To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

opinie o łózeczkach turystycznych?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

4nia
witajcie,
prosze Was o opinie nt łózeczek turystycznych, czy warto je kupowac ?
pozdrawiam
ciacho
ja uważam że warto, zwłaszcza jak często wyjeżdżacie

Alci na początku korzystała z łóżeczka jak zabierałam ja ze sobą do pracy - spała w nim i służylo jako kojec

śpi w nim w czasie wyjazdów, u babci

ja mam łóżeczko firmy Miko - i tego akurat nie polecam bo jest drogie i uważam że kiepsko wykonane 9szybko porwała sie torba, a obecnei suwak w okienku bocznycm) i słabo wyposażone
grzałka
zależy do czego są potrzebne
Ewelinek
Zależy do czego chcesz go używać icon_wink.gif

Jeśli na wyjazdy to moim skromnym zdaniem jest niezastąpione icon_wink.gif Niesamowitym komfortem jest to, że "na wyjeździe" nie trzeba gnieść się z Dzieckiem w jednym łóżku, przy mniejszym nie trzeba stać obok i pilnować czy nie spadnie.

U nas łóżeczko sprawdza się. Mamy najprostszy model firmy HAUCK, bez żadnych gadżetów.
4nia
chciałabym tez go uzywac w domu, bo mam małe łózeczko i moj maluszek juz za bardzo sie nie miesci
tez chce kupic tanie chba sa za 109
Mao
Ja mam łóżeczko turystyczne w domu, ale traktuję je jako kojec. Mała śpi w swoim łóżku w sypialni na piętrze, a turystyczne stoi na parterze. Do spania na codzień raczej bym go nie stosowała, chociaż są osoby, które twierdzą, że wystarczy włożyć dobry materac i jest OK.
4nia
wiec problem jest z materacem w turystycznych?
ja znalazłam taki : https://www.allegro.pl/item354461081_mamtu_...t_2_kolory.html
lub https://www.allegro.pl/item352488530_lozecz..._fm_.html#photo
https://www.allegro.pl/item352488530_lozecz..._fm_.html#photo
co sądzicie o tych, jesli trzba bedzie dokupic materacyk to łącznie wyniesie nas to ok 200 zł, czy za ta cene kupie inne lepsze nie turystyczne??
Ewelinek
https://www.babyboom2000.co.uk/products_ima...ravel_cot_b.jpg

my mamy takie icon_smile.gif

materac w takim łóżeczku jest praktycznie żaden bo to kilka poprzecznie ułożonych desek (???) między którymi znajdują się szwy dzielące owy materac na kilka części. O ile kilka nocek spędzonych na takim "czymś" może przejść bez echa to codzienne użytkowanie jako łóżeczka "domowego" może okazać się niezdrowe dla młodego kręgosłupa.

Ja jestem zwolenniczką tradycyjnych drewnianych łóżeczek z porządnym materacem do używania na co dzień w domu (komplet można dostać za 200zł a nawet mniej - zależy co sobie wybierzesz icon_wink.gif ) a łóżeczek turystycznych na wyjazdach.

pozdrawiam
4nia
Ewelinek, wiec jakie proponujesz kupić? żeby mały choć 2 latka w nim sobie spał?
prosze o pomoc icon_wink.gif
Ewelinek
Powiem tak,

skoro do "domowego" łóżeczka się nie mieści a będziecie wyjeżdżać i jesteś pewna, że turystyczne będzie używane częściej niż tydzień wakacji - wzięłabym turystyczne+materac kokos-pianka.

Jeżeli wiesz, że wyjeżdżać będziecie tylko na kilka dni w wakacje to kupiłabym tradycyjne.

