To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

wada wzroku a poród

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

magdalena26
witam wszystkich!!!

własnie staramy się z mężem o dzidziusia ale mnie niepokoi jedna rzecz, a mianowicie mam dużą wadę wzroku -8 i -3.25 (od 10 lat noszę soczewki) ktora cały czas się pogłebia a mam juz 26 lat (to pewnie dlatego ze caly czas siedze w ksiazkach bo studiuje juz trzeci kierunek icon_wink.gif) i zastanawiam sie jak to jest z porodem przy tak dużej wadzie. Słyszałam że przy takiej wadzie wzroku wskazany jest poród przez cesarskie cięcie bo duzy wysiłek jaki towarzyszy naturalnemu porodowi może doprowadzic do jeszcze wiekszej wady a nawet i do utraty wzroku. Czy któraś z was ma lub miała podobny problem??? bardzo prosze o odpowiedzi

pozdrawiam
wiesiołek
Ja w wadą wzroku -8/-9 D miałąm trzy cesarki ze wskazaniem od okulisty, tzn wskazanie było przy pierwszej i chyba przy drugiej ,trzecia w takiej sytuacji robi się rutynowo.
*Dora
sama wada wzroku nie jest wskazaniem do cesarki bo ja akurat mam +4 i +5.5, noszę cały czas szkła kontaktowe ale urodziłam sn, decyzję taką podejmuje okulista na podstawie stanu siatkówki oka bo podczas porodu przy dużym wysiłku może się odklejać i to jest przyczyną utraty wzroku, tak więc nie zawsze wada wzroku jest wskazaniem do cc, zapytaj najlepiej swojego okulistę
zilka
Ja mam -9,5, miałam dwie cesarki. Nawet nie próbowałam podchodzić do normalnego porodu bo miałabym wskazania do skrócenia II fazy czyli albo odkurzacz albo kleszcze. To ja dziękuję.
Kitka*
CYTAT(dora i michaÅ› @ Wed, 16 Apr 2008 - 18:34) *
sama wada wzroku nie jest wskazaniem do cesarki bo ja akurat mam +4 i +5.5, noszę cały czas szkła kontaktowe ale urodziłam sn, decyzję taką podejmuje okulista na podstawie stanu siatkówki oka bo podczas porodu przy dużym wysiłku może się odklejać i to jest przyczyną utraty wzroku, tak więc nie zawsze wada wzroku jest wskazaniem do cc, zapytaj najlepiej swojego okulistę


Też tak sądzę, tzn takie informacje posiadam. U mnie wskazaniem do cc była nie tyle sama wada wzroku (+11, bezsoczewkowość pooperacyjna), co całkowite odklejenie sitkówki w jednym oku (komplikacje po operacji zaćmy). W tym wypadku nie można było ryzykować odklejenia w drugim oku, a takie niebezpieczeństwo istnieje podczas wysiłku porodowego, bo to oznaczałoby dla mnie utratę wzroku.
Ryzyko musi ocenić okulista. Gdyby nie ta odklejona siatkówka, kto wie czy nie musiałabym/mogłabym rodzić sn.
Nie wiem też czy tu znaczenia czasem nie ma plus czy minus się nosi. Na pewno ważny jest stan siatkówki, może też, ale tego nie jestem pewna, np ciśnienie śródgałkowe.
wiesiołek

I tak i nie. Nie kazda wada wzroku to wskazanie do cesarki ,ale przy wadzie wzroku -8 D stan siatkówki jest zły z definicji.
Minusy to spore napięcie mięśniowe w oku, a im większe tym większe ryzyko dla siatkówki. Nie iwem jak się to ma przy plusach, tak po ludzku wydaje mi się , że wtedy zagrożenie siatkówki jest mniejsze ( bo plus to "sflaczałe" mieśnie w gałce ocznej).

Czasami robi się porób zwykły z kleszczami ,ale moja ciocia pediatra zdecydowanie odradziła zgodę na taki poród. Jako lekarz napatrzyła się na powikłania u noworodków z kleszczy.
cerruti
Witam,
wskazaniem do cesarskiego cięcia jest stan dna oka - okulista winien ocenić jak jest w Twoim przypadku. W moim - przy -7 dioptrii na oba - urodziłam bez problemów naturalnie, gdyż akurat dno oka mam w porządku. Co więcej, moja ginekolog i następnie ginekolog w szpitalu powiedziały mi, że taka wada to żadna wada 29.gif bo i przy -13 kobiety rodzą naturalnie. Z początku miałam obawy, jestem mocno przewrażliwiona na punkcie swojgo słabego wzroku i od początku nastawiałam się na cc, ale zaufałam okuliście i lekarzom. Teraz cieszę się, że się udało. Nie ma żadnego pogorszenia wzroku ani innych problemów z oczami. Ale oczywiście to już Twoja decyzja, bo i konsekwencje zapewne mogą być różne, przebadaj porządnie oczy zaznaczając okuliście, że chodzi o ewentualną konieczność cc.
Pozdrawiam i powodzenia!
aluc
dopisuję się do frakcji "zależy od stanu siatkówki"

dwa razy rodziłam naturalnie bez przyspieszaczy przy wadzie -7,5 w gorszym oku, ale akurat siatkówkę mam w stanie wzorcowym, a nawet nienormalnie dobrym jak na wadę, po żadnym porodzie wada się nie pogłębiła, a nawet wręcz przeciwnie - w końcu przestała się pogłębiać, co jednak przypisuję raczej dłuższej przerwie w pracy, a nie porodom

ja akurat cc bardzo nie chciałam mieć, na szczęście żaden z badających mnie okulistów nie zamierzał mi zaświadczenia o wskazaniach do cc wystawić, a jeden nawet dość obcesowo mnie o tym poinformował icon_biggrin.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.