Szukam wolontariuszy we Wrocławiu. Rodzina z autystycznymi bliźniakami (mają po 13 lat) będzie bardzo wdzięczna za pomoc w drobnych sprawach typu wyjście na spacer z którymś z chłopców. Chłopcy bardzo dobrze reagują na nowe osoby, są łagodni, nie można tylko wychodzić z nimi razem, tylko pojedynczo, bo mają tendencje do uciekania (gwałtownego zrywania się gdzieś biegiem). Tata dzieci pracuje na dwóch etatach, żeby utrzymać rodzinę, ale nie stać ich na płatną opiekunkę. Poza tym chłopcy są na diecie bezglutenowej, co też wymaga pieniędzy. Chłopcy czasem całymi dniami siedzą i patrzą przez okno, bo nie ma z nimi kto wyjść.
Mama chłopców ciągle ich leczy, co kosztuje bardzo dużo (wcześniej i 6 tys miesięcznie). Leczenie przynosi rezultaty, chłopcy zaczęli się wreszcie bawić zabawkami. Jest to ogromna radość dla rodziców i nadzieja, że uda się wyjść z autyzmu.
Gdyby ktoś miał też niepotrzebne już zabawki i mógł przekazać je rodzinie, to byłabym bardzo wdzięczna. Paweł zaczął słuchać ostatnio discmena, ale sprzęt się popsuł. Chłopcy zaczynają się bawić samochodami, wszelkimi zabawkami. Bardzo bym chciała pomóc Monice, ale sama mieszkam za daleko i mogę tylko tak z daleka coś robić.

Wszelkie dane podam na priv.