Co do modelu to już zależy od Ciebie, mogę Ci jedynie podpowiedzieć, że bajery typu przewijak, lampka czy pozytywka są zbędne, zwłaszcza, że Twoje Dziecko to już nie taki Dzidziuś icon_wink.gif

Jeszcze mi się przypomniało: niektóre łóżeczka turystyczne mają otwierany bok - u nas go nie ma i jestem zadowolona bo znając możliwości swojego dziecka jestem pewna, że zameczek szybko trza by było wymienić albo zaszyć icon_wink.gif a jego brak zupełnie nam nie przeszkadza icon_biggrin.gif

Jakbyś wybrała tradycyjne to możesz spróbować kupić używane a;bo takie, które rośnie razem z dzieckiem - ze ściąganym bokiem i wtedy nadaje się dla Dziecka do ok. 4 roku życia icon_smile.gif

pozdr
Mao
Aniu, ja się w pełni zgadzam z przedmówczynią. Dodam tylko, że moja starsza córka spała w łóżeczku "niemowlęcym" przez prawie 5 lat (tak się nam dziwnie ułożyła sytuacja rodzinna.....). Osobiście szukałabym łóżeczka z szufladą pod spodem, bo możesz do niej włożyć pościel albo zabawki.
mamuśka81
Krzysiek od 2 miesięcy śpi w turystycznym (+materac z tradycyjnego łóżeczka). Przedtem budził się ciągle z twarzą wbitą w szczeble. Teraz w końcu jest ok.
Żałuję , ze w ogóle kupiłam drewniane.
Młody jest zachwycony - w dzień uczy się chodzić w łóżeczku - upadki nie są bolesne i nie zraża się. A noce są baardzo spokojne.
Poza tym zajmuje o wiele mniej miejsca - mimo że wymiar materaca ten sam. Wygląda o niebo lepiej, wygodniejsze, rozpinany jeden koniec (póżniej niewątpliwa zaleta - przerażają mnie wyjmowane szczeble drewniane i przeciskanie się przez nie młodego (duży z nego facet icon_wink.gif )
Także reasumując w 100% polecam.
Ewelinek
CYTAT(patti25 @ Tue, 06 May 2008 - 08:37) *
Krzysiek od 2 miesięcy śpi w turystycznym (+materac z tradycyjnego łóżeczka). Przedtem budził się ciągle z twarzą wbitą w szczeble. Teraz w końcu jest ok.
Żałuję , ze w ogóle kupiłam drewniane.
Młody jest zachwycony - w dzień uczy się chodzić w łóżeczku - upadki nie są bolesne i nie zraża się. A noce są baardzo spokojne.
Poza tym zajmuje o wiele mniej miejsca - mimo że wymiar materaca ten sam. Wygląda o niebo lepiej, wygodniejsze, rozpinany jeden koniec (póżniej niewątpliwa zaleta - przerażają mnie wyjmowane szczeble drewniane i przeciskanie się przez nie młodego (duży z nego facet icon_wink.gif )
Także reasumując w 100% polecam.


Widzisz, a u nas nie było takich problemów icon_wink.gif

Wstawać o niebo lepiej Antkowi się uczyło gdy mógł się trzymać szczebelków niż siatki icon_wink.gif

Co do budzenia się z głową w szczebelkach to można temu zapobiec montując DOBRY ochraniacz.

Wyjmowane szczeble u nas się sprawdzają bo Antek sam ich nie wyciągnie (bok z pewnością by odpinał bo jest mistrzem w odpinaniu wszelkich zamków błyskawicznych)

Antek też jest dużym facetem i z przejściem przez otwór po wyjęciu szczebelków nie ma najmniejszego problemu.

Nie wiem jak jest u Was z tym miejscem ale u nas zajmuje go tyle samo - a nawet ciut więcej ale to dlatego, że jest kilka centymetrów większe wewnątrz.

Wybór zależy od preferencji własnych rzecz jasna icon_smile.gif
4nia
dziekuje icon_smile.gif ale przyznam namieszałyście mi w głowie icon_wink.gif i co tu robic, nadal nie wiem icon_sad.gif
Aga H
Ja zdecydowałam sie na turystyczne po pierwszym wyjeździe z młoda na noc. Ona zawsze spała w łóżeczku i po prostu nie umiała zasnąć w dużym łóżku. Nowe miejsce, wielkie łóżko i zasypianie trwało prawie 4 godziny...
Turystyczne mam od ponad roku, najtańsze, takie za około 100zł. Materacyka nie kupowałam bo używane sporadycznie, jeśli przez kilka dni, to wkładam po prostu złożony na 4 koc i jest trochę bardziej miękko.
Obecnie, gdy mała w dzień jest u dziadków i tam ma drzemkę, to łóżeczko idealnie sie sprawdza. W domu ma swoje drewniane, u dziadków turystyczne.

