wiązana chusta jest bardzo uniwersalna, można wiązać na wiele sposobów. Ja na chusty typu carry coś tam się nabrałam-kupiłam Premaxxa, ale to niewygodne, szczególnie przy cięższym dziecku. Polecam forum Kawałek szmaty. Poczytaj.
Pozdrawiam!
Marta.
basiau
Sun, 21 Oct 2007 - 14:14
Ja też jestem za wiązaną. Kupiłam swego czasu carrycota i ani razu jej nie użyłam. Nie umiałam dzieciaka do niej włożyć. Co do wiązanej - nie kupiłam oryginalnej (sama uszyłam), bo kupę kasy kosztuje, to raz, dwa nie wiedziałam jak się dzieć zachowa, trzy - w sumie dosyć nieczęsto z tego rozwiazania korzystałyśmy. Na gazecie jest fajne forum o chustach wiązanych. Jak się laskawie forum otworzy to podlinkuję. Edit - Tusia mnie ubiegła z linkiem
kasiunia
Sun, 21 Oct 2007 - 15:09
hm, no to zabiłyście mi ćwieka. nie chcialam wiązanej, bo mi się nie chce wiązać ale przede wszystkim, bo je się kupuje do swojego rozmiaru, a ja z mężem się gabarytami znacznie różnimy... no a teraz to już nie weim sama
Bonkreta
Sun, 21 Oct 2007 - 15:10
Dołączę sie do chóru polecajacych wiazane i forum Kawałek Szmaty Tam zresztą, jak skorzystasz z wyszukiwarki, znajdziesz z 10 podobnych do Twojego watkó i mase cennych rad Ja mam Hoppa, ale teraz kupiłabym co innego.
malflu
Sun, 21 Oct 2007 - 15:17
Ja tez polecam wiązanki a dla starszych i na szybkie włożenie i krótsze noszenie kółkowe (np od oppamamy)Miałam Premaxa i komfort noszenia w kółkowej był o wiele większy...A najlepiej jak zagadasz do dziewczyn z forum to można się spotkać po przymierzać..
kasiunia, poczytaj Kawałek Szmaty, zanim zdecydujesz. Generalnie dziewczyny zgodnie twierdzą, że chusty typu bebelulu są naprawdę trudne w uzywaniu - tzn. trudno w nich dobrze ułozyc dziecko. Nie wiem, skąd jesteś - chyba najlepiej byłoby sie spotkać i pomacać, poprzymierzać różne chusty. Dziewczyny z Kawałka Szmaty spotykaja sie w wielu miejscach, mniej lub bardziej regularnie.
ulcik
Mon, 22 Oct 2007 - 06:46
Kasiunia zapytaj Hermii ona siÄ™ zna na chustach
u
konto_usunięte
Mon, 22 Oct 2007 - 09:10
dla mnie hamalu to porażka. najgorzej wydana kasa w ostatnim półroczu. jeśli chcesz- mogę Ci odsprzedać za pół ceny ale szczerze- odradzam. odkąd mam samoróbkę wiązaną- jestem zakochana w wiązankach. zbieram na nówkę
mamajul
Mon, 22 Oct 2007 - 09:59
Mnie się też wiazac nie chcialo-uzywamy chusty szytej na nas . z chusta pl. FAkt na meza nie bedzie pasowac raczej, chociaz tam chyba raczej chodzi o wygode podawania piersi w chuscie niz noszenie ...I ten wymiar li i jedynie moze mezowi nie odpowiadac . Noszenie powinno byc wygodne w tego rodzaju chuscie dla obojga.
Jezeli chodzi o chustę wiazana (czyli jakikolwiek duzy materiał...) to: Przy starszaku wiazanie jest sama przyjemnoscia (chociaz ja jeszcze nosze ignasia na plecach i boku w szytej..zaplacilam dwa lata temu chyba 30 zł-sama przyjemnosc zwłaszcza ze pasuje nadal ). Starszk miewa to do siebie ze jak trzeba go nosic to zrobi sie wszystko, nawet chuste zasupła (co takie trudne nie jest) by przestał jojczyć hiiii.
Chusta nie musi być super extra wypasiona. CHusta musi być wygodna a wiec IMHO prosta .
Nie wiem jak nosi sie noworodka w takiej z dłuuugiej szmatyyyyy (nasz worek na dzieckoczyli nie długa szmata, dla naszego sie sprawdzał -jest chyba na forum Zdjecia ignsiowe z chrztu jakw worku spi...) ale starsze dziecko fajnie wygląda (starsze czyli takie od 3 mies jak już łepek umie sztywno trzymać . I dla starszego kupiła bym takadługą, w paski najlepiej . Granatowo białe paski . Albo bordowo białe ? Moze bordowo.
