Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rÄ‚Å‚wnolatki > rok urodzenia 2008
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
Ja już bym chciała tu dołączyć buuuu....
gratulujÄ™ rozpakowanym
a nierozpakowanym szybciutkich i bezbolesnych porodów...
Gratulacje No, to szybko majowki juz Nam tu zawitaly.
Gratulacje mamusiom rozpakowanym i powodzenia dla nierozpakowanych!
Ech...ja jeszcze w dwupaku...ale ja może dotrwam do maja...co? Mam nadzieję że też niedługo tu będę...
Dziewczyny, niebawem tu dołączę...
I ja sie tu szybko dopisuje, hehe, MAM ale sie ciesze, ze zalozylas watek!
Ja to mam chyba jekies przeznaczenie nie rodzic w tych miesiecach, na ktore sie wczesniej zapisuje. Myslalam, ze tym razem sie uda, bo mialam termin akurat na 12 maja, taki prawie srodek, ale nie, Max postanowil byc BARANKIEM i urodzil sie 3 tygodnie wczesniej - 18stego kwietnia. Urodzil sie z waga 3240 i miara 51 cm.
Witam serdecznie majowe mamusie.Maj to tez moj miesiac wiec szczegolnie sie ciesze ze jest juz majowy watek.
MAM ja ktam Wiktorek? Niech ci zdrowy i duzy rosnie. Widze ze jestes moja imienniczka a w szpitalu lezalam z jeszcze inna Aneta tez z blizniakami. Ciekawe czy Anety maja cos magicznego w sobie czy to taki zbieg okolicznosci? ANNIE LO i ty juz tutaj? Pozdrawiam serdecznie
Bardzo sie ciesze, bo... Max zaczal robic dwie kupki na dzien, HURRA! Jejku, jak bardzo bym chciala, zeby tym razem powiodlo sie karmienie samymi piersiami...
To co dziewczyny, czekacie na Maj powiadacie? No chyba jeszcze blizniaczki Asiji beda kwietniowe, bo pisala mi, ze bedzie cesarka 30stego. A Joannab - nie dolaczasz tu do nas??? No a na koniec troche Maksia:
Maksiu przystojniak jak się patrzy ale inny od Lea!!! Czekaj Maksiu za niedługo może ta Twoja lipsta się urodzi
Oj...Maksiu...śliczniutki chłopiec z Ciebie...a jakie fajne włoski ma...długie...ech...przystojniaczek...
Aniello - ja do maja czekam...obrone mam jeszcze w poniedziałek a potem to już mogę rodzić...o ile to maj będzie... ale czekam na maj...bo jak narazie te majowe dzieciaczki takie śpieszaczki są...
Wywołana przez AnnieLo zapisuję się i ja na wątek majowy, chociaz my z kwietnia, ale sentyment do maja mam wielki
Netty, my Anety to mamy szczęście do bliźniaków
AnnieLo, ale z Maksa przystojniak! A ja Wam pokażę Wiktorka dopiero jak będzie w domku. Ale zupełnie jest niepodobny do dziewczynek jak były małe, one miały więcej włosków, takie czarnulki były, a on ma o wiele mniej włosków i jak na razie inną karnację. No i nareszcie zaczął próby samodzielnego oddychania
A mówlili coś lekarze o domku, czy jeszcze nie...ech...ciekawa jestem jak ten twój maluszek wygląda...Jesteśmy mam dalej z wami... - i Bawa dla Wiktorka za siłę i wytrwałość...trzymam kciuki dalej...
Ale przynajmniej wiecie już coś orientacyjnie...ale ważne że malutki walczy dzielnie i wytrwale...teraz będzie już tylko lepiej...Wiktorku jesteśmy z Tobą i rodzinką...
GratulujÄ™ wszystkim Mamom majowym nie majowym
AnnieLo, miałaś jakieś problemy z powodu wielowodzia? Jak Synuś?
A oddychanie idzie Wiktorkowi coraz lepiej!!
mam, tak się cieszę, że Wiktorek dostarcza Tobie, a przy okazji i dla nas, coraz to lepsze wiadomości
a mam nadzieję, że lada moment będzie coraz lepszych wiadomości nie tylko ze względu na Wiktorka dochodziło.
W końcu do maja jeszcze jeden dzień! A jutro już pewnie usłyszymy o narodzinach dwóch chłopców
Faktycznie Asjia już jutro rodzi .
