Jako, że stoimy właśnie przed wyborem nowego fotelika dla Maji, w zakresie wagowym 9-18kg, chciałam podpytać, czy ktoś ma / zna/ widział/ lub po prostu wie cokolwiek na temat fotelika jak w temacie?
Infinity Pro Kiddy
Fotelik jest o tyle (dla mnie) zaskakujący, że nie posiada tradycyjnych pasów 5-punktowych. Jedyne pasy - to te, które przytrzymują sam fotelik. A dziecko "uwięzione" jest w foteliku wyposażonym w unikalną, opatentowaną "osłonę tułowia", tworzącą coś w rodzaju "stoliczka" z poduchą, na której dziecko może majstrować łapkami (bawić się).
Co ciekawe, foteliki te otrzymały najwyższą ocenę w niezwykle restrykcyjnych (nie sponsorowanych, więc żadnych przekupstw) testach zderzeniowych ADAC.
Rozwiązanie tyleż ciekawe (wygoda dla dziecka, nieskrępowanego pasami), co przerażającego dla mnie jako matki (jak to? bez pasów?).
No, ale skoro sÄ… tak bezpieczne...?
Mąż uważa, że testy ADAC są bardzo wiarygodne, ja mam wątpliwości (być może niesłuszne) i raczej stawiam na Maxi Cosi Tobi.
Ostatnie słowo należy do mnie. I nie wiem.