Dopadł mnie silny ból - godzinny napad przechodzący w constans - zlokalizowany za łopatką. Właściwie między łopatką a piersią. Czy ktoś już coś takiego diagnozował? Sercowe toto? (tylko nie odsyłajcie mnie do lekarza!)
statystycznie najczęściej nerwoból
miałam cosić takiego dwukrotnie i zdiagnozowano to tak jak napisała Grzalka -nerwoból
nerwoból był przechodzący-znaczy się przemieszczał w dół i z tyłu do przodu,bywały momenty,że nie mogłam nawet głęboko oddychać,bo miałam wrażenie,że kłuje mnie serce dostałam wtedy nimesil -po któym mało nie zeszłam,a i tak mi nie pomagał i maści Saldiam i Ketonal -tu trochę pomagało tak czy siak męczyłam się ze 2 tygodnie współczuję jeśli to to właśnie
Mika, piszesz "miałam to dwa razy" i jednocześnie "leki takie i siakie mi nie pomogły". Czy to znaczy, że ból cię trzymał dwa tygodnie po czym sam minął? Krótko mówiąc czy iść do lekarza i czy ja - karmiąca - bedę mogła użyć te leki?
Moje objawy takie jak twoje. Po najgorszym czyli wczorajszej nocy (też trudność z oddychaniem) teraz ćmi. W pewnych pozycjach ciała ból się nasila. A może to coś od kręgosłupa?
u mnie też przy róźnych pozycjach ból miał różne nasilenie
przechodzi i bez leków pierwszy raz miałam to razem z zap. krtani,gardła itp -myślałam,że może to powysiłkowe po kaszlu,leczyłam chorobą a nie ból za drugim razem było już dużo gorzej -nie wyobrażałam sobie zostać sama z 3 dzieci,bo nie mogłam się ruszać mąż musiał wziąć zwolnienie i zająć się i mną i dziećmi musiałabyś w aptece zapytać czy mają coś do smarowania dla karmiących tylko nie może to być nic rozgrzewającego -tylko przeciwbólowe/przeciwzapalne
OK. Dzięki! Tak zrobię.
Ból faktycznie piekielny.
też myslę tak jak Grazłka napisała,na to najlepsze rozmasować z jakimś ketonalem w żelu wsiąść magnez.
OK. Dzięki! Tak zrobię. Ból faktycznie piekielny. jesli Ci przeszło to pewnie na mnie gdybym miała serce po prawej stronie spokojnie mogłabym panikować,że to ono mnie kłuje a jako,że ból umiejscowił się na wysokości biustu to przecież za przeproszeniem cycka ketonalem nie potraktuję To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|