Aparat cyfrowy - jaki?

Jak w temacie
Szukam aparatu dla siostry która jest totalnym amatorem w robieniu zdjęć (jak i ja zresztą)
Siostra potrzebuje aparatu do robienia zdjęć swojemu synkowi (głównie) i innych zdjęć z gatunku rodzinne wakacyjne...

Najchętniej poleciłąbym jej swoją minoltę dla głuptaków ale niestety już nie produkują

Z jakich aparatĂłw krzystacie?
Jakie marki możecie polecić?
Chodzi mi właśnie o zwykłe kompakciki - nie myślę o profesjonalnych lustrzankach

my nie od niedawna mamy taki https://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=278826174

prosty w obsłudze, zdjecia robi fajne, można kręcić krótkie filmiki, duży wyświetlacz.
OgĂłlnie duĹźy plus. Polecam.

Malgood
wygląda zachęcająco a i parametry chyba ok
a jak jest z tymi filmikami?
Jest jakiś limit czy można nagrywać tak długie ile zmieści się na karcie?
jakiej długości mniej więcej można taki filmik nagrać?

właśnie - zapomniałam napisać bo sprawa filmików jest dla siostry dośc ważna
nie wiem - może teraz tj w standardzie ale chodzi nie o filmiki kilkuminutowe tylko raczej takie dłuższe i oczywiście z dźwiękiem

po pierwsze szukać firm specjalizujących się w typowo fotografii -żadne casio,panasonic
szukać w kodaku,minolcie,fuji,nikonie

nie sugerować się wielkością matrycy -duże wcale nie znaczy,że lepsze
zoom tak -ale patrzeć jaki jest optyczny a nie cyfrowy (cyfrowy to nie zoom )
jakie karty obsługuje -im tańsze tym lepiej
jak jest prądożerny i na co
jakie ma programy tematyczne

a w ogóle to najlepiej wejść na fora dla maniaków-fotografów i poczytać co polecają
np. nie zawsze nowszy/droĹźszy model jest lepszy

ja mam minoltę - główny minus -duża jest
ale mam też małego canona -mieści się w skrytce wózka,szybko reaguje,do djęć amatorskich całkiem nie zły (ixus jakiśtam)

My jesteśmy w posiadaniu Canona PowerShot 510 (staaary model). Jest bardzo...sympatyczny;) i prosty w obsłudze, Marysia też już potrafi nim zdjęcia robić;))

kupiłam ostatnio siostrzeńcowi Canon PowerShot A710 IS

oprócz niezłych parametrów technicznych, ma jedną zaletę - można nim robić zdjęcia również w trybie w pełni manualnym

co do długości filmików wstyd się przyznać ale nie wiem. Ja kręciłam takie 1,5 minutowe i aparat się nie buntował. No ale jakość tych filmików jest powalająca, super obraz i dźwięk. W porówaniu z moim starym HP 945 to ten aparat jest szybki no i filmiki są naprawdę w dobrej jakości.

długość filmów zależy li tylko i wyłącznie od wielkości włożonej karty

Mika, ja się zaczynam zastanawiać co jeszcze może nas łączyć bo jest tego coraz więcej Nie wiedziałam jaki masz aparat a dziś kupiliśmy taki sam


Co do aparatów i jaki kupić to:

Mocno zawiodłam się na Olympusie Nowsze aparaty oprócz wygórowanej ceny nie mają nic co mogło by zadziwić. Są wręcz gorsze niż te robione 2 lata temu (posiadam taki 2,5 letni i jest o wiele lepszy od tych oferowanych teraz )

Z oglądanych aparatów przypadły mi też do gustu Sony, Nikon i ewentualnie Lumix ale z Canonem przegrały.

Wsypując do jednego wora to przy wyborze aparatu patrzyliśmy na:
- wygląd, chcieliśmy poręczny, niewielki, niezbajerowany)
- jakość zdjęć
- ilość pixli (choć to nie jest aż tak ważna kwestia, bo zdjęcia"domowe" bardzo dobrze wychodzą już od ok. 5mln)
- wielkość wyświetlacza
- filmy z dźwiękiem
- ceny kart
i nasz wybór padł akurat na Canona ixusa

pozdr

dzięki dzięki

a jeszcze jedno pytanko odnośnie tych nieszczęsnych filmików
Jaka karta jak długi filmik pozwala nakręcić?
Tzn chodzi mi o to jak długi filmik zmieści się na np 4GB?
Czy obojętnie - chodzi mi proporcje

Co do marek to ja absolutnie uważam że minolta najlepsza i jakbym mogła to bez zastanowienia poleciłabym siostrze tą firmę.
Wynikiem mojej miłości absolutnej do aparatów tej marki jest to, że nie znam innych, a niestety minolty ponoć już nie produkują
Szkoda.

niestety nie potrafię odpowiedzieć jak długi, ale napewno długi

zależy jak duży obraz i ile klatek na sekundę
i powiem,że na tej samej karcie na różnych aparatach może być różnie -tak samo w przypadku filmów jak i zdjęć

a ja mam minolte i sie zawiodłam.
długo sie włacza muli,szybko padaja baterie.czesto sie zdarza ze zle robi zdjecia.

