To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Ból pleców :(

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Natasha
No właśnie. Męczy mnie okropny ból pleców, tuż poniżej łopatek. Rok temu, w sierpniu miałam wypadek. Facet potrącił mnie na przejściu dla pieszych. Miałam pękniętą lewą łopatkę, trzy żebra i odmę płuca. Myślę, że może być to echo tamtego zdarzenia, zwłaszcza, że nieźle w ciąży przytyłam. Ból jest straszny, nie wiem jak sobie z nim radzić i czy nie przeszkodzi mi w porodzie. Masaże robione przez mojego Rafała przynoszą ulgę chwilową, ale zaraz potem czuję to samo. Nasila się, gdy siedzę długo, gdy leżę w jednej pozycji, budzi w nocy. Tragedia. Czy któraś z Was ma jakąś metodę na taki ból?
basiau
Może plaster rozgrzewający a później jakąś maść też rozgrzewającą. Ja używam maści pod nazwą "Traumon", ale akurat ta nie nadaje się dla kobiet w ciąży i karmiących. Lekarz jednak powinien coś polecić. No i może masaże u profesjonalisty? Nic więcej nie przychodzi mi do głowy.

Basia
Natasha
Dzięki basiu, popytam o plastry, które mogą używać brzuchatki. Na razie jestem zdana na ciepłe rączki mojego mężczyzny, ale to niestety krótkotrwała ulga.
eHermiona
Natasho, a może dalej coś się dzieje z tymi pękniętymi żebrami? WIem, że w obecnym stanie raczej nie zrobisz prześwietlenia, ale może chociaż idź z tym do lekarza... Mojemu mężowi przydarzyło się peknięcie żebra, gdy ...wszedł na dach, żeby poprawić antenę i położył się na brzuchu czy boku, poprawiając coś przy drabinie (przechylił się trochę na krawędzi listwy okalającej dach)..i nagle...chrup!...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.