Muszę juz natychmiast na przedwczoraj kupić dziecku aparat. Obiecany ma od dawna a matka, jak zwykle, obudziła sie z ręką w nocniku na 10 dni przed wyjazdem na zieloną szkołe Oczytałam się recenzji tyle, że juz nic nie wiem. To znaczy wiem, ze chce jej kupić canona. Z recenzji wynika, że powinien być to canon a60 bądź a410. Mam na oku oba te aparaty, w zbliżonej cenie. Jeden od osoby prywatnej dugi - handlarza. Handlarz dokłada akumulatory, ładowarkę i kartę 1Gb. Prywatny nic nie dokłada (w komplecie daje kartę 128Kb) ale ma sprzęt o niższej liczbie pixeli za to o lepszych recenzjach (chyba lepszych, bo też tych recenzji nie traktuję śmiertelnie poważnie).
I ja teraz nie wiem... Pomożecie?