Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Miłosz w przedszkolnym przedstawieniu będzie dynią. Właśnie dzisiaj się dowiedziałam, a przedstawienie w przyszłą środę. Miał być grzybkiem - i tu sprawa byłaby prosta, a raptem się okazuje, że plany zmienione i mamy szykować strój dyni. Ale jak?!
Dynia mi się kojarzy okrągła i żółta, ale co jeszcze? No i najbardziej przeraża mnie ten kształt - mater deos, jak to wykonać, co by było widać, że to pękata dynia, a nie zdechły kanarek?
Myszko tak mi na szybko (burza mózgu ) to masa papierowa (lub gazeta) przyszła do głowy ale do tego potrzeba dużej piłki lub czegoś okrągłego co dynie przypomina lub przysposobienie kartonu który trzeba by podciąć tu i ówdzie oraz naklejać gazety początkowo zmięte w kule (do "zapełnienia" okrąglizn) a potem płachty do wygładzenia... materiał na stelażu (nie mam pomysłu na ten stelaż)...
przyznam szczerze że zaintrygował mnie problem stroju dyni jeżeli pękaty ma być:)
mama_do_kwadratu
Wed, 24 Oct 2007 - 09:28
ja bym zaszyła małe hula- hop (że niby taka krynolinowa obręcz ) do jakiegoś pomarańczowego wdzianka w ciucholandu
mama_do_kwadratu
Wed, 24 Oct 2007 - 09:29
z ciucholandu of kors
Silije
Wed, 24 Oct 2007 - 10:45
Ja mam strój dyni gdzieś w piwnicy ale jest tylko taki szmaciany, bez bajerów.
grzałka
Wed, 24 Oct 2007 - 11:39
mam dynię, ale nie usztywnioną- mogę wysłać, tylko musisz wykombinowac sobie usztywnienie jak wrócę do domu to może zrobię zdjęcie, żebyś zobaczyła jak to wyglada
myszka
Wed, 24 Oct 2007 - 18:23
Oooo, to byłoby świetnie, gdybym mogła pożyczyć! Nawet mi to na myśl nie przyszło. Gdyby była możliwość jeszcze obejrzeć fotki, to w ogóle bajka. W każdym razie - jestem szczerze zainteresowana. Nawet jeśli strój nie usztywniany, to nic - może gazety, może hula hop, a może papierowy abażur (przy okazji - dzięki wielkie dla Ewybi i Mamami!) .
Przeglądam też allegro i jest nawet kilka fajnych dyń (chociaż mąż twierdzi, że są typowo haloweenowe, a nie straganowe :/), ale niestety te, którymi jestem zainteresowana, nie są w opcji "kup teraz", a mi zależy na czasie. Może ktoś będzie chciał zakończyć aukcję przed czasem.
Silije, Grzałka
Silije
Wed, 24 Oct 2007 - 18:31
Idę zatem przeszukiwać piwnicę.
Abotak
Wed, 24 Oct 2007 - 20:29
Moze taka?
Przy czym straganowa mozna zrobic prosciej bo bez wyciec. Kawalek pomaranczowego materialu, kawalek zielonego, kawalek gumki i gotowe.
Abotak
Wed, 24 Oct 2007 - 20:39
Ew w takiej wersji, tez bez wyciec halloweenowych i bez rekawow.
"
">
Abotak
Wed, 24 Oct 2007 - 20:39
ups 2 razy
myszka
Wed, 24 Oct 2007 - 20:40
Bogusia, no ja zawsze żałowałam, że nie mam Cię pod ręką. Aczkolwiek do tej pory z nieco innego powodu.
Sama robiłaś ten strój? Najbardziej mnie zafrapowała czapka (Miłosz żąda czapki i to z zielonym ogonkiem, a ja dotąd skupiałam się jedynie na "kadłubku") - czy tam w środku jest tekturka, że ona tak ładnie, za przeproszeniem, sterczy?
PS. Miałam dzisiaj w planie wieczorny relaks w wannie. Siedzę i przerzucam strony z dyniami.
