przedszkola

dziewczyny!!!
zamiescilam juz podobny post na edziecku ale moze tu tez ktos pospieszy z porada dla mnie
Czy sa tylko dwa przedszkola Montessori w Lodzi? A moze ktos moze polecic jakies sprawdzone przedszkole prywatne badz panstwowe ale w okolicach polnocno-wschodnich Lodzi czyli Strykowska-Warszawska-Wycieczkowa-Lagiewnicka???
Zastanawiam sie czy poslac za rok mala do przedszkola czy jeszcze poczekac? Bedzie miala niecale trzy lata, ja w jej wieku konsekwentnie z przedszkola uciekalam i moja mama sie w koncu poddala i zostalam w domu hihi.
Macie priorytet blisko domu czy raczej kierujecie sie dobra opinia miejsca??
Ktos mi polecal przedszkole prywatne na Rydzowej ale to b daleko ode mnie i o profilu angielskojezycznym a mam watpliosci co do tak wczesnej edukacji jezykowej.
pozdrowionka, czekam na odzew przedszkolnych mam
Agnieszka

Spróbuj pobuszować na następującej stronie:
www.wikom.pl/katalog.asp
Jest to strona firmy, która robiła strony internetowe wielu łódzkim przedszkolom. Poczytaj, może coś znajdziesz.

Na tej stronie wybierz EDUKACJA, a następnie PRZEDSZKOLA. Na dole pojawią się linki do stron.
Powodzenia.

Agullo ja słyszałam, że Kornelówka jest bardzo fajnym przedszkolem (Organizacji WiN 12/14 616-03-20) i przedszkole językowe na Łagiewnickiej lub Franciszkańskiej (nie pamiętam dokładnie blisko Inflackiej, jadąc od niej po lewej stronie, trochę w głębi).
Do Mantessori chodziła moja kuzynka, a kuzyn do pierwszej klasy, jednak ich rodzice nie byli zadowoleni.

uchuu- ale duzo jest tych przedszkoli na stronie wikom. Przejrzenie zajmie mi chyba kilka dni bo trza tez troche popracowac
A wy posylacie swoje dzieci do przedszkola? Mnie sie marzy taka formula, zeby posylac Matylde na kilka godzin dziennie, powiedzmy na 3,4 godziny na poczatek a potem zobaczymy. Moi znajomi poslali dziecko do przedszkola Urszulanek, gdzie drzwi zamykaja 8.15 i otwieraja o 16.30 i nikt nie ma prawa sie spoznic albo wziac dziecko wczesniej. Ale koszmar! Ja sama chodzilam do zakonnego przedszkola i mam traume na cale zycie.
Dorotka, dlaczego twoi znajomi nie byli zadowolenie z Montessori?
Ta Kornelowka jest prywatna czy panstwowa? A to jezykowe jest a Lagiewnickiej, Inflanckiej czy Franciszkanskiej?
pozdrowionka
A.

Nie wiem dokładnie dlaczego byli nie zadowoleni ale coś było nie tak. Teraz ich dzieci chodzą do państwowej szkoły w Warszawie i są bardzo zadowoleni. Jak się spotkam z Małgosią to dowiem się czegoś więcej.
KornelĂłwka jest prywatna.
A językowe jest albo na Franciszkańskiej (tu prędzej) albo Łagiewnickiej, ale blisko Inflanckiej
A to przedszkole Urszulanek to nie przypadkiem na Rudzkiej? Braciszek męza tam chodził przez pewien czas i później jak widził zakonnice histerii dostawał, nie mam pojęcia co one robiły tym dzieciom.

tak, to przedszkole gdzies w okolicach Rudzkiej, kurcze blade. Cos jest w tych kobietach-zakonnicach dziwnego, nie powinny chyba prowadzic przedszkoli Zreszta sam pomysl zamykania drzwi i niemoznosci odebrania dziecka wczesniej ani sie spoznienia jest moim zdaniem chory. Wg nich to ma uczyc dyscypliny dzieci i rodzicow, dziekuje bardzo za takie koszary, to nie dla nas.
Dorotka a ty posylasz swojego babla do przedszkola?
W ogole ktos tu ma dzieci w jakims przedszkolu ????
pozdr
A.

