To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Zioła mlekopędne

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

dilmahh
Moja córeczka ma 6 tygodni. Właściwie od jej urodzenia pije zioła mlekopędne Fito-mix Herbapolu. Na opakowaniu jest napisane, by nie stosować ich więcej niż pare tygodni ze względu na obecność kopru włoskiego. Wiecie może, o co chodzi? Wolałabym pić te zioła cały czas, bo nie mam szczególnie dużo mleka, a one ewidentnie działają. Może któraś z Was dowiadywała się u lekarza, dlaczego nie można dłużej stosować tych ziół. Pozdrawiam.
Maadzik
Koper włoski wpływa na laktacje, ponadto jest stosowany jako środek rozkurczający jelita i wyksztuśny. Nadurzywanie może wywoływać reakcje alergiczne skóry lub przewodu pokarmowego a także kurcze płuc. Pisząc po polsku może wywoływać świąd skóry, bóle brzucha, przewlekły kaszel, po odstawieniu problemy z wyprużnianiem i gazami.

Mam pytanko - skąd wiesz że te zioła tak dobrze działają skoro pijesz je od urodzenia córeczki? Jeśli będziesz piła je za długo przestaną działać bo twój organizm przyzwyczai się do nich. Spróbuj odstawić je na troszke - Może wcale nie są wam potrzebne. Ja karmie córke już ponad 3 miesiące, wydawało mi się, że powinnam pić takie zioła bo mam małe i miękkie piersi które nigdy nie bywają mocno napełnione. Dopiero lekarz wyjaśnił mi, że dopuki Pyśka jada regularnie, ładnie przybiera na wadze i jest zdrowa nie mam się co martwić, bo pokarmu na pewno jej wystarcza. Odstawiłam zioła i okazało się, że nic się nie zmieniło, nadal mam tyle pokarmu ile miałam. Wcześniej wydawało mi się, że działają bo piłam na godzine przed karmieniem i pierś się napełniała. Teraz już wiem, że bez ziół też napełnia się przed samym karmieniem a nie jakoś wcześniej.

Wybór należy do ciebie, ja na twoim miejscu chociaż spróbowałabym odstawić bo nadużywane zióła jak napisałam wyżej po pierwsze mogą być niebezpieczne a po drógie przestają działać. Powodzenia i napisz jak wam idzie bez ziółek jak się zdecydujesz - M
dilmahh
W sumie, Madzik, masz rację. Po prostu mam za każdym razem (to już trzecie dziecko) problemy na początku (transfuzje krwi u dzieci, dzieci były przez pierwsze dni w ogóle nie przystawiane do piersi) i stąd ta nadgorliwość. Ale masz rację, laktacja już powinna się unormować, córeczka ładnie przybiera na wadze, właściwe nie ma sensu pić tych ziół. Myślę, że większą rolę odgrywają tu czynniki psychologiczne, niż rzeczywisty efekt. Więc odstawiam:) I napiszę za parę dni, czy coś zmieniło się z laktacją. Dzięki. Madzik:)





użytkownik usunięty
Dilmahh, ja sobie te ziółka parzę tak raz na 2-3 dni. Ewentualnie piję przez 3 dni, a potem kilka dni przerwy.
Też mam pokarmu "na styk" icon_wink.gif
dilmahh
To też jest, Paka, jakiś pomysł:) A tak z zupełnie innej beczki, to masz trójkę dzieci w tym samym wieku co moja trójeczka:) Czyli z: 2001, tyle ze moja z czerwca, z 2004, też wiosenny, tyle, że synek i z 2007, tyle, że moja z września:)
Eliszka
Ja też piję, ale nie wiem czy działają, jakoś trudno mi ocenić- czyli nie widzę dużej różnicy, piję kilka dni, potem kilka nie piję, na opakowaniu jest napisane 3-4 razy dziennie, jak tak zrobiłam to mały miał straszne gazy, męczył się okropnie...
.uzytkownik.usuniety.
Piłam te same zioła jak Leo był mały. Kiedy mały był Pyzatecznik - nie piłam bo zapomniałam, że jeszcze taką atrakcję wypada sobie zafundować. icon_wink.gif Nie widzę róźnicy.

Z
użytkownik usunięty
U mnie różnica jednak jest. Może, Zwierzo, Tobie nie były potrzebne, bo masz mega produkcję icon_wink.gif

CYTAT(dilmahh @ śro, 14 lis 2007 - 15:22) *
A tak z zupełnie innej beczki, to masz trójkę dzieci w tym samym wieku co moja trójeczka:) Czyli z: 2001, tyle ze moja z czerwca, z 2004, też wiosenny, tyle, że synek i z 2007, tyle, że moja z września:)

Też to zauważyłam icon_smile.gif
dilmahh
Minął tydzień, od kiedy nie pije ziół, więc spieszę donieść o efektach. Wiecie, mam wrażenie, że mleka jest jakby...więcej:) Wreszcie starcza jej jedna pierś na jedno karmienie i jeszcze mam wrażenie, że trochę zostaje. No i z pewnością mała jest mniej zagazowana, więc dużo spokojniejsza.
Maadzik
Dilmahh gratulacje. Pewniwe unormowała Ci się wreszcie laktacja, dla Ciebie zdrowiej, dla Niuni tym bardziej 06.gif bo bez wspomagania
Aga78
I tak trzymaj !

Ja mialam na poczatku bardzo duze problemy z karmieniem, wlewalam w siebie hektolitry ziol i roznych innych specyfikow, tak naprawde mysle, ze wszystko bylo zwiazane ze stresem, kiedy sie wyluzowalam i przestalam myslec o tym ile mam mleka i czy na pewno wystarczy to ...karmie do dzisiaj a Ola nie pije zadnego innego mleka, a ma juz rok icon_smile.gif
rowan_berry
ziółka ziółkami, ale spróbujcie prolaktanu, kilka dni i mleka miałam tyle, że zapominałam o całym kryzysie icon_wink.gif
mamaamelki123
Pisałam w innych wątkach, że podejrzewam, że mam problemy z laktacją:/w jaki sposób mogę ją szybko i bezpiecznie poprawić??
rowan_berry
Może taka herbatka ziołowa na początek? https://www.doz.pl/apteka/p132593-ZIELNIK_D...owa_15_g_20_szt.
Mięta
Yerba mate
Zielona herbata
żeń szeń
propolis
spirulina
żurawina

Oj sporo tego jest. Polecam jednak kupować w sklepach ze zdrowym żywieniem i tam gdzie dostaniesz certyfikat, świadczacy o tym, ze zioła pochodzą z ekologicznych plantacji.

Można poszukać w sklepach stacjonarnych ze zdrową żywnosćią, chociaż moim zdaniem bardziej oplaca się kupować w sklepach online bo praktycznie zawsze jest taniej. Dobre ceny mają tutaj https://planteon.pl
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.