My mamy olympusy i bardzo sobie chwalimy. Ja mam taki
a mój mąż jakiś taki bardziej profesjonalny.
W moim super funkcją jest stabilizator obrazu, bo zawsze robiłam poruszone zdjęcia, i bardzo duża wytrzymałość - nieprzemakalny i w metalowej obudowie. Dodatkowym ułatwieniem dla nie znających się na robieniu zdjęć (czyli takich jak ja) jest to, że ma ponad 20 ustawionych programow
K. ma jakiś kilkuletni ale nie pamiętam jaki model. Wiem, że świetne zdjęcia wychodzą

Mika: Panasonic, to pełnoprawny gracz (matryce Sony, szkła z logo Leica - choć to tylko chwyt marketingowy). Podobnie Samsung (sojusz z Pentaxem). Sporo się zmieniło na rynku

Ze swej strony mogę polecić Fuji Fxx. Małe, poręczne, dobrze znoszą mniejsze ilości światła (fizycznie spora matryca + niezłe algorytmy odszumiające). Full automat lub opcja z full manual (zależy, który model).

Plomb, mógłbyś bardziej szczegółowo- czyli te szkła nie są Leica, tylko mają logo? Niekumata jakaś dzisiaj jestem
Akurat teść mój zastanawia się nad jakimś Panasonikiem i ja chwaliłam go między innymi za tę Leicę...

Bardziej szczegółowo? Widziałaś, ile kosztują prawdziwe Leitze? Myślisz, że za ułamek ceny będzie to ta sama jakość? Zwłaszcza, że małe (fizyczny rozmiar) matryce stawiają ogromne wymagania szkłom jeśli chodzi o ich rozdzielczość. To jest taki sam chwyt, jak Carl Zeiss w kompaktach Sony.

Dwa lata temu kupiliśmy mały , poręczny aparat z mnóstwem trybów. I co? I kicha. Nie sprawdziliśmy czasu reakcji , a to parametr o wiele ważniejszy niż te mnóstwo pikseli. Teraz większość zdjęć mam marnych bo chwili ulotnej zatrzymać się nie da ,a aparat reaguje za późno

Dobrzy fotografowie twierdzą , że aparat powinien być w miarę cieżki i duży , bo wtedy obraz jest stabilniejszy.

W przypadku kompaktów, do których nie przykładamy głowy ino operujemy sporym wyświetlaczem LCD masa nie ma większego znaczenia. Spora masa + stabilizacja głową + snajperska pozycja pozwala na robienie zdjęć na dłuższych czasach. Pamiętaj jednak, że lustrzanka z bardzo jasnym szkłem (nawet stałoogniskowym) + grip (przeważnie profi go mają) potrafi ważyć kilka kg. Nie każdy chce latać z takim tobołkiem.

Dzięki Plombiusz.
Wiem ile kosztują prawdziwe Leica, ale mini-obiektyw Leica w Panasonicu wydaje mi się lepszy niż mini-obiektyw nie-Leica

ps. Sama mam starego, ciężkiego Canona, którego kocham.

Nie mam ogromnego doświadczenia z kompaktami, ale dobrze wspominam stare Olympusy (ze względu na szkła właśnie - Olek 5060 na przykład), Fuji S20Pro, Canon G5. Nie wiem, jak jest teraz, ale Panasonic FZ20 super hiper ultra zoom 10x ze stałym f2.8 nie był wcale nadzwyczajny. Powód jest prosty - matryca 1/2.5" nie daje szans żadnemu obiektywowi. Tak więc nazwa Leica nic w tym wypadku nie wniosła.

Ja mam od niedawna ten: aparat i jestem zadowolona chociaż jeszcze nie do końca go znam. Ale polecam.

