To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Rośliny pokojowe

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Kocurek
Hm, sterczenie na Allegro w dziale roślinnym mnie natchnęło icon_wink.gif

Otóż mam dla Was, drogie forumowiczki, propozycję wymieniania się zaszczepkami (lub małymi roślinkami lub nasionkami) roślin pokojowych.
Sama posiadam kilkadziesiąt roślin, jedne pospolite, inne nieco bardziej egzotyczne, ale zawsze chętnie powiększę swoją kolekcję.

InteresujÄ… mnie hoje (poza odmianÄ… 'Carnosa', bo takÄ… mam i mogÄ™ siÄ™ podzielic), scindapsusy, wszelkie bluszcze i to, czego nie mam icon_wink.gif.

Mogę w zamian obdarowac kogoś draceną, paroma odmianami kaktusów, skrzydłokwiatem, fikusem beniaminem zielonym (mam zaszczepki takiego z białymi wybarwieniami na liściach), zielistką jednobarwną, kwiatkiem zwanym przeze mnie "pieniążkiem" (nie wiem, jak sie naprawdę nazywa), ciborą, efektownym euphorbium leuconeura (mam nasiona i malusie roślinki), fuksją i jeszcze pewnie parę gatunków, których nazw nie znam, by się uzbierało.
Mogę zamieścic zdjęcia, jak tylko trafi się zainteresowany icon_wink.gif

Co Wy na to?
szantrapa
oddam dużo ale już nie przyjmę nic bo nie mam gdzie icon_sad.gif nie znam nazw mogę porobić foty w wolnej chwili. I musicie mi powiedziec gdzie i jak szczypać icon_wink.gif
Kocurek
Oj, jakby Ci się chciało te zdjęcia zrobic, byłabym zachwycona icon_smile.gif ja swoje wrzucę wieczorem, przed chwilą pstryknęłam.
szantrapa
No dobra ja się chętnie podzielę, mam dżunglę icon_wink.gif tyle że nie znam się na tym co to i jak to icon_wink.gif ale jak mi powiesz co mam z tym zrobić to Ci uszczypnę jak cos będziesz chciała. Pstryknę w wolnej chwili icon_biggrin.gif


BTW szkoda że tak daleko mieszkasz bo mam parę duuuuzych na zbyciu-zwyczajnie nie mam gdzie trzymać icon_sad.gif
Kocurek
Ano, szkoda, ja miejsce to akurat mam icon_sad.gif
.uzytkownik.usuniety.
A ja mogę oddać wszystkie swoje rośliny.

r
trylinka
A ja poszukuję dużych roślin, które się komuś już nie mieszczą i chciałby je wyrzucić, ale nie ma serca 02.gif

OferujÄ™ w zamian nasiona euphorbia leuconeura
Nasiona a nie roślinę, bo łatwe toto do transportu i łatwo wyrasta.
W zasadzie każde nasionko daje roślinkę.

Nasiona z tej oto rośliny matecznej:


a to pień i gałęzie:
Fragosia
A ja wszystkie rozdałam jak sie okazało że mały ma alergie.
I ze wina moga byc kwiaty....

Faktem jest ze teraz mniej choruje, ale w domu mam tylko sztucznego bluszcza...
A miałam tak duzo...
Kocurek
Trylinka, mam jukÄ™ i beniamina do oddania, przyjedziesz sobie po nie?
trylinka
CYTAT(Kocurek @ Tue, 22 Apr 2008 - 11:58) *
Trylinka, mam jukÄ™ i beniamina do oddania, przyjedziesz sobie po nie?


A daleko?
Ja urzęduję w Warszawie, a ty?
Kocurek
Rzeszów. Rzut beretem 08.gif
trylinka
Trzymaj je dla mnie.
Na pewno ktoś ze znajomych będzie jechał w te albo w efte - to zabierze. 03.gif
Kocurek
Jukę wywale nieprędko, bo jest piękna, i szkoda mi jej, ale obgryza mi ją kot 21.gif Natomiast benek mnie denerwuje, mam dwa, i nie wiem jak długo ten się obroni icon_wink.gif
szantrapa
Heh ja mam trzy benki icon_wink.gif Kocurku pstryknę te foty, pamiętam, tylko mam szpital w domu i jak ich nie noszę to śpią icon_sad.gif ja zresztą też ledwiew łażę, ale pamiętam o kwiatach icon_smile.gif
Kocurek
CYTAT(magdainpoland @ Wed, 23 Apr 2008 - 15:38) *
Heh ja mam trzy benki icon_wink.gif Kocurku pstryknę te foty, pamiętam, tylko mam szpital w domu i jak ich nie noszę to śpią icon_sad.gif ja zresztą też ledwiew łażę, ale pamiętam o kwiatach icon_smile.gif


Madziu, ja też mam szpital, Miśka od rana jeździ do Rygi z każdą jedną wypitą kropelką (teraz śpi, to piszę), ale też pamiętam o zdjęciach.