Słyszałam całkiem pozytywne opinie o przedszkolu na ulicy Uroczysko, ale to ewidentnie nie są północno-wschodnie rejony Łodzi.
No i chyba niestety wśród nas Łodzianek żadna nie jest mamą przedszkolaka (jeszcze). Ot i mamy problem

Ja miałam już teraz posłąć Kacpra do przedszkola, ale na drodze stanęła nam przeprowadzka i stwierdziłam, że zaklimatyzuje się, zaprzyjaźni i bedę musiała go zabrać Więc może w przyszłym roku, tylko trochę się boję czy nie będzie mi chorób przynosił i zarazał maleństwa
Też chciałam aby chodził na kilka godzin dziennie, po śniadaniu i po obiedzie wracał, może wśród dzieci jadłby trochę chętniej. A po śniadaniu dla własnej wygody

Natala skończy 3latka w listopadzie, myślałam o kilku godzinach od września... chociaż decyzja nie zapadła
Mam nadzieję, że przedszkole obok nas okaże się całkiem niezłe (ma i swoją stroną w necie Przedszkole 174 )

Agnieszko,które przedszkole masz na mysli i którą szkołę w przyszłości????

Przedszkole 174, a jeśli chodzi o szkołę to chyba 44, choć biorę pod uwagę również 6(wszystkie placówki znajdują się obok siebie i wolnym spacerkiem maksymalnie 5min drogi od nas).

Agnieszko,to w przdszkolu to sie chyba spotkamy, ja na 99% zapisze tam Kamile w przyszłym roku z tym,że ona do maluchów chyba pójdzie jako 3,5 latek
A co do szkoły to ja wełasnie do SP nr 44 chodziłam,ale to było tak dawno................................

dla mnie Retkinia to prawdziwy KONIEC SWIATA. Ja nie mam pewnosci najmniejszej czy bedziemy mieszkac w tym samym miejscu za kilka lat, wiec problem tych samych rowiesnikow w szkole jest zbyt abstrakcyjny zeby brac go pod uwage.
A gdzie jest to Uroczysko? Pierwszy raz slysze o takiej ulicy hihi.
Musze sobie obejrzec ta Kornelowke, nazwa mi sie podoba! Ja nie cierpialam swojego przedszkola, chodzilam troche do zwyklego troche do zakonnego i oba byly okropne. Chcialabym zeby moje dziecko inaczej wspominalo wiekszosc swojego maloletniego dnia.
Dorotka, a swoja droga jak tam samopoczucie? Kiedy nastepne USG?
serdeczne pozdro
A.

Powiedziałabym, że na 100% się spotkamy(nie w 2004, to w 2005 napewno).
Ja chadzałam do 6 , ale podobno makabra się tam zrobiła(moje koleżanki mówią , że to już nie ta sama szkoła i na gwałt przepisują dzieciaki do 44).
To Ty musisz mieszkać szaleńczo blisko ode mnie skoro latałaś do 44
Jakaż to będzie ulica Kusocińskiego, Armii Krajowej, czy Wyszyńskiego-innej możliwości nie ma Czekam na priv

Dla mnie to żadna abstrakcja będę tu mieszkała jak sądze przez conajmniej 50 lat (mam nadzieję)

Agullo ulica uroczysko jest na Rudzie. Bardzo fajne przeszkole w lesie. Zapisałam tam brata męża jak zrezygnowali z przedszkola u zakonnic i był bardzo zadowolony. Teraz z tego co czytałam trochę się tam zmieniło, np. grupy mieszane wiekowo

Samopoczucie dobre, od jakiś dwóch tygodni czuję już ruchy maleństwa a to dopiero skończył mi się 16 tydzień Na USG idę dopiero około 21 tygodnia. Nie chcę nie potrzebnie naświetlać maleństwa, choć chętnie popodglądałabym je trochę. Dziś sniło mi się, że jest dziewczynką oj bardzo bym chciała

Agnieszko, a to przedszkole w drugim końcu Retkinii to które? Bo ja właśnie z tego drugiego końca Chciałabym właśnie wiedzieć czy może któreś przedszkole z okolicy jest fajne. A nie mam kogo zapytać.

