To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Jak sie mieszka w Lodzi?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

ognistaplama
Witam Lodzianki! Mam prosbe do Was. Mieszkam obecnie za granica i rozwazam powrot z moja rodzinka do Polski. Lodz jest miejscem, gdzie moj maz ma szanse na dobra prace. Problem z tym, ze zupelnie nie znamy miasta. Jestesmy z Gdanska, znamy Warszawe, bo tam studiowalismy. Czy moglybyscie napisac cos o charakterze Lodzi? Interesuje mnie jak Wam sie mieszka, czy sa jakies przyjemne zielone osiedla na obrzezach (nie bardzo chcialabym mieszkac w centrum), jak sie dojezdza do centrum z obrzezy - mam dwie coreczki w wieku szkolnym i przedszkolnym, a i moj maz pracowalby w centrum. Tu gdzie mieszkamy jest troche jak na wsi i odzwyczailam sie juz od duzego miasta, wiec troche obawiam sie ewentualnej przeprowadzki... Z gory dziekuje za wszystkie informacje!
Dorotka
Łódź jet teraz rozkopana wiec jeździ się nie najlepiej, choć w porównaniu z Warszawą nadal fantastycznie 08.gif Jest mnóstwo parków, więc jest gdzie spacerować icon_smile.gif
Ja wyprowadziłam się na obrzeża Łodzi, mieszkam w leśnej okolicy, do pracy jeździmy do Łodzi dzieci również są dowożone do przedszkola a od przyszłego roku Kacper szkoły. Jak nie ma korków i szlabany mam otwarte (mam 2 na drodze do pracy) to do centrum jadę 15 -20 minut, więc nie jest źle icon_smile.gif
ognistaplama
Dziekuje Ci bardzo, Dorotko icon_smile.gif Bardzo mnie ucieszylo, ze w Lodzi jest sporo parkow, bo mialam wyobrazenie malo zielonego miasta. 20 minut brzmi niezle - a ile jedziesz jesli na obu przejazdach kolejowych czekasz? I czy polecasz okolice w ktorej mieszkasz (to jest Wisniowa Gora, tak?).

Dorotka
2 x tyle 21.gif
Polecam moją okolicę. To był kiedyś pod łódzki kurort wypoczynkowy 03.gif Są w miarę czyste lasy dookoła, basen - co prawda odkryty, ale mnóstwo ludzi na niego przyjeżdża jak tylko robi się ciepło. I wtedy paradują do pobliskich sklepików w ręcznikach i czujesz się jak nad morzem 06.gif Jest stadnina, szkoła, dwa przedszkola, hala sportowa. Do Łodzi kursują dwa autobusy.
Jak masz jeszcze pytania to poisz postaram się odpowiedzieć, choć króciutko tu mieszkam
ognistaplama
Bardzo dziekuje, Dorotko. Zobaczymy, jak to bedzie, przed nami trudna decyzja ... Jesli pozwolisz, moze skontaktuje sie jeszce z Toba pozniej, jesli nasze plany sie skonkretyzuja troche bardziej.
Wczoraj pojechalam tutaj do polskiego sklepu i rozrzewnilam sie na widok ... slonych paluszkow. Rozmawialam ze sprzedawczynia po polsku, a kiedy opowiedzialam to potem mojej starszej coreczce (7 lat), to ona skomentowala to: "No widzisz, mozesz sobie teraz rozmawiac po polsku nie tylko w domu"
Dorotka
Spokojnie pytaj o co chcesz icon_smile.gif Jak tylko będę w stanie zawsze chętnie pomogę icon_smile.gif
Tęsknisz za Polską? Moja przyjaciółka mieszka od kilku lat w Irlandii i choć powodzi im sie bardzo dobrze, chce w Polsce mieć dom, chce tu wrócić i tu mieć dzieci...
ognistaplama
Troche tesknie. Tak na codzien tesknota za krajem mi tak bardzo nie dokucza, ale perspektywa przezycia tu calego zycia nie bardzo mi sie podoba. My z Polski wyjezdzalismy po nie najlepszych doswiadczeniach, trudno bylo nam sie utrzymac, moj maz byl zdolowany pierwszymi latami pracy po studiach. Tutaj jest nam znacznie latwiej pod wieloma wzgledami, oboje jestesmy zadowoleni z warunkow pracy - tylko tak strasznie daleko, dzieci sie nam amerykanizuja, zycie bliskich mi ludzi w Polsce toczy sie beze mnie. Chcielibysmy wrocic, a jednoczesnie troche sie tego obawiam.
sandraw
WILGA!!!! tu Ola, mama małej Martusi i Michasia. Kiedyś udało nam się spotkać w Gdańsku, byłaś wtedy w ciąży z młodszą córeczką, pamiętasz?? Ja miałąm tylko Martusię wtedy....

Wyobraź sobie ze ja przeniosłam się właśnie do Łodzi z Gdańska niecałe pół roku temu;)

co do samego miasta- nie jest najgorzej, spodziewałam się czegoś gorszego icon_wink.gif mamy ciągle problemy z organizacją- ale to nie wina Łodzi samej w sobie tylko wogóle przeprowadzki.

Co do komunikacji miejskiej- nie za bardzo wiem co i jak po posluguję się samochodem, ale korki niestety sa i to porządne.

Mieszkam w chwili obecnej (tymczasowo) na Bałutach- to taka starsza część Lodzi. Nie podoba nam się tu i kilka razy okradli mi auto.... planujemy kupić coś za miastem, jakiś mały domek (ew. wybudować), żeby i dzieci nie były zamknięte w małym mieszkaniu...

ODezwij się na gg jak możesz- mój nr 1861610
ognistaplama
Sandraw, przepraszam, ale przestalam zagladac przez moment, bo nasze plany zbledly w grudniu, ale teraz znowu sie szykujemy icon_wink.gif Oczywiscie, ze Ciebie i Martusie pamietam!
My pewnie bedziemy wracac do Polski za okolo rok, i pewnie wlasnie do Lodzi.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.