Będziemy trzymać kciuki . AnnieLo jak Max jest rozkoszny . Do schrupania normalnie.
Witamy majówki i i troszkę wcześniejsze "majówki"
Trzymam kciukasy za Wiktorka
Już nie mogę sie doczekac kiedy do Was dołączymy
A ja jestem ciekawa kiedy się doczekamy reszty dziewczynek, bo jak na razie tylko jedna i 5 chłopców
Może dziewczynki bardziej punktualne?
No - mojej Kini jeszcze nie śpieszno...siedzi w brzuszku i nic nie przepowiada żeby chciała wyjść...ale ma jeszcze czas...
No - mojej Kini jeszcze nie śpieszno...siedzi w brzuszku i nic nie przepowiada żeby chciała wyjść...ale ma jeszcze czas... Pewnie, ze ma czas - caly maj przed nia! Mowia babcie, ze Max podobnoz urosl, a ja tego tak nie widze. Zauwazylam tylko, ze oczka coraz dluzej otwarte i glosniej placze, bo wczesniej bardziej kwilil niz plakal. No i kurcze, jedno oczko mu zaropialo, ale juz jakby lepiej - dostalismy kropelki od pediatry, mam nadzieje, ze szybko przejdzie.
Aniello...to aktualne foteczki małego poprosimy... ...a oczko pewnie niedługo już przejdzie całkowicie...
Jeszcze ja was chce powitac Majowe mamuski. Niech wam dzieci rosna zdrowo i bez KOLEK!
Mam trzymam kciuki za Wiktorka!
Oj...Aniello...ale masz fajnego tego dzieciaczka malutkiego...następny przystojniaczek w rodzinie... - no wiesz zadzroszczę Ci troszeczkę...bo przede mną jeszcze to wszystko...a ty już po...i możesz głaskać i tulić swojego syneczka...ech...a ja mam nadzieję że Kinia zdrowa...i że szybko i w miarę bezboleśnie przyjdzie na ten świat...
Słodki ten twój Max AnnieLo!
Mój aniołek też miał problem z jednym oczkiem(ropiało mu)a moja położna zaproponowała by mu moim mlekiem je smarować-i musze przyznać że pomogło.
Witam i gratuluje rozpakowanym majoweczka
Rok temu o tej porze ja czekalam na Skarba swojego jejuuu jak ten czas leci Buziaki od majowki 2007
Gosia - badz cierpliwa, bedziesz miala ladne, duze - DONOSZONE! - silne dziecko. Spij teraz i wypoczywaj, odstresowuj sie i najadaj truskawek (ja nie moge! ). Juz niedlugo, juz niedlugo! Jeszcze zatesknisz za tymi ostatnimi dniami z brzuszkiem... Nie, zeby nie cieszyc sie dzieckiem na "powierzchni", ale ciza tez ma swoje uroki.
Dorota - no popatrz, moze ja tez sprobuje posmarowac mlekiem, ale chyba juz raczej wyleczone po tych kropelkach... A propos mleka, no ja juz sama nie wiem o co chodzi, Max szczegolnie wieczorem przed pojsciem spac ma napad glodu, wczoraj juz tak wszystko wyssal i nadal glodny zrobilam mu troche sztucznego mleka (no bo niestety zwazony zatrzymal sie na tych 3 kilach, nie przybiera ), no i wypil 30 gram, jedna miarke mleka jakby i zasnal natychmiast. No to za duzo nie wypil, ja juz nic nie rozumiem, ech... Nadal bede probowac go karmic piersia, jutro wizyta u pediatry, z Maxem i z Leem, wiec zobaczymy co ona na to powie.
A tak swoja droga to tak sie zastanawiam, mysle i rozmyslam, kurcze, czlowiek by chcial ta sama piersia karmic a tyle trudnosci napotyka, i prawde mowiac juz troche przestalam wierzyc, ze sie uda bo z Leem tez do piatego miesiaca karmilam moim, a po takim karmieniu dokarmialam sztucznym, ale dobre tez cos takiego, chociaz troche tego mleka matczynego dostanie... No ale JAK to zrobic, zeby moc tylko swoim karmic??? Juz wszystkiego wyprobowalam, trzymam go przy tej piersi dniami calymi... Sa kobiety, ktore wogole nie probuja karmic naturalnie, na przyklad taka kolezanke mialam, z obawy zeby sobie biustu nie popsuc nie karmila, a jak ja chce to nie moge.