To w zasadzie Karolew, chyba to jest ulica Narciarska(ew. Bratysławska), nie wiem, czy całe przedszkole jest fajne-ale widzę jak moja koleżanka przygotowuje się czasem do zajęć z dziećmi mnie się podobają jej plastyczne pomysły
A Ty Sylwia, na Zagrodnikach, albo Piaskach chyba powinnaś czegoś poszukać, a z tych okolic to tylko SP137 znam(bywałam tam na basenie za młodu )

Ta Narciarska to nie tak daleko ode mnie . Niestety znalazłam 4 przedszkola które wchodzą w rachubę i żadne nie jest pod nosem. Czy na Wileńską czy Narciarską ta sama droga. Znalazłam też na Olimpijskiej i jeszcze jedno, ale nie wiem jaka to ulica, gdzie też koleżanka jest przedszkolanką, ale teraz na macierzyńskim.
Dorotko napisz jak to było jak Kacperek chodził do przedszkola, Ty płaciłaś tylko za każde wejście czy może ogólnie czesne? Bo byliśmy dzisiaj zwiedzić przedszkole na Wileńskiej i tam nie ma możliwości żeby płacić tylko za wstęp np dwa razy w tygodniu trzeba od razu czesne a to nie za bardzo się opłaca .
Kurcze, chciałabym żeby Arturek gdzieś chodził dla rozrywki, żeby miał większy kontakt z dziećmi. Z tego przedszkola nie chciał wyjść, przecież tyle zabawek Oczywiście jak zniknęłam na 5 sekund to leciał mnie szukać. Muszę jeszcze zrobić rozeznanie w tych pozostałych przedszkolach.

Sylwia Kacper nie chodził jeszcze do przedszkola mam w planach na przyszłość, bo teraz nie wypaliło z racji przeprowadzki.
Obecnie dla jego rozrywki jeździmy na sale zabaw, między innymi do was, do Agatki
Czekam aż skończy mu się katar (bo czasami kicha troszkę ) i chcę jechać dowiedzieć sie o ten basen dla maluszków Mnie pewnie taki ruch w wodzie też by teraz dobrze zrobił i nareszcie mogłabym brac Kacpra na ręce bez strachu

To nie wiem coś mi się pokręciło A może Ty pisałaś o żłobku? że byłaś ze dwa razy, a może pisałaś o koleżance?
My do Agatki też chodzimy chociaż Arturowi tak sobie się tam podoba. Lubi jedynie zjeżdżalnię a tak to lubi się bawić się jedynie samochodami a niestety w Agatce takich zabawek nie ma .

właśnie mi się przypomniało jak byliśmy ostatnio w Warszawie, mój genialny mąż poszedł z Kacperciem i moją 6 letnią kuzynką do rura -parku (mnóstwo pokręconych rur do wspinania i zjeżdżania). Jak do nich dotarłam to Glorka tkwiła w jakiejś rurze a Karol tłumaczył jej jak ma się wydostać, biedna mała prawie płakała bo łaziła po tych rurach i nie mogła znaleźć wyjścia. Ledwo udało jej się zjechać a Kacper zaczął się wspinać mąż złapał go w ostatniej chwili. Jak on wszedłby w ten labirynt to nie wiem kto by go z niego wyciągnął

Sylwia, wydaje mi się, że jak zostawiasz dziecko w przedszkolu na kilka godzin dziennie to płacisz normalnie czesne, ubezpieczenie i za posiłki, które maluch w tym czasie zjada. Ja tak miałam płacić w przedszkolu, do którego Kacpercio miał chodzić.

No to Twój Karolek musiałby w te rury.............. Jakby oczywiście się zmieścił

Ja bym chciała chodzić z Arturkiem dwa trzy razy w tygodniu tak na trzy godziny. Nie chciałabym go zostawiać. Chociaż ciekawe jak ja bym wysiedziała tyle czasu. Chodziłabym po śniadaniu i najlepiej wychodziłabym przed obiadem z tym, że ten obiad jest już chyba o 11.30 więc tak by się nie dało. A może Artur by zaczął jeść wkońcu obiadki jak by jadł w przedszkolu?[/size][size=24]

Sylwia, nie zmieściłby się ja chyba też nie poza tym boje się takich zamkniętych, małych pomieszczeń (o ile rura to pomieszczenie ).
Ja też bym chciała aby Kacper chodził na kilka godzin, ale z obiadem, bo przy dzieciach może by zaczął w końcu jeść.