Summa summarum, benki mam 4 (jeden pstrokaty w fazie wypuszczania korzeni, a jeden mały, tylko takie "byki" mam dwa).

szantrapa
Tia...moje zasnęł i Olka sie obudziła z wrzaskiem tak ją gardło bolało, że myślałam że je oddam do chińczyka na sajgonki jak zaczęły obie spazmować. Lu oddychać nie może tak ją zawaliło a mnie nie lepiej, i siedzi mi na kolanach wyjec mały i chrapie. Super wiosna nie ma co.


Benka wiekiego mam jednego, zielonego, stoi za Olki łóżkiem i boję się że go objadać będzie, ale mam też dwa, zielony i ten z białym, na parapecie, są już tak wielkie że nidługo na podłoge będą musiały i ść a nie ma gdzie , chyba że znajdę chętnego na dwumetrową diffenbachię która mnie dobija .
Gremi
CYTAT(magdainpoland @ Wed, 23 Apr 2008 - 13:50) *
Tia...moje zasnęł i Olka sie obudziła z wrzaskiem tak ją gardło bolało, że myślałam że je oddam do chińczyka na sajgonki jak zaczęły obie spazmować. Lu oddychać nie może tak ją zawaliło a mnie nie lepiej, i siedzi mi na kolanach wyjec mały i chrapie. Super wiosna nie ma co.

ha ha ha Magda jestes niemozliwa ...

A ja kiedys przytargalam ze smietnika dracene a w zasadzie kij po dracenie. Tyle ze miala ona ok 1,5 wysokosci i teraz jest to moj najwekszy i najpiekniejszy kwiat ktory mi sie w mieszkaniu nie miesci. Ale nie oddam go bo on chyba w nagrode mi tak roznie.

szantrapa
Taaaak ja tez kiedyś przygarniałam wszystko co znalazłam i co na drzewo nie uciekało icon_wink.gif efekt-nie wiem jaki mam kolor parapetów bo mi to wszystko tak się rozrosło że z mieszkania wypełza

Boszzzzz mam dość dzisiejszego dnia, na szczęście mały półroczniak padł. Wreszcie... :DMam nadzieję że jutro popstrykam te wiechcie icon_wink.gif
Kocurek
Dobra, teraz fotki icon_wink.gif

Benek:


"Drucik" (nie znam nazwy botanicznej, śmiesznie rośnie, i nawet kwitnie, u koleżanki zwisa ze ściany i wygląda dużo fajniej):


Dracena, nie wiem, jaka odmiana, fajnie się rozkrzewia w taki gąszcz, młode wyłażą obok rośliny matki jak popadnie, w jednej doniczce (tu sama matka):


Tu moja euphorbia (taka jak u Trylinki)


Tu fuksja, formowana na kulę na patyku (ale patyk musi mieć podpórkę) zwarta i gęsta, na razie nie kwitnie (kwiaty miała w kolorze... fuksja icon_wink.gif)


Tu kaktus, nie wiem, jaki rodzaj i nazwa, kwitnie czasem:


Tu brat tego powyżej w innej odmianie:


Kroton, olbrzymi jest:


Kwiatek zwany przez mnie pieniążkiem (tak go nazywali tam, gdzie go dostałam):


Tu cibora inaczej papirus, stoi biedactwo na schodach do piwnicy, bo obżera ją Rydzyk 21.gif :


Moje skrzydłokwiaty - olbrzymy w dwóch odsłonach icon_smile.gif :




Oraz zielistka na koniec icon_wink.gif, rośnie w donicy pod sufitem, i jest pokaźna, gęsta:


Prócz wyżej ukazanych, posiadam kilka innych kwiatków na razie nie nadających się do rozmnażania.
Magenta
Kocurku, ja marzę o skrzydłokwiacie! Można go od Ciebie zaszczepić? Wiesz, ja po sąsiedzku jestem 08.gif .

Magenta
Kocurek
CYTAT(Magenta @ Fri, 25 Apr 2008 - 21:32) *
Kocurku, ja marzę o skrzydłokwiacie! Można go od Ciebie zaszczepić? Wiesz, ja po sąsiedzku jestem 08.gif .