Ale nie kupie.
Raczej nie .
anuÅ›
Mon, 22 Oct 2007 - 10:31
Oj, Mamajul - chodzi Ci po głowie, chodzi...
Ja miałam dla Kasi chustę Tikamak Red Castle. Kupiłam ja jak lecieliśmy samolotem na wakacje i wiedziałam, że będą musiała córę cały czas nosić na lotnisku. JAk dla mnie była całkiem wygodna a KAsia ślicznie przespała całą drogę. Tylko celnicy ciągle pytali gdzie ta piąta osoba ( gdy dawałam 5 paszportów ). Ale ogólnie nie chciało mi się wiązać i teraz tez moje lenistwo skłania mnie chyba ku Bebelulu - model Lulu I chyba wybiorę groszkową
Hermia
Mon, 22 Oct 2007 - 11:05
ja też polecam wiązankę, można kupić na allegro u ekomamy lilibule, fajna jest bardzo ta chusta, albo na chustomanii kupić didimosa(jest droższy ale cudnie się wiąże). zresztą didki można kupić też https://www.gugu-gaga.pl/. A można u opomamy kółkową, fajna do karmienia, ale jak dzieć szybko przybiera jak mój syn, to szybko kółkowa stanie się zmorą dla kręgosłupa. Mogę Ci podesłać wiązankę do spróbowania, będziesz chciała to se kupisz, nie będziesz to kupisz co innego. infant nadaje się do noszenia kartofli. A ja to moge Ci chuste jedynie pożyczyć, bo raczej nie sprzedam nic z mojego stosika. Z moich doświadczeń w wiązaniu mogę Ci powiedzieć, że najlepiej wiąże mi się didimosa i jak bym miała mieć tylko jedną chustę to preferuję didka, jakbym nie mogła mieć didka to kupiłabym lilibule, bo też super się wiąże. Potem na mojej liście są storche, hoppediz,vatanai, nie kupiłabym napewno girasola. Nie próbowałam ellaroo i nati więc się nie wypowiadam.
Bonkreta
Mon, 22 Oct 2007 - 20:54
Hermia, czemu girasola nie? Ja macałam ostatnio i milutki taki mi sie wydał. Źle sie wiąże czy co?
Bonkreta
Mon, 22 Oct 2007 - 21:04
kasiunia, na zachętę Ada ma 2 miesiące
Hermia
Mon, 22 Oct 2007 - 22:47
Bonkreta to lilibule jest? Girasola nie, bo źle się wiąże. Jest miękki, jak kocyk dla niemowlaka, kolory cudne, ale jakoś tak mi źle się naciągał przy kieszonce. Ja generalnie na dłuższe trasy noszę Luca w podwójnym x, ale lubię chusty w których mogę zamotać Luca bez problemu w kieszonkę. Bo to wiązanie stosuję jak np. wracamy ze spaceru, zostawiam wózek w aucie i mam zakupy i dziecia do wniesienia na 3 piętro. Wtedy myk i Młody w kieszonce. A Girek mi się źle dociągał, ciuchy mi się podwijały (może dlatego, że jest taki miękki i przylega i klei się do ubrania). Więc dlatego nie bardzo mi pasuje, a i wiązałam tego 5 metrowego girka i strasznie mi go dużo zostało, ogony do ziemi, a ja do szczupłych nie należę. Najlepiej mi się wiąże didka. A i jeszcze wracając do tego infanta (chusta), to tekst o ziemniakach nie mój tylko Zawistowskiego, fizjoterapeuty z "dziecka", ja noszę Luca czasem jak muszę wyskoczyć z auta do sklepu itp. tzn. teraz już prawie wogóle nie, ale kiedyś w czasach przed "chorobą chustową" to czesto. Tylko nie mogłam sobie poradzić z wsadzeniem go na leżąco do infanta. Dlatego myslę, że jednak wiązanka spełnia swoje zadania lepiej i dłużej. A dla starszego dziecia polecam MT, albo podaegi. Ja z Lucem w MT np. zmywam, gotuje, odkurzam.
A czy któraś z Was próbowała wprowadzić chusty przy starszym dziecku? Bo my jakoś przegapiłyśmy moment "początkowy", a ciagle mnie korci, żeby spróbować. Mam szansę na zasupłanie dziewięciomiesięcznej, około dziewięciokilogramowej wiercipięty? I jaka chusta byłaby do tego najlepsza?