Podsumowując - polecam. Pod warunkiem, ze będziesz wykorzystywać na wyjazdach. Jeśli nie - kup zwykłe.
malpiszon
ja mam łóżeczko turystyczne firmy brevi, nie bylo tanie ale jestem z niego bardzo zadowolona, kupilismy materac kokos-gryka i jest uzywane na codzien, mam tez lóżeczko tradycyjne drewniane i specjalnie zadowolona z niego nie jestem, mała właśnie uczy się wstawać i już kilka razy upadając uderzyła sie o szczebelki nie mówiąc już o tym że trzeba uważać żeby dziecku nie weszła nóżka między szczebelki i sie nie zaklinowało, jest teraz używane tylko na dzienne drzemki . Więc mając obydwa typy stawiam na turystyczne
Bez_Nazwy :(
Heloł 4nia! I tu Cię mam!!... ja mam łóżeczko HAUCK, też bez bajerów, bo Igor śpi w nim tylko jeden lub dwa razy dziennie. W nocy śpi ze mną, natomiast w dzień było by to niebezpieczne. Łóżeczko polecam ze względu na to, że gdy nie jest potrzebne myk i już łóżeczka nie ma. Do nocnego spania faktycznie zalecałabym inny materac. Ja kładę na dno gruby koc. Poza tym łóżeczko wykorzystuje jako kojec a i na wakacje jedzie z nami... Myślę, że znajdziesz tyle samo zwolenników turystycznych, co drewnianych. Sama musisz zadecydować. Ja przy córce miałam drewniane ale wolę turystyczne, to przy Igorze. W ogóle nie myślałam nad drewnianym.. i dobrze... Uwielbiam spanie z maluszkami...
Wpadniesz do nas na lipcowy wątek? Dawno nie byłaś....
odynka
my mamy turystyczne jako jedyne łóżeczko - kupowaliśmy jak jeszcze mieszkaliśmy w kawalerce i było nam potrzebne i do domku i w podróże a na dwa miejsca nie było:D teraz używam jako kojec właściwie czasem ale naprawdę super się nam sprawowało i sprawuje:D
niewidzialna
CYTAT(Aga H @ Fri, 09 May 2008 - 18:31) *
Ja zdecydowałam sie na turystyczne po pierwszym wyjeździe z młoda na noc. Ona zawsze spała w łóżeczku i po prostu nie umiała zasnąć w dużym łóżku. Nowe miejsce, wielkie łóżko i zasypianie trwało prawie 4 godziny...
Turystyczne mam od ponad roku, najtańsze, takie za około 100zł. Materacyka nie kupowałam bo używane sporadycznie, jeśli przez kilka dni, to wkładam po prostu złożony na 4 koc i jest trochę bardziej miękko.
Obecnie, gdy mała w dzień jest u dziadków i tam ma drzemkę, to łóżeczko idealnie sie sprawdza. W domu ma swoje drewniane, u dziadków turystyczne.

Podsumowując - polecam. Pod warunkiem, ze będziesz wykorzystywać na wyjazdach. Jeśli nie - kup zwykłe.


popieram, tez kupiłam turystyczne tylko na wyjazdy, jest u dziadków i zawsze się przydaje na popołudniowe drzemki, na dno wkładam gruby koc, teraz kupiłam karimatę bo jest sztywna i lekka ale jeszcze nie testowaliśmy. poza tym w takim łóżeczku ze szczebelkami dziecku łatwiej jest wstać bo sie ma czego złapać a z siatką to już nieco gorzej
kasiazielonka
ja teraz mam problem bop mamy sie przeprowadzac a mala wyrasta z kołyski-jest z tych ruchliwych i mimo ochraniaczy łapie ja na tym ze któras z łapek wystaje poza szczebelki-troche boje sie kupowac szczebelkowe łózeczko-teraz obkłądam ja pluszakami z dwóch stron zeby sie nie walneła gdzies i wedruje po tej kolysce przez cała noc

czy któas z Was miala taki problem zastanaiwam sie czy nie lepiej wiec kupic turystyczne+materac poki co...