Magenta


Można, jak najbardziej. Rozmnaża się go przez podział bryły, ale będziesz miała od razu wielgusa icon_wink.gif
agnecha
CYTAT(Kocurek @ Fri, 25 Apr 2008 - 14:04) *
Kwiatek zwany przez mnie pieniążkiem (tak go nazywali tam, gdzie go dostałam):




wpadłam przypadkiem na nazwę 'pieniążka; na innym forum
to Pilea peperomiowata (Pilea peperomioides) zwana również Peperomia, peperomke

u mojej mamy nieźle się rozrosła, ale mi jej chodowla nie podchodziła
icon_smile.gif
ja uwielbiam paprotki, ale nie mam pomysłu jak szczepkami się z wami podzielić, bo sa b. delikatne
agnecha
a macie jakieś roślinki lecznicze?
ja mam takÄ…:
tu pędy podpięte i puszczone do góry

a tu zdjęła m i puściłam luzem by zdj. zrobić




tutaj możecie o niej poczytać. Dziś się w ogóle dowiedziałam jak się nazywa Callisia fragrans. Więc i ja poczytam icon_wink.gif ale to po weekendzie
Magenta
CYTAT(Kocurek @ Fri, 25 Apr 2008 - 19:37) *
Można, jak najbardziej. Rozmnaża się go przez podział bryły, ale będziesz miała od razu wielgusa icon_wink.gif

Kocurku, odezwÄ™ siÄ™ po weekendzie, bo bywam z doskoku...

Magenta
tissaia
Oddam bluszcz w dobre ręce. Skubany ma blisko 4 m. wysokości - brakło mu podpórki coby leźć dalej...A mi zaczyna brakować odwagi w pielęgnowaniu go....
Tylko kto go weźmie? Może być drobny problem z transportem icon_wink.gif

Mam do oddania milion amarylisów i drugie tyle aloesów.
Mama KK
Tiss ja bardzo chętnie przyjme kwiatki ale nie mamy samochodu więc niewiem jak je zabrac 13.gif
tissaia
Oj widzisz, szkoda że nie zgadałyśmy się wcześniej, jak jechałam do Ciebie po kapelusik...Bo to jednak jest wyprawa przez cały Kraków...Ale jak będę jechać w Twoje strony to dam Ci znać, może jeszcze nie pozbędę się całego ogrodu botanicznego z domu icon_smile.gif
Mama KK
o.k więc czekam na info icon_smile.gif
Kocurek
Dzięki, Agnecha, za nazwe "pieniążka", wreszcie będzie jakoś normalnie sie nazywac 03.gif

Tissaia, nie mogę przeżałowac tego Twojego bluszcza, przydałby mi się, kurka, ale jak go przetransportowac z Krakowa? Tak byłoby mu dobrze u mnie 13.gif


P.S. Hoja wypuściła mi korzenie, mam w sumie jedna zaszczepkę na zbyciu, jak ktos reflektuje. I pragnęłabym miec inne hoje icon_wink.gif bo sa wyjątkowo dekoracyjne. Mam jeszcze ukorzenionego i wypuszczającego pędy papirusa, oraz młode roslinki euphorbia leuconeura.
agnecha
CYTAT(Tissaia @ Fri, 02 May 2008 - 21:19) *
Mam do oddania milion amarylisów i drugie tyle aloesów.

amarylisy to te z cebul prawda? np:

bardzo mi się podobają, choć kwitną tak króciutko. Chyba teraz są już po przekwitnięciu prawda? bardzo bym Ci była wdzięczna gdybyś podzieliła sie kilkoma z tego miliona icon_wink.gif co chcesz w zamian? odnózka aloesu.. ciekawe czy przetrwała by 'podróż' w paczce potraktowanej orzez pocztę polską icon_wink.gif

mogę rozsadzić taką śmieszną roślinkę a'la koniczynka kolor bordowy, kwitnie od czasu do czasu, odnawia się co jakiś czas
inne ewent. nie wiem jak wysłać by nie uszkodzić
Kocurek
Tak, amarylisy to te z cebul.

Podróże pocztą kwiatki dobrze znoszą, warunki są tylko dwa: wysyłka dobrze zabezpieczona, i nadana w poniedziałek (żeby sie nie weekendowała na poczcie), i już icon_smile.gif


Kotelka
Ja mam grudnika. Uratowalam go kiedys przed ciocia ktora chciala go wyrzucic. Byl maly a teraz juz ma rozpietosc ok. Na metr 😃 ze o niego dbam to zbyt wiele powiedziane - raz go przeleje ze plywa, raz zapominam go podlac ze ma przez jakis czas pustynie. Wiec polecam grudniki
Chociaz byc moze jest taki wdzieczny za ten ratunek

Polecam zajrzeć sobie również na stronę:
https://gardeneo.pl/calathea

Jest tutaj wiele dobrych porad dotyczących pielęgnacji roślin. Tak wiec może będize przydatna.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.