PoradĹşcie

Cześć dziewczyny długo tu nie zaglądałam, ale miałam nawał papierków w pracy do zrobienia.Teraz mam problem i proszę was o poradę.
Od września staramy się o drugie dziecko.Cykl miałam zawsze regularnie co 30 dni. Wcześniej wiedziałam że dostanę @ bo bolały mnie piersi i miałam plamienia. Ostatnią miesiączkę miałam 21.10.2007.W poniedziałek 19.11 (po 30 dniach) nie czując wogóle że mam dostać @ zrobiłam test i wyszedł negatywny.Pomyslałam trudno, będziemy próbowac dalej. Jednak @ wciąż nie dostawałam i wogóle się na nią nie czuje.Wczoraj mnie trochę mdliło, więc za namową siostry o 13 poleciałam do apteki i znowu zrobiłam test.Niestety też negatywny. I wczoraj zaczęłam sie denerwować czy coś jest ze mną nie tak?Dzisiaj rano nawet sie ucieszyłam bo wydawało mi się że dostałam takie plamienia jak na @. Ale teraz się skończyły. Nie wiem co mam myśleć czy łudzić się że może jestem w ciąży, ale czy 2 testy mogą się mylić?Ciąży do głowy chyba sobie nie mogłam wbić, bo chociaż oboje z mężem bardzo chcemy i myślimy o tym i rozmawiamy (co uważam za normalne) to myślę że nie mam obsesji. Mam jeszcze wspaniałą córeczkę. Koleżanki w pracy twierdzą że za dużo o tym gadam i się stresuje.Owszem teraz jestem zestresowana bo nie wiem co się dzieje.Nie wiem czy mogę liczyc na to że jestem w ciąży, czy coś niedobrego się dzieje.Chociaż w sierpniu byłam na gruntownych badaniach u ginekologa i wszystko było ok. Powiedżcie czy 2 testy mogą się mylić, czy mogę jeszcze mieć nadzieję

Magi
zajrzyj na " Staramy sie o dziecko" czyli staraczki .
Nic sie nie martw, nawet jak sie jest super zdrowym i sie wspolzyje w czasie owulacji to nie znaczy,ze od razu sie zajdzie w ciaze. Za duzo czynnikow ma na to wplyw. Dopiero zaczeliscie.
pozdrawiam

ja wiem że odrazu w ciąże można nie zajść. Martwię się tylko tym że nie mam okresu i chciałam się dowiedzieć czy słyszałyście o przypadkach błędnych wyników testów. Czy test może nie wykazać ciąży.Czy mogło być za wcześnie na robienie testu?

Myślę, że zamiast się niepotrzebnie nakręcać idź do lekarza... oczywiście, że test może nie wykryć ciąży tak wczesnej, więc na początku może pokazać nieprawdę.. ale my tego na forum nie ocenimy.. idź do lekarza, będziesz wiedziec na pewno..

Tak jak radzi Owiwia.
Ale i tak sie mnie martw jak tym razem nie wyjdzie
Trzymam kciuki.

chyba poczekam do przyszłego tygodnia. Myślałam że zajdę w ciąże tak szybko jak z Paulą ( z nią udało mi się po miesiącu) no ale wtedy miałam 24 lata a teraz mam 30

Magi wiek nie ma tu chyba jednak znaczenia.. w pierwszą ciążę zaszłam w drugim miesiącu starań miałam też 24 lata, tym razem chciałam zrobić troszkę inaczej, odstawić pigułki, odczekać jakieś 6 miesiący i zacząć starania.. niestety a może właśnie stety, natychmiast zaszłam w ciążę, także w drugim cyklu.. a mam 30 lat.. tyle, że owulację miałam w 30 dc... więc tak naprawdę to była wpadka planowana.. piszę wpadka, bo miało się udać dopiero za 6 miesięcy a planowana dlatego, że i tak planowaliśmy drugą ciążę.. może nie tak szybko..

ja niby liczyłam sobie dni płodne, ale wiadomo jak to jest. Okres powinnam dostać 19 a ponieważ nie dostałam to jeszcze z mężem sytuację wykorzystalismy, chociaż według obliczeń było to dni niepłodne, ale nigdy nic nie wiadomo.Może faktycznie jak zaszłam w ciąże w ostatni weekend to mogłam nie dostać okresu, ale testy mogły jeszcze niczego nie wykazać?