Hermia
Tue, 23 Oct 2007 - 12:05
Monte wiązanka, myślę, że didimos. mogę pożyczyć, ale nie didka, bo go ciągle używam.
kasiunia
Tue, 23 Oct 2007 - 15:55
dziękuję wszystkim za rady i propozycje póki co, zdecydowałam się na oppamamę, jedyna kółkową polecaną na kawale szmaty - zobaczymy jak się sprawdzi. jak przestane bać się wiązania, to może nabędę wiązankę.
Hermia
Tue, 23 Oct 2007 - 17:14
Kasiunia umów się z kimś z forum chustowego i zapewniam okaże się, że wiązanie nie takie straszne jak się wydaje.
konto_usunięte
Tue, 23 Oct 2007 - 17:21
nie mam doświadczenia w chustowaniu, jak dostojne przedmówczynie, ale napiszę tylko, że łatwiej, sprawniej i wygodniej mi jest zamotać Staśka w wiązankę, niż umieścić go w kółkowej
Bonkreta
Tue, 23 Oct 2007 - 17:43
Hermia, Hoppediz Dehli. Mnie Girasole kolorystycznie niezbyt sie podobaja, nie jestem fanka tęczowych wzorów. Ale w dotyku był fajny. Mój Hopp jest dość sztywny niestety. Storche też mi sie wydał fajny w dotyku i w motaniu (próbowałam na takim z fioletem, nie wiem, na ile kolory sie różnią fakturą, bo w Hoppie jednak znacznie). Lillebulla niestety nie widziałam na żywo, Vatanaia też nie.
Monte, moja znajoma wprowadziła u bodajże 7-miesięczniaka (albo 8 ?) mei taia. Dzieć przystosował sie bez problemów i bardzo szybko. Ja pare razy próbowałam motac dwulatka i to jest porażka - ale i tak najłatwiej w wiązanej. Podaegi w ogóle nie dziala w tym przypadku, mei taia jeszcze nie sprawdzałam, podejrzewam, że będzie lepiej niz z podaegi.
Kasiunia, wiązanie typu kieszonka czy 2x są znacznie prostsze niz dobre umieszczenie dziecia w chuście poziomo, gwarantuję I zdrowe dla bioder (Ada miała dysplazje, wtedy noszenie w chustach typu "kołyska" odpada).
Silije
Tue, 23 Oct 2007 - 18:53
Nie mogłyście się tymi mądrościami dzielić zanim kupiłam Carrycota w lipcu? Jak Domiś był malusi (o ile on w ogóle kiedykolwiek był malusi) to nawet potrafiłam go w tej torbie na pyry nosić, ale od dłuższego czasu zwyczajnie się w tym nie mieści.
Bonkreta
Tue, 23 Oct 2007 - 18:59
Silije, zawsze masz czas na nawrócenie na jedynie słuszną wiązana drogę
Hermia
Tue, 23 Oct 2007 - 21:58
Ja to teraz tak "molestuję" na wiązanki, bo sama nosiłam Luca na rękach przez prawie 6 miesięcy i teraz żałuję jak nie wiem co. Ale durna bałam się wiązania, bo "ja sobie nie poradzę" i co...radzę se i nawet mi nieźle idzie. A miałam najpierw jakieś nosidło womar, jeszcze wtedy miałam sporą nadwagę i wyglądałam w tym jak szynka w sznurku na święta, nie mówiąc o tym, że ledwo dolazłam z Młodym do apteki i z powrotem do domu (20 minut razem) i padłam nieżywa prawie. Potem dostałam fajne nosidło, ale niby nie skąplikowane, a leżało ciągle w samochodzie a ja i tak targałam Luca na rękach. I jak wyrósł z nosidła kupiłam wiązankę, plując se w brodę, że wydaję tyle kasy na kawał szmaty. Potem jak zobaczyłam instrukcję zwątpiłam ale trza było spóbować jakoś się zamotać w te 200 złotych. I zamotałam się, dzieć w chuście zasnął a ja spacerowałam 2 godziny po plaży. i wróciłam uśmiechnięta, nie zmęczona, super. A dzieć ważył już wtedy koło 9 kilogramów. A potem przyszły warsztaty chustowe, macanie różnistych chust i ciężka nieuleczalna choroba. Tyle chust mi się marzy....ach szkoda gadać. Bonkreta lilibule są podobnie miękkie jak girki, ale lepiej się motają. Ja mam dwa hopki, helsinki długaśne są i takie jutowe powiedziałabym, a cienki hopek miły, ale trochę przypomina dobrej jakości prześcieradło. A didek jest superowy, ale marzy mi się żakardowy- srebrne fale.
Choco.
Wed, 24 Oct 2007 - 06:39
Ja mam wiÄ…zanÄ… Nati- rewelacja. Polecam z czystym sumieniem!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.