To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Interpretacja testu

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

SylwiaT
Otóż zrobiłam test ciążowy w 4 dni po spodziewanej @ no i czekałam 5 minut (tyle ile w instrukcji sugerowali) i pokazała się bardzo słabiutka kreseczka. I w końcu nie wiem czy jestem czy nie jestem w ciąży! Czy możliwe jest żeby pokazała się nawet najsłabsza kreseczka przy braku ciąży?

Tylko proszę nie piszcie żebym zrobiła drugi test!
Sabina
Jak się pokazała jedna, to nie jesteś, ale jak dwie, to tak - nawet gdyby była bardzo jasna - u mnie zawsze jest bardzo jasna we
wczesnej ciąży, a po paru dniach robi się ciemna i wyraźna. Ja bym kupiła jeszcze jeden test, dla upewnienia, zawsze tak robię. icon_smile.gif

Chętnie bym znów zrobiła icon_sad.gif
nikol
Ja robiłam test w 26 dc i wyszły dwie,a ta druga też taka jaśniutka ledwo widoczna.2 dni póżniej na następnym teście była wyrażniejsza.Myślę,że mogę ci pogratulować!!!
tulla
SylwiaT - 100% da Ci badanie krwi (betaHCG). W cenie dwóch testów. Będziesz miała pewność.
A póki co - ciche gratulacje.
SylwiaT
Miałam nadzieję że któraś z Mam miała taką sytuację. Na drugi dzień "po" czułam że coś jest "nie tak", a jak już nie miałam @ to już byłam pewna na 80%. Po tym teście myślałam że moje przypuszczenia potwierdzą się w 100%.
Myślę że jestem w ciąży. Choć to nie był planowany dzidziuś - cieszę się i straszliwie boje. Moje plany znowu zostały odłożone, chciałam iść do pracy po pierwszym dziecku. A teraz co, muszą czekać na swoją kolej.
Ale to życie to jest!!! Płata figle i już.

Dziękuje za gratulacje.
Pozdrawiam
owiwia7
A moja jaśniutka kreseczk właśnie leży obok mnie i próbuje pożreć własną piąstkę icon_smile.gif a zdawało mi się, że to tylko cień na teście icon_smile.gif
SylwiaT
Nie robiłam drugiego testu ale jestem przekonana że jestem w ciąży i już się chyba do tego przyzwyczaiłam.

Jestem pełna obaw i radości.
Dziękuję z odpowiedzi.
Pozdrawiam
isllandia
gratulacje sylwia, mam nadzieje ze niedlugo paseczek odchudzaczki zmieni sie w paseczek ciezaroweczki:)
SylwiaT
Jednak jestem na 100% w ciąży, w sobotę byłam na USG, lekarz potwierdził. Ale mnie troszchę zdenerwował bo powiedziała żeby się nie ciaszyć na 120% bo zdaża się że to może być pusty pęcherzyk, ciąża obumarłą albo coś innego. To chyba nie są odpowiednie słowa dla ciężarnej kobiety na początku ciąży. Jak uważacie?
Zresztą już do niego nie pójdę.

Dziękuję za gratulacje.
Kat25
Sylwia jestem teraz w tej samej sytuacji z testami co ty byłas..dwa i blada krecha.. ja sie staram wiec dla mnie byłaby to super wiadomosc a ja sie boje rozczarowania...
nikol
SylwiaT beznadziejna ta gin.Też do takiej bym już nie poszła.Wiadomo,że nie każda ciąża kończy się sukcesem,ale czy przez to trzeba zamartwiać się na zapas?Lepiej cieszyć się chwilą.
ANIA21
witajcie. pozwolę sie dołączyć ! otóż wraz z mężem staraliśmy się ponad rok o maluszka i za każdym razem gdy na teście widziałam jedną kreskę to byłam tak zdenerwowana ze nikt nawet do mnie nie podchodził icon_smile.gif ale w końcu szczęście sie pokazało, tez na teście na początku ukazała sie bardzo jaśniutka kreseczka ale jak po 2 dniach zrobiłam 2 test to już była bardzo wyraźna. teraz jestem w 23 tygodniu ciąży. a co do tej pani ginekolog to uważam , że faktycznie zachowała sie bardzo nieładnie , to straszne , że jeszcze są tac lekarze , którzy zamiast pocieszać kobietę , przekazywać dobre nowiny to jeszcze zmartwień dorzucają. I pamiętaj żeby się nie martwić , wszystko będzie dobrze a pozytywne myślenie jest najważniejsze:)
pozdrawiam !
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.