aha mala ma 4 miesiace i poki co nie siedzi wiec chyba łątiwej bedzie z jakims lozeczkiem któe ma tez wyzszy poziom

cop myslicie????
mordeczka
Ja miałam dwa łózeczka-na piętrze w sypialni drewniane a na dole do dziennego spania i leżenia turystyczne.
Turystyczne miało podwieszana część i mała sobie tak leżała w ciągu dnia.Pod spód podkładałam kocyk.
Ponieważ na górze mielismy komary które gryzły tylko Maje-nie uywałam nic na odstraszenie bo Majka bez przerwy cos miała-pokrzywki,wysypko itp i lekarka zakazała stosować te specyfiki/ a po komarach to juz wogóle mega uczulenie.
Łóżeczko tur.miało po bokach gęsta siatke , na góre zakładałam równiez siatke i problem sie skończył.

Oczywiście dokupiłam materacyk do tego łóżeczka bo ten który był już na wyposażeniu był do niczego-też same klapki i materiał.

łóżeczko było firmy meggi,tanie,bez bajerów,z odpinanym krótszym bokiem ale od zewnątrz,więc samo dziecko od wew.nie bogło odpiąć.W sumie byłam zadowolona.Ale do nauki wstawania lepsze jest jednak tradycyjne,ze szczebelkami.


pozdrawiam

Dorota i
Elizza
Witam, mój synek ma 13 miesięcy i od początku mamy łóżeczko turystyczne. Też długo się wahałam pomiędzy takim a tradycyjnym drewnianym. I powiem że nie żałuję wyboru. Łóżeczko ma dwa poziomy - do 6 m-ca mały spał na tym wyższym - dokupiliśmy materac gryka - kokos. Standardowy materac jest jednocześnie torbą na łóżeczko ale o dziwo nie jest taki zły. Bez materaca byliśmy na wyjeździe i mały tydzień spał na tym standardowym materacu - nie jest to może super wygodne ale mały nie narzekał, parę dni wytrzymał. Myślałam nad kupnem takich kółek do nauki wstawania ale okazało się to niepotrzebne, bo mimo że łóżeczko ma po bokach siatkę raz dwa nauczył się sam, klęknął, złapał się za brzeg łóżeczka i już stał. Koleżanka ma łóżeczko ze szczeblami i non stop mała płakała bo nóżki jej utykały gdzieś między szczeblami i nie umiała ich wyjąć. Mój mały tak szaleje po łóżeczku w dzień i w nocy, że nie wyobrażam sobie łóżeczka ze szczeblami, nawet z najlepszymi ochraniaczami. W nocy jeździ po całym łóżeczku, obija się tylko o miękki materiał, więc krzywdy sobie nie zrobi no i mi szczeble "nie strzelają" gdy się mały kokosi. Teraz jest na etapie futrowania zębami po brzegu łóżeczka i okazuje się że na innym forum doczytałam się że przy drewnianym dzieci normalnie wióry robią zębami, mojemu udało się już w materiale dziurę wygryźć, no ale to jest do zszycia i krzywdy sobie tym nie zrobi. W drewnianych problemem mogą być drzazgi i lakier. Jedyny minus to taki, że od tego wiecznego wiszenia buzią na krawędzi łóżeczka materiał się zrobił brudny i ciężko to doczyścić, bo mały non stop robi nowe plamy. Łóżeczko stabilne i wytrzymałe, często młode ciocie rozrabiają z małym w łóżeczku (waga po 55 kg) i jest ok. Też mamy odpinane wyjście, ale zamknęłam na amen, bo raz było uchylone, mały sobie sam otworzył mocniej (rozepchał nogą) wyszedł i poszedł obudzić tatę, całe szczęście ! a mnie w tym czasie nie było w pokoju. Z czystym sumieniem polecam turystyczne, choć pewnie za jakiś czas w końcu nie wytrzyma tych harców ...
kalarepa78
Tylko Deryan!
pinklady3
witam.
ja miąłam przy pierwszym synu drewniane,
teraz przy drugim od początku tyrystyczne firmy Miko. używamy go 11 miesiąc.
Minusy:
-łóżeczko teraz nam skrzypi jak mały telepie o boki
- brudny materiał który mały zaślini czy czymś dotknie trzeba wiecznie prać , a poniewaz tapicerka się nie ściąga więc po praniu szmatką zostają zacieki
Plusy:
- mały się nie obija jak w tradycyjnym łóżeczku
bo tu jest tylko materiał
- boczna kieszeń do trzymania pieluch
- można je złożyć i zabrac na wyjazd
Elizza
Hej Pinklady3, przyznaję to samo icon_smile.gif mały nieźle szarpie poręczą i łóżeczko skrzypi, ale na razie mnie to raczej śmieszy niż złości, bo widok komiczny icon_smile.gif a co do obślinionego łóżeczka to mnie też to doprowadza do szału, bo praktycznie nie da się tego dobrze doczyścić i bardzo brzydko to wygląda. To chyba najgorszy aspekt łóżeczka turystycznego. Może któryś producent wymyśli obicie dodatkowo tego materiału u góry, przy poręczach, taką bardzo grubą przeźroczystą folią - no takiej odpornej na zęby to pewnie nie ma, ale byłoby to cokolwiek lżej biednym matkom icon_smile.gif Widziałam kiedyś taką folię u kogoś na poręczy wózka. Mimo wszystko drugi raz też kupiłabym łóżeczko turystyczne, bo jak widzę jak mój mały się rzuca po łóżeczku przy wygłupach to siatka wybrzusza się po dobre paręnaście cm na wszystkie strony, nie wiem co on by robił przy szczeblach ... icon_smile.gif
pinklady3
elizza ogólnie mówiąc to ja tez znów wybrałabym turystyczne.
w drewnianym syn wiecznie sie obijał i guzik dawały nawet grube ochraniacze.
albo nóżki między szczebelki wsadził.