Annie kochana a zajrzałaś na stronę www.laktacja.pl jest kilka ciekawych porad może coś akurat znajdziesz
poza tym Max śliczności
Sylwia, dziekuje, zajrzalam, poza tym dzwonilam tez tutaj do jednej kobitki udzielajacej porad...
GABRIELA, FOCZKA, OKRUSZEK
GRATULUJĘ!!!!!!
I ja gratuluje rozpakowanym juz ,,majusia,, A reszcie zycze bezproblemowego i szybkiego porodu
No to melduję sie na wątku majowym z maleńką Kingą. Wczoraj wróciłyśmy do domku i odpoczywamy. Może wieczorkiem wkleje zdjęcie.
Okruszku - nie "moze" tylko NA PEWNO. Prosimy pieknie! Bo BARDZO ciekawe jestesmy.
Okruszek - pisalas na "maju" ze malo je Kinga, a co to znaczy, karmisz piersia, jak tam laktacja? Ja musialam niestety dokarmic mieszanka, bo nie przybieral Max - teraz daje najpierw piers a jak widze, ze dalej glodny to troche butelki. A do kogo Kinga podobna???
AnnieLo jesli chodzi o laktacje to ja tez na poczatku z powodu pobytu mojej coreczki w szpitalu prawie stracilam mleko. Teraz karmie tylko piersia. trudno bylo i musialam rozbujac laktacje. Zajelo mi to ok miesiaca.
oto co pomoglo: - odciaganie laktatorem, - herbatka mlekopedna FITO-MIX - Ricinus communis 5ch- lek homeopatyczny Polecam zwlaszcza dwa ostatnie, to po nich dzis karmie tylko piersia. Nie wiem jak u ciebie, ja zamawialam w Polsce i mi przysylali. Powodzenia i nie poddawaj sie!!! Max slicznosci
Przybywa majusiów. Super. Już się doczekać nie mogę aż dołączę
Max śliczności. Annielo, ja z Zosia piłam taką mieszanke zioową i mleczka było sporo, a początki były trudne.
wenua - dziekuje serdecznie za rady!!! A ten srodek homeopatyczny kupuje sie w aptece w Polsce?
PS A gdzie mieszkasz w Szwecji? Mam rodzinke w Halmstad.
hej dziewczyny
od razu melduje, ze dzis wyszlismy ze szpitala, trzymali nas tak dlugo, bo mialam cesarke :/ zdjecia beda chyba jutro, bo maz zostawil aparat w pracy, ale mam filmik https://de.youtube.com/watch?v=uxmY-U8oyo0 Fabian malo je, a mi rozsadza cycuchy :/ musialam brac tabletke na zmniejszenie laktacji i sciagac troche pokarmu reka maly zdrowy, jedynym naszym problemem jest jedno jajko ktore nie zeszlo, bedziemy czekac, czy samo zejdzie, jak nie to ok szostego roku zycia bedzie musial miec operacje ak po krotce to 1go maja bylam w szpitalu na kontroli i powiedzieli ze najprawdopodobniej bede miala cesarke, bo mam duzo wod i jak odejda to moze byc problem bo glowka niby w dole ale wysoko, i kazali przyjsc na nastepny dzien o 11godz zaczely sie przygotowania, kroplowka z witaminami itd, o 11.30 na stol, znieczulenie w kregoslup i ciachanko a o 11:52 Fabianek byl juz z nami, z szyli mnie i na tyle hehehe bez zadnych sensacji troche boli ale najwazniejesze ze maly zdrowy
foczka...on jest piękny i poprostu kochaniutki... - jej jaki słodziak z niego...
hehe tylko calowac musze sie powstrzymywac, zeby go nie rozpiescic za bardzo bo poki co jest grzeczniutki a ten starszy to budzi sie w nocy i najlepiej by z nami spal wiec musze uwazac
Foczka - gratulacje, ale duzy Fabianek, ile wazy teraz? Sliczny blondasek. Zazdroszcze tej duuuzej laktacji - to moze sciagaj i zamrazaj na zapas?
A to w nocy jak sobie radzicie Hubisek spi sam w lozeczku swoim czy jednak z wami? U nas Leo spi w swoim pokoju, ale jest teraz babcia, ktora z nim spi w pokoju, czasem w nocy sie budzi z placzem, ale wychodza mu teraz gorne kly, wiec moze to przez to, nie przez zazdrosc, czy jakies emocje zwiazane z braciszkiem mam nadzieje. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|