Dziękuję Wam wszystkim za rady.
Siostra w wyborze już się ładnie klaruje.
Maluchy jak zwykle niezawodne

up up
coby nie dublować tematów
Plombiusz,a PowerShot S5 IS?
co o nim myślisz?
albo cokolwiek z większym zoomem (z1 mnie rozpuściła) szybką reakcją i jaśniejszymi zdjeciami w pomieszczeniu
i na karty SD mogłoby być
Pisałeś o obiektywach Leica to moze Panasonic Lumix DMC-FZ8?

Matryca 1/2.5". Najmniejsza z możliwych... Wszystko z zumami powyżej 4x jest raczej nie do zdjęć

FZ8 Panasonica i 5 IS Canona to zdecydowanie udane aparaty. Jeszcze lepszy jest od nich Fuji s9600. natomiast wśród prawdziwych kompaktów przede wszystkim Fuji serii F z matrycami 5tej generacji: F10, F11, F20, F30, czy F31. Znakomite aparaty. Warto też rozważyć mju Olympusa, IXUSy Canona, oraz...Samsungi takie jak NV8.

zdązyłam doczytać,ze Fuji też ma swoje wady szczególnie ten nowy
ale kaĹźda sroczka swĂłj ogonek chwali
na forach właściciele panasonica Rejtanem się rzucają
Fuji przy porĂłwnaniu np. z S5 wcale lepiej nie wychodzi -to w czym jest lepszy?
bo jakoś zdjęć do mnie nie przemawia odbitek plakatowych robić nie będę,nie bardzo odpowiada mi tak duża matryca (po kiego aż tyle?) a zdjęcia trzeba umieć robić -jak ktoś jest d...a to i z najlepszego nikona nic mu nie wyjdzie

Duży rozmiar matrycy z Fuji Fxx nie oznacza dużej ilości pixeli. Chodziło o to, że sensor jest fizycznie spory, jak na kompakt. To zaleta.

Szczerze odradzam. Te aparaty mają niezwykle wrażliwą mechanikę obiektywu. Powszechnie występuje u nich problem błędu F18, który naprawia się przez dokładne czyszczenie mechaniki, za co w Polsce trzeba zapłacić ok. 350 zł.
Jest ładny i poręczny ale nic poza tym.
O błędzie F18 znajdziesz w googlach wystarczająco dużo.
Życzę udanego wyboru.

Dobra, to i ja spytam:
potrzebuję aparat dla osoby, która co prawda jest dorosła, ale jeśli chodzi o wszelkie sprzęty mechaniczne, to gorzej niż dziecko. Powinien być łatwy w obsłudze i jak najmniej psuć zdjęcia, bo osoba, która będzie nim robić zdjęcia z psuciem ich na pewno śpiewająco sobie poradzi.
I stosunkowo niedrogi ma być.
Wynalazłam takiego Canona, ma stabilizację obrazu i ileś "głupkowych" programów. Co myślicie?

osiołkowi w żłoby dano
właśnie przeczytałam test Panasonica Lumix DMC-FZ18 -według testujacych wyszedł lepiej jak FujiFilm S8000fd
ale udupił na matrycy
boszzz czy nie mogło być 3 modeli -kiepski,dobry,bardzo dobry?

Odpowiem sobie sama Kupiłam takiego Olympusa, jakiego (jak dziś dopiero zobaczyłam ) polecała jully. Po pierwszych oględzinach wygląda na to, że nawet osoba obdarowana nie jest w stanie schrzanić nim zdjęć za bardzo A i mnie się podoba, nie powiem, wolę co prawda mojego Powershota S3 IS, ale gdybym miała sobie teraz kupować jakiś kieszonkowy aparacik, to padłoby na ten najprawdopodobniej.

Aha, koleżanka objechała z takim Maroko i to był jedyny aparat w całej grupie (a były niby lepsiejsze aparaty), któremu nie zaszkodziły piaski Sahary

jest wraĹźliwy .. na upadki
chociaż spadnięty i zrobiony to jeszcze nigdy żaden błąd mi nie wyskoczył
a naprawdę go nie szczędzę,bo to aparat "zapasowy" do wózka z którym nikt się nie pieści
zdjecia z reguły robię Minoltą ale to canon jest zdecydowanie szybszy
i lepiej sobie radzi w trudniejszych warunkach jak M

ja mam NIkon D40- lustrzanka cyfrowa dla amatorow. Jakos zdjec swietna, latwy w obsludze, polskie menu ma naprawde duzo plusow +++ jestem bardzo zadowolona z niego, ale szukam do niego nowego obiektywu, chce sie pobawic w cos bardziej profesjonalnego, albo wogole sprzedac go i kupic nowy sprzet.

Jednak dla osob ktore chca robioc porzadne zdjecia polecam!