Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > co warto, czego nie warto
Ośmioletni chłopiec, który interesuje sie wyłacznie komputerem. Jednak chciałabym zrobić jemu niespodzianke i wyjatkowo kupic cos nie zwiazanego z komputerem, a równie interesującego. Proszę o rade.
Mocno komputerowy siedmiolatek mojej koleżanki fascynuje się tymi zestawami
A mnie szczęka opadła, jak się przekonałam, że radio, które zmontował, faktycznie gra
Skanna, dzięki za podsunięcie pomysłu, bo właśnie szukałam prezentu dla sprytnego chłopczyka .
Wczoraj widziałam taki zestaw "w akcji".
Faktycznie super zabawa.
W empiku z mamą kupiłyśmy też zestaw małego paleontologa. Nie wiem dokładnie jak się to nazywa, ale jest opakowane w takim pudełku jak zwykle gry komputerowe z dinozaurem na okładce. Zestaw zawiera kamień (jak pół cegły), w środku w tym kamieniu zalane są malutkie kości dinozaura. Do tego jest młoteczek, nożyk i pędzelek. Zabawa oczywiście polega na wydobyciu kości dinozaura a następnie złożeniu go w całość. Zabawa świetna. Moja Marta wraz z obdarowanym Maksiem spędziła nad dinusiem cały wieczór, dzieciaki tytułowały się per Dr Maksiu i Dr Martusia, wykopaliska szły pełną gębą. Wcale nie jest to takie proste, bo udało im się znaleźć dopiero pierwszą kość, tak więc zabawa jest na dłużej. Koszt, myślę, że bardzo przystępny: 39,90
W empiku z mamą kupiłyśmy też zestaw małego paleontologa. Nie wiem dokładnie jak się to nazywa, ale jest opakowane w takim pudełku jak zwykle gry komputerowe z dinozaurem na okładce. Zestaw zawiera kamień (jak pół cegły), w środku w tym kamieniu zalane są malutkie kości dinozaura. Do tego jest młoteczek, nożyk i pędzelek. Zabawa oczywiście polega na wydobyciu kości dinozaura a następnie złożeniu go w całość. Zabawa świetna. Moja Marta wraz z obdarowanym Maksiem spędziła nad dinusiem cały wieczór, dzieciaki tytułowały się per Dr Maksiu i Dr Martusia, wykopaliska szły pełną gębą. Wcale nie jest to takie proste, bo udało im się znaleźć dopiero pierwszą kość, tak więc zabawa jest na dłużej. Koszt, myślę, że bardzo przystępny: 39,90 O tak to jest fajne, mój syn ma większość szkieletów. Tylko trzeba być przygotowanym na bałagan, bo z tej cegły sam pył zostaje
Ja jeszcze polecam ksiązki o smokach. U Michała w klasie połowa chłopców ma totalne halo w ty roku. Wszelkie smokologie (emipik ma kilka wydań) sa wielce pożądane, jest też taka wersja ksiazki gdzie jest dołączony tekturowy model smoka.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|