z tym materiałem to jeszcze nikt takiego nie wymyslił ale pewnie za jakiś czas ktoś na to wpadnie z producentów.
no mój mały jak szaleje to tez się materiał wybrzusza dość mocno...
a to skrzypienie mnie z początku zdziwiło, teraz rtez śmieszy bo młody załapał że jak szarpie to to skrzypi i ma radochę.
ja mam takie


jestem zadowolona i polecam
Beti_
Mamy takie najzwyklejsze:
https://www.allegro.pl/item563604930_lozecz...wa.html#gallery

do tego materac kokos-gryka.
sprawdza się zarówno w domu jaki na wyjazdy.

Przez jakiś czas mieliśmy tez drewniane w pokoju Majki,
ale szalała podczas snu i obijała się bardzo, tak więc już sprzedałam.
klekotka
pinklady3 ja mam identyczne tylko w innych kolorach icon_lol.gif icon_wink.gif Jastem z niego bardzo zadowolona tym bardziej, że można przykryć górę (dla większego dzieciaczka), otworzyc bok i będzie służylo do zabawy jako "schron" (nie wiem czy to właściwe określenie icon_rolleyes.gif ). oprócz tego mam tez zwykłe, w którym mała śpi w nocy, a turystyczne stoi w pokoju, w którym spędzamy najwięcej czasu i oczywiście jest niezastąpione przy wyjazdach na wakacje, tudzież do dziadków 08.gif
Aśtek
Hej

My też zakupilismy tylko łóżeczk turystyczne i jestem z niego mega zadowolona ;-)Tomek od pierwszych dni śpi w łóżeczku ;-> 



Mamusiaa Adasiaa
mam nadzieje ze jeszcze ktos tu zagląda i rozwieje moje watpliwosci...mianowice chodzi mi czy takie łóżeczka są STABILNE? mój mały lubi opierać się o łóżeczko i boję się czy takie turystyczne to wytzryma, bo z tego co widzialam ta sa lekkie ??
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.