Ja mam Agatkę najbliżej, a jeszcze nie odwiedziłyśmy tego uroczego przybytku zabaw
Nie wiem, więc czy Natalii spodobałoby się
Uwielbia wszelkie "bujaki", a konik przy drugim wejściu do Geant na Włókniarzy, jest okupowany do bólu
Jakie "atrakcje" można wykorzystać w Agatce, co tam jest

Ano tak: pięć ślizgawek, z trzech zjeżdża się w piłeczki ( i to najbardziej lubi mój Artur ); poza tym różne labirynty, przeszkody, tunele, takie napompowane coś do skakania (jak to się nazywa ); plastikowy domek do którego można wchodzić, zestaw kuchenka i szafki, jeździki, bujaki. Chyba wszystko wymieniłam

oj konika to my też znamy Na niego prawie możemy osiągnąć wszystko (przekupstwo ).
Kacper jest zawsze bardzo chętny do odprowadzania wózków po zakupach i dwuzłotówki chowa sobie do kieszeni na "ihaha"
W Agatce Kacper uwielbia ten plastikowy domek ze wszelkimi sprzętami. Sprząta tam, gotuje, przestawia meble. Piłeczki za bardzo go nie interesują, mam wrażenie, że go brzydzą Chętnie się wspina i szaleje w labiryntach, choc pamiętam, ze raz musieliśmy po niego wchodzić

Przypuszczam, że w wolnej (dłuższej) chwili wybierzemy się do Agatki

My wybieramy się już od dłuższego czasu, może w tym tygodniu w końcu sie wybierzemy któregoś dnia od rana...

My w tym roku jeszcze w agatce nie byłyśmy,ale w zaszłym kilkakrotnie.Kamila bardzo lubi jeżdzić samochodzikiem ,zjeżdżać na slizgawkach i bawić się w kuchni(niestety to ostatnie nie po mamusi ),piłkek w basenie się boi i tej poduszki powietrznej też .
Aha jest jeszcze hustawka,ale dla mniejszych dzici niż kamila która ma 102cm i nogami szoruje podczas bujania po podłodze .
PozdrĂłwka
A może się właśnie tam kiedyś spotkamy

Kama bardzo chętnie

To duża dość, moja Natalka jest starsza i trochę niższa



Ale nie przez najbliższe dwa tygodnie Natę, coś kaszlisko i katarzysko dopadło
Ja też jestem chętna na spotkanko w Agatce

Dorotka,
a gdzie w w-wie jest rura-park?

hmmm w galerii... hmm chyba na Ostrobramskiej, nie potrafię przypomnieć sobie teraz jej nazwy. O! może to będzie naprowadzenie, 17 października otworzyli w nej sklep H&M. Ojej teraz będę cały czas myślała jak ona się nazywa...

Artura też coś znowu wzięło Dzisiaj byliśmy u lekarza i mamy furę leków. Może coś złapał w przedszkolu jak byliśmy. Ładnie , bo byliśmy zaledwie pół godziny to co by było jakby chodził regularnie?
Także my też jesteśmy chętni za dwa tygodnie mam nadzieję.

Życzę dużo, dużo zdrówka Natlace i Arturkowi

Dzięki Dorotko

Dzięki Dorotko, mam nadzieję, że stawią się wszystkie łodzianki

to mam problem
na Ostrobramskiej to Promenada pewnie,

ale otwarcie h&m było chyba w jankach - tak czy siak niestety oba te miejsca są daleko ode mnie, a szkoda bo marcinek uwielbia RURY!

to mam problem
na Ostrobramskiej to Promenada pewnie,

ale otwarcie h&m było chyba w jankach - tak czy siak niestety oba te miejsca są daleko ode mnie, a szkoda bo Marcinek uwielbia RURY!

Zaraz, zaraz. Czy Wy się umawiacie już konkretnie na spotkanie? No to proszę o szczegóły - wprawdzie moja mała wiekowo najmłodsza, ale myślę, że znalazłaby wspólny język z Waszymi pociechami.

