Obcy w brzuchu??

Od 3 dni praktycznie w jednym miejscu z lewej strony pod żebrami mam co chwilę (w różnych odstępach-około 20x na dzień) dziwne wrażenie-jakby mi coś od środka wybrzuszało brzuch. Podobne odczucie miałam jak w ciąży byłam-nie jestem.
To czuję ja od wewnątrz, ale jak położę rękę, to też to czuję. Częściej gdy jestem skulona, mam coś ciaśniejszego w tym miejscu. Od lipca schudłam sporo-ok 9 kg bez diet i starań, wyniki TSH w normie.Z lekka mnie to wszystko niepokoi.
Nie wiem czy ma to jakikolwiek związek ale robiłam w tygodniu morfologię-wyniki w normie i OB-12 (norma do 12).

moĹźe sledziona?

katiek - z checia poczytam co dziewczyny tutaj napisza bo ja jakis czas temu mialam podobne uczucie i tez nie wiedzialam co to. Ja to czulam tak jakbym miala w srodku rybke ktora tlucze mnie swoim ogonkiem Pozostawilam to jednak bo wyniki mialam ok i czulam sie dobrze. Ale teraz jak rzodkiewka napisala o sledzionie to mysle sobie ze to moze byc TO. Kilka lat temu mialam mocno powiekszona sledzione (nie wiem jak jest teraz) wiec moze to ma jakis zwiazek.

kiedy byłam we wczesnej ciąży i powiedziałam lekarzowi,że to czuję,stwierdził,że to nie dziecko tylko perystaltyka jelit
i miał rację
mam to samo za każdym razem kiedy chudnę bądź kiedy nie mam czasu zjeść
wieczorem,szczególnie kiedy położę się na brzuchu obcy galopuje w moim brzuchu jak stado rumaków

dokładnie. Mnie jeszcze lekarz powiedział, że te "jazdy" w brzuchu to efekt słabych mięśni brzucha

ja mam podobnie,czuję tak jak czułam pierwsze ruchy Hani,ale w ciązy nie jestem,a przed ciążą czasami miałam "intenstywną" perystaltykę i inaczej to odczuwałam jak teraz...dziwne ale fajne