Tabletki na zatrzymanie laktacji

Czesc, mam prosbe, jesli któras zażywała tabletki na zatrzymanie karmienia piersią i laktacji to prosze o rade. Dziecko mam 3 miesiace i mam wskazania do tego aby zakonczyc laktacje. W ciagu doby odciagam ok 4 x po 150 ml. Jaki spsob jest dobry. zmniejszanie odciagania czy tabletki od ginekologa. Są za 5 zl i 120 zl. Ma ktoras doswiadczenie? Jak sie czulyscie po tabletce.

Za 5 zł jest bromergon, który ja osobiście fatalnie tolerowałam-odjazd zupełny i koszmarne zawroty głowy już na najniższej dawce. Zmieniono mi na Norprolac (ten za 120, ale misię udało znaleźć aptekę, w której było za 100 zł) i rewelacja. Czułam się świetnie, prolaktyna zbita, mleka brak. Lekarz mi powiedział, że po norprolacu o wiele rzadziej są nawroty podwyższonego poziomu prolaktyny. Jakbyś chciała to jeszcze chyba mam część opakowania Norprolacu-mogę odsprzedać.

Ja też bromergon+Torecan(na zawroty i p/wymiotnie)Po 3 dniach zaczęłam go tolerować.

ja brałam bromergon i w sumie było ok, pomogło po ok 2 tygodniach, z tymze jak całkiem odstawiłam tabletki to dopiero wtedy laktacja zakończyła sie definitywnie przy tabletkach mleko sciągam tylko wieczorem przy kąpieli i na szczęście w ciągu dnia miałam spokój

bralam bromergon wlaśnie.Cóz, po prostu spalam kazdego popoludnia,bo inaczej się nie dało.I tyle.

Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi. Jutro wybieram sie do ginki , i chyba skusze sie na te tabletki za 120 zł mimo ze dla mnie to duże obciązenie finansowe. ale boje sie tych dolegliwosci po tabletce za 5 zl.

Przyznam ze wczesniej nie jadlam tabletek anty, tylko 4 dni Diane ktora odstawilam bo fatalnie sie czulam. mialam miec na trądzik ale nie dalam rady zażywać.

Pozdrawiam wszystkie.

katiek moja lekarka ma te tabletki wiec kupie od niej, dziekuje za propozycje.

I wytestowala dosterix. 2 tabletki koszt 95 zł . czyli 1/2 tabletki co 12 godzin ( 2 dni) na zatrzymanie laktacji ja karmilam 3 miesiace. Tabletki znosne. po zażyciu za okolo 4 goodziny zawroty glowy i lekkie otłumanienie ale potem przechodzi. i senność. ale cena bardzo droga

Polecam dla tych co mogą sobie pozowic na taki koszt. tabletki s aw organizmie ok 7-14 dni i dzialają.juz nie odciagam pokarmu, a ajk nacisne na piers to troche sie wydostaje. I tak moze jeszcze byc przez jakis czas tak mi lekarka powiedzila.

dziewczyny, a to na zaprzestanie laktacji trzeba aż tabletki brać? szok

Nie wystarczy poprostu zmniejszyć 'zapotrzebowanie' czyli sukcesywnie coraz rzadziej przystawiać maleństwo do piersi? [oczywiscie wprowadzając przy tym inny pokarm by dzidzi było najedzone]

dziewczyny mam pytanie bo zamierzam przestac karmić a po tabletki ide w lutym.
(Po waszych wypowiedziach skuszę się na te droższe.)
Czy w trakcie brania dziecko może ssac trochę? mały ma 2 lata i czuję że tak łatwo nie odpuści........

Pinklady czemu skoro odstawiasz stopniowo potrzebujesz tabletek? Zazwyczaj je się bierze, jak odstawić trzeba gwałtownie. Ja zakończyłam karmienie w 2 dni (właściwie młody sam zakończył) i nie było problemu, tym bardziej, że Twoje dziecko duże, więc laktacja aż tak intensywna nie jest.

Ja polecam picie szalwi u mnie zadzialala.

U mnie połozna kazał pić szałwię właśnie i założyć za ciasny stanik. Potem poszłam do gina po bromergon i pokarm zanikł w moment. Nic po nim nie miałam. żadnych skutków ubocznych.

A ja postanowiłam odstawiać Marię pomału od piersi. I na szczęście udało się bez medykamentów. A bromergon to lek starej generacji.

A ja naiwna myslałam że dziecko po prostu dostaje coraz mniej pierś aż pewnego dnia nie dostanie wogóle, ale z drugiej strony to chyba nie będzie takie łatwe dla małego ssaka Ja co prawda jeszcze długo zamierzam karmić ale pomału zacznę ograniczać karmienie do 4-5 razy na dobę a potem ze trzy razy tak do lata bym chciała a od jesieni tak ze dwa razy dziennie. Mam nadzieje że to mi sie uda