To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Zafiron + miflonide

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

maasad
Po zrobieniu testów Adasiowi wyszła alergia na drzewa, zboża, trawy, kota, pleśnie, roztocza i coś tam jeszcze. Do tej pory brał claritinę i było dobrze. Nawet lepiej niż dobrze bo tylo raz zdarzył mu się dzień, że kaszlał. I to tylko jeden. Ale się skończyło. Po 4 dniach ciągłych pobolewań i bólów głowy odstawiłam claritinę, bo w ulotce pisało że może powodować bóle głowy. Bóle przeszły ale młody po kilku dniach zaczął straszliwie kaszleć. Pojechaliśmy z nim do alergologa. Ta twierdzi że to niemożliwe by claritina tak działała ale zmieniła leki. Adaś dostał zafiron (raz dziennie rano) i miflonide (dwa razy dziennie) do podawania przez aerolizer (inhalator) oraz zyrtec. Oskrzela miał niby czyste. Niestety, kaszle dalej, chyba nawet gorzej niż przed podawaniem tych leków. Najgorzej w nocy. Do alergologa najszybciej dostanę się w poniedziałek. O ile mi się uda. Co ja mam robić? Podawać mu te leki? Odstawić? Czy mogę jednocześnie podać sinecod?
Klucha
dobrze myślę oba leki to proszek w kapsułkach do inhalacji??

chyba sama kiedyś używałam tego zafironu po zapaleniu oskrzeli. Twój synek ma 3 latka czy aby na pewno ddobrze sobie radzi z taką forma leków wziewnych?
maasad
Adaś ma 4 lata. Pierwszą dawkę leków przyjął w gabinecie alergologa. Wg niej poradził sobie dobrze. Dlatego taką formę leków zaleciła.
Klucha
jeżeli lekarz ocenił że dziecko sobie radzi
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.