magi, mimo, że ja z mężem staraliśmy się o dzidziusia 2,5 roku, to tez właściwie zaszłam w ciążę w najmniej spodziewanym momencie. W ogóle nie liczyłam, że akurat TEN cykl był udany. Nie dość że pomyliłam dni płodne, to jeszcze nie zaznaczyłam sobie w kalendarzu kiedy poprzednio miałam okres. I bardzo dobrze - bo przynajmniej nie myślałam. A poza tym sadzę, że owulacja mi się tedy przesunęła (na co wpływ może mieć wiele czynników, w tym tez stres). Dla pewności zamiast wydawać kasę na testy (kótrę wcale nie są takie czułe jak zapewniają producenci) zrób Betę (będziesz miała odpowiedź czy jesteś w ciąży czy też nie), bo nawet lekarz tak wczesnej ciąży może nie rozpoznać.

Trzymam kciuki za fasolkę

magi, mimo, że ja z mężem staraliśmy się o dzidziusia 2,5 roku, to tez właściwie zaszłam w ciążę w najmniej spodziewanym momencie. W ogóle nie liczyłam, że akurat TEN cykl był udany. Nie dość że pomyliłam dni płodne, to jeszcze nie zaznaczyłam sobie w kalendarzu kiedy poprzednio miałam okres. I bardzo dobrze - bo przynajmniej nie myślałam. A poza tym sadzę, że owulacja mi się tedy przesunęła (na co wpływ może mieć wiele czynników, w tym tez stres). Dla pewności zamiast wydawać kasę na testy (kótrę wcale nie są takie czułe jak zapewniają producenci) zrób Betę (będziesz miała odpowiedź czy jesteś w ciąży czy też nie), bo nawet lekarz tak wczesnej ciąży może nie rozpoznać.

Trzymam kciuki za fasolkę

Ja też uważam, że powinnaś zrobić betę. To najbardziej miarodajne w tym czasie. Lekarz nic na usg nie zobaczy, bo za wcześnie, a testy mogą też nie wykryć. Ja po kilku dniach od spodziewanego okresu zrobiłam test i gdybym się super nie przyjrzała, to nie zobaczyłabym drugiej kreski, a usg miałam dopiero po dwóch tygodniach i było widać pęcherzyk. Oczywiście jeśli teraz się nie uda, to trzymam kciuki za dalsze próby.

czesc magi77

wiec musze sie przyznac ze jestem wlasnie dziewczyna po dwĂłch negatywnych testach...-jak widac ciaza jest:)
robiłam testy po niecałych 3 tygodniach od zapłodnienia a po prawie 5 od ostatniej miesiaczki i dwa rózne testy wyszły neatywne...

w koncu sie wkurzyłam i poszłam na bete ta dała 100% pewność ze jestem w ciazy

pozneij sie tylko dowiedziałąm ze najlepeij testy robic rano- z porannego moczu- bo stezenie hcg jest wtedy najwieksze, pozneij testy moga nie wykazac po rpsotu, takze albo spróbuj jutro d razu z rana albo idz na bete co ja osobiscie polecam bo tu nie ma mozliwosći pomyłki

powodzenia i trzymam kciuki:)

Magi - ja robiłam test 5 dni po planowanej @ i wyszedł negatywny, a że okresu nadal nie dostałam poszłam zrobić test z krwi i przy okazji zrobiłam badania na tarczycę bo bałam się że to może przez nią. Ale test z krwi wykazał ciążę

a ja niestety w sobote dostałam @. W prawdzie już mi sie skończyła, no ale niestety była.Teraz nie wiem czy będe mogła obliczyc sobie i trafić dpowiednio w dni płodne. Nie dosyc że się spóźniła 5 dni to jeszcze trwała tylko 3

poprostu nie trzeba liczyc dni i cyklow tylko w danym miesiacu kochac sie codziennie 2-3 razy po kazdym stosunku nogi w góre na pol godziny i efekt muurowany sprawdziło sie u mnie 2 razy a nie stosowalismy wczesniej zabezpieczen z zona i nie zachodziła w ciaze, wiec nogi w góre drogie panie

to chyba nie o nogi się rozchodzi....
lepiej na głowie postać z kwadransik

dobre rady, zawsze w cenie

jeszcze skuteczniej, kiedy partner potrząśnie partnerką wiszącą głową w dół... sposób sprawdzony, efekty są...