Abotak
Wed, 24 Oct 2007 - 20:53
Myszko, pochlebiasz mi
Nie, poszlam na latwizne i zakupilam tanio(szkoda ze tak daleko mieszkamy-chetnie bym sluzyla na okazje), ale one sa naprawde proste w konstrukcji. Dynia pierwsza jest w wersji bardziej ekskluzywnej. Z jakby ortalionu i ma podszewke na calosci, dodatkowo `usztywniona` takim ocieplaczem jakby ( w srodku). Cos jak kurtki wiosenne. Czapka uszyta z trojkatow (kolo pociete na osemki. Nie ma tektury ale w srodku znowu ten ocieplacz jest i podszewka na to. Ogonek usztywniony gabka
Dynia druga jest z polarku. Bez podszewki zadnej. Zaszewki biegnace od szyi (przez co lekko pekata, ale niespecjalnie jak widac ). Rzepy pod szyja 2. Gumka na dole. Gumka luzna wokol kaptura Do tego pomaranczowo-zielone ponczochy (moze rajstopy by sie nadaly, czarne albo cale zielone?)
Abotak
Wed, 24 Oct 2007 - 21:04
konstrukcja czapki i ogonka bardziej widoczna tutaj
">
grzałka
Wed, 24 Oct 2007 - 22:25
taka bardziej helloweenowa ta dynia
myszka
Thu, 25 Oct 2007 - 08:42
Helloweenowa, ale widać, że dynia, a nie zdechły kanarek - bez dwóch zdań.
Grzałko, a to jest body? Tak jakoś widzę i tu może być problem, bo Miłosz od pewnego czasu odmawia zakładania bodziaków. No ale może tak się przejmie, że nie zauważy. A mogłabyś mi podać jeszcze wymiar tego? Tzn. od szyi do kroku. Rękawy pal sześć.
No i Silije - czy udało Ci się dotrzeć do piwnicy?
PS. Bogusia, Merlin rewelka! Pomysł z kapturem chyba jeszcze lepszy niż czapka.
Cleo
Thu, 25 Oct 2007 - 09:16
Ja calkiem nie pomoge, ale musialam tu wejsc - jak nic temat skojarzyl siÄ™ mi siÄ™ z 'Actually love'
grzałka
Thu, 25 Oct 2007 - 09:50
no, tak, to bodziak- w sensie, że jakby majtkowe zakończenie dolne wymiary niestety wieczorem, ale tak na 4-6 lat to jest
myszka
Thu, 25 Oct 2007 - 15:49
Grzałko, skoro wymiarowo na 4-6 lat, to byłby dobry chyba, więc nie sprawdzaj wymiarów. Mi chodziło raczej o to, czy nie za mały - bo to przy bodziaku ważne.
Ok, mam zdjęcie dyni grzałkowej i silijowej. Dzisiaj debata rodzinne. Dam znać. Dzięki wielkie!
PS. Jak się dowiedziałam właśnie, przedstawienie przełożone na 45 tydzień, czyli po 5.11., bo rodzice dzwonią przerażeni, że mają problem z kostiumami. Phi, trzeba mieć znajomości, po prostu.
grzałka
Thu, 25 Oct 2007 - 19:26
od ramienia do kroku między 55 a 60
Mafia
Fri, 26 Oct 2007 - 08:38
My mieliśmy taki strój - kupiony na allegro:
myszka
Fri, 26 Oct 2007 - 09:29
Tak jak się domyślałam - bodziak absolutnie nie. Zatem Grzałko - bardzo dziękuję za zdjęcie, fatygę, zaangażowanie i chęci, ale zdanie młodego adepta musiałam wziąć pod uwagę (szczególnie, że to debiut, a strój wszak ważna sprawa).
Silije, odezwÄ™ siÄ™ na gg.
Anusiaa1
Wed, 07 Nov 2007 - 11:02
Kiedy moje dzieciaki maja jakieś przedstawienia lub bale przebierańców, to nawet nie zastanawiam się nad robieniem kostiumu samemu. Nie mam do tego talentu, nigdy nie udalo mi sie zrobic nic, co wymaga użycia maszyny do szycia. W takich sytuacjach zawsez ratuje mnie wypożyczalnia strojów www.strojedladzieci.pl Kraków ma do zaoferowania wiele takich firm, także zawsze mam pelen wybór jesli chodzi o stroje dla dzieci. W ostatnim przedstawieniu mój synek byl tygrysem. Oczywiście wszyscy widzieli, że nie zrobilam tego stroju sama (jak inne mamy) ale synek byl zadowolony - a to jest najważniejsze.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.