Moja mama, która ni w ząb w żadnym języku nie szprecha, chce pojechać do Hiszpanii na pierwsze zagraniczne wakacje w zyciu - i to bez biura podrózy - bo taniej. Tzn sama chce zarezerwować sobie hotel i zorganizowac czas na miejscu.
Doradźcie - gdzie mogłaby pojechać, żeby nie zginąć , żeby nie mieszkała z karaluchami (stac ja conajwyżej na dwugwiazdkowy hotel) i zeby mogła cos zobaczyć, pobyczyć się na plaży, pozwiedzać - bez koniecznosci komunikowania się z ludźmi. Hotel to ja jej zarezerwować mogę, tylko rozchodzi się o to, gdzie?
Ktoś może ma jakies sprawdzone miejsca?