Rosa!
Dzięki.
W sumie to przecież logiczne....
Jestem jeszcze naćpana po tej narkozie i miesza mi się pod czupryną... strasznie. Spałam cały dzień.
Za dnia małego można było jakoś zabawić jeszcze beze mnie, no i zjadł zupę, ciastko, a w nocy mu nie przetłumaczysz... cyc i koniec.
Dziękuję Ci jesteś nie oceniona!!! Po narkozie jednak się słabo myśli.
Podobno cały dzień w kółko o to samo pytam
To zaraz lecę mu dać. Odetchnęłam z ulgą.
Bo do cesarki i do nosa - to ta sama jest narkoza co? W sumie to nie wiadomo co oni mi jeszcze tam dali, że mnie tak mało boli teraz....
Po samej endoskopii cały dzień wyłam z bólu, a tu wycieli mi "pół nosa"
i nie jest tak źle.
Że też musi się akurat dziś tak budzić skubaniec.