Asiu, jeszcze nic same dokładnie nie wiemy Mamy zamiar spotkać się w Agatce za około dwa tygodnie. Szczegóły za jakiś czas

Tak, tak !!!! Promenada. Na ostatnim pietrze, za windą.
Otwierali tam H&M 17.10 w imieniny mojej cioci

Wiesz w Łodzi jest mnóstwo takich miejsc dla dzieci, więc w Warszawie pewnie tym bardziej

Jasne, że dużo ale ciekawie jest poznawac nowe, a nie o wszystkich sie poprostu wie. A poza tym chodzi o duuuuuużo rur- a skoro rura park to co głównie rury i oto mi chodziło - wielkie dzięki Dorotko.

Agullo,
przedszkole Montessori jest jeszcze gdzieś w okolicach Makro, chyba na Długosza.
W interesującym Cię rejonie jest bardzo fajne państwowe przedszkole integracyjne na ul. Starosikawskiej (obok Parku Promienistych) tel 616 00 42.
Mój Młody (2,9) właśnie zaczął tam chodzić i jest super.
Małe grupy, fachowa, bardzo sympatyczna opieka, w maluchach trzy panie na grupę. Można przychodzić z dzieckiem coby się oswoiło - my tak robiliśmy.
Gdybyś miała jakies pytania, to zapraszam na priva saskya@op.pl
Pozdrawiam
Ania

czesc Aniu!!!!
To ja, Agieszka z edziecka hihi. Pamietasz???? Ostatnio przywozilam Ci rzeczy dla tej 16 latki w ciazy.
U mnie w okolicach, na Warszawskiej, jest panstwowe przedszkole ale ma fatalna opinie a Matylda jest niesamowicie spolecznym osobnikiem i mysle ze od wrzesnia moglaby troche juz do przedszkola pochodzic. A ze do dobrych przedszkoli sa zapisy chyba wczesniej to juz robie rekonesans. Twoj Mlody chodzi juz na caly dzien i przez caly tydzien? Napisz cos wiecej o tym przedszkolu przy parku, maja ogrod? grupy sa mieszane czy osobno w zaleznosci od wieku? Slyszalas cos konkretnego o tym Montessori w okolicach Makro? A o przedszkolu prywatym Kornelowka w twoich okolicach? Ale zasypalam pytaniami co?
I jeszcze jedno - co slychac u tej mlodej dziewczyny i jej dziecka?
pozdrawiam b serdecznie
Agnieszka

heeejjj!!! dziewczyny!!!!
Dawno mnie tu nie bylo.... Wpadam i odswiezam temat przedszkoli. W koncu kwiecien, zapisy, decyzje itd..... Zapisalyscie swoje babelki do przedszkoli? Napiszcie jakie decyzje, jakie przedszkola.
My osiadlysmy w przedszkolu nr 14. Zobaczymy jak to bedzie od wrzesnia. Zamierzam odbierac mojego przedszkolaka po obiedzie (za pomoca opiekunki niestety) ok 13.
Jak u Was?
pozdrawiam
Aga

Ja jednak siedzę jeszcze w tym roku z Natalią w domu...
Przedszkole w zasadzie mamy juş wybrane(na później) to 174.

Ja zapisałam Artura do przedszkola nr 144. Zamierzam go zaprowadzać na minimum programowe jeżeli takowe będzie a jeżeli nie to i tak na 5 godzin. Po obiedzie odbiór Tak zamierzam, ale jak będzie to zobaczymy. Oby tylko nie płakał bo nie wiem jak to przeżyję Właściwie to Artur nie musi iść do przedszkola bo na razie nie pracuję i tak trochę mi głupio, jakbym sie go chciała pozbyć Ale przecież to dla niego samego go zapisałam, żeby miał kontakt z innymi dziećmi, zabawkami, żeby dobrze się bawił itp. Jak będzie mu źle to go wypiszę i tyle.

Witajcie łodzianki!
Dopiero dotarłam do tego forum. A jestem mamą dwóch przedszkolaków. Tzn. najstarszy synek jest w zerówce, młodszy w średniakach. A Ola pójdzie do przedszkola od wreśnia 2005 r.
Chłopcy chodzą do przedszkola 199 na Łąkowej. Jestem zadowolona, a chłopcy bardzo. Chodzą na 5 godzin, na tzw. minimum. I w tym przedszkolu, w jednym z niewielu, dziecko chodząc na minimum nie płaci czesnego. Płacę za posiłki, komitet rodzicielski, gimnastykę korekcyjną i rytmikę.