To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Odczulanie

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Sabina
Zastanawiam się nad odczulaniem. W pierwszej kolejności siebie, jestem bardzo uczulona na zwierzaki.
A dzieci chcą je mieć. Wydaje mi się, że to może pomóc. icon_rolleyes.gif

Ale czy rzeczywiście? icon_rolleyes.gif

Antek jest bardzo uczulony na trawy, bylice i brzozy (ja też) i wiosną po prostu się męczymy... A i latem jak koszone są trawy icon_sad.gif

Co o tym sądzicie? Czy odczulania są refundowane przez NFZ? Czy trzeb za nie płacić z własnej kieszeni?
Czy Wam pomogły?

PoproszÄ™ o opinie icon_smile.gif
Kari07
Bardzo chętnie też się coś dowiem na ten temat także "podpinam się" pod temat wink.gif
Nasz pulmunolog wspominał coś o odczulaniu ale w przyszłym roku poniewaz wg niego odczula się dopiero w tym wieku
( czyli młody będzie miał 9 lat).Onjest alerik wziewny ( trawy) i pokarmowy i AZS.
Też jestem bardzo ciekawa jak to wygląda i jaki jest koszt.
Sabina
Właśnie - u nas Antek ma wiele alergii. I pokarmowe (maliny, orzechy) i wziewne (trawy etc.)
Reaguje astmą - pyłki, wysypką - pot, maliny, biegunką - pokarmy (coraz rzadziej), puchnięciem -meszki.


Ale nie wiedziałam, że od 9 roku życia. Wiem, że u Antka musi być pod kontrolą anestezjologa.
grzałka
z tego co wiem u alergików wziewnych i pokarmowych jednoczesnie, a zwłaszcza przy AZS odczulanie nie ma sensu, bo jest zbyt duzo alergenów no i skłonnośc do reakcji alergicznych jest na tyle duza, że sukces po odczulaniu jest bardzo wątpliwy- wiem, bo się tym interesowałam, jako taki właśnie alergik
malinowa i Malina
Jako matka 7-letniego laergika pokarmowego twierdzę jedno. jest tylko jedna metoda - bezwzględne unikanie alergenów i tyle. I da się to zrobić - nam się udaje. Co do reszty się nie wypowiadam.
Mafia
Miałam silna alergię na sierść zwierzaków plus roztocza, kurz. Nie zalecano mi odczulania, bo podobno nie jest zbyt skuteczne przy tym połączeniu. Mój brat jest, a raczej był typowym alergikiem na pyłki. On był odczulany. Odczulanie trwało u niego aż 5 lat. Zarówno badania, jak i szczepionki, a potem każde wkłucie opłacał sam. Koszt tego był spory. Odczulanie prowadzi się w miesiącach kiedy alergenu jest najmniej, czyli na pyłki nie zaczyna się wiosną, a jesienią.
Natomiast przy alergiach pokarmowych o odczulaniu nie słyszałam.
Sabina
CYTAT(malinowa i Malina @ Fri, 23 May 2008 - 14:49) *
Jako matka 7-letniego laergika pokarmowego twierdzę jedno. jest tylko jedna metoda - bezwzględne unikanie alergenów i tyle. I da się to zrobić - nam się udaje. Co do reszty się nie wypowiadam.



Tak jasne, pokarmowo sprawa jest prosta (choć nie zawsze łatwa) - nam też się udaje.
Ale te trawy 21.gif

nieszczęsne...

Wszędzie są. Musiała bym, w celu ich unikania wynieść się na Marsa. 21.gif

Odczulanie wydaje się być rozwiązaniem. Wydaje się.... dlatego szukam opinii.
Antek był kilka lat na diecie bezglutenowej i bez mlecznej bez śladowych nawet ilości i to pomogło. Może jeść prawie wszystko.
A ja - pies, kot, mysz, chomik, no wszystko co siÄ™ rusza - mnie uczula. 13.gif
Orinoko
A moze odczulanie metodami niekonwencjonalnymi? vide kilka postow nizej watek o biorezonansie
Silije
Sabina tutaj mój wątek na ten temat.

https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...p;hl=odczulanie
grzałka
Malinowa, u mnie absolutna eliminacja alergenów pokarmowych powodowała, że uczulałam się na nowe rzeczy- u Adasia tego nie obserwujesz?
malinowa i Malina
CYTAT(grzałka @ Fri, 23 May 2008 - 15:26) *
Malinowa, u mnie absolutna eliminacja alergenów pokarmowych powodowała, że uczulałam się na nowe rzeczy- u Adasia tego nie obserwujesz?

Nie. Poza tym, że doszła mu alergia na pleśnie.
Mika
Sabina,a brałaś pod uwagę że przy trawach i drzewach moze reagować krzyżowo z pokarmowymi?
wtedy objawy nasilajÄ… siÄ™ jeszcze bardziej
np. brzoza+ jedzenie jabłek=katastrofa
alergia na pyłki traw idzie nieraz w parze z uczuleniem na rośliny strączkowe (w tym soję), zboża albo ziemniaki

co do zwierząt to bywa różnie -zależy od ludzia
Jasiek uczulony jest na psa,kota,świnkę (nie wiem co jeszcze)
kota mamy w domu -nigdy nie widziałam nic niepokojącego
świnkę mamy w domu-duszności zaczęłu się PO testach,wcześniej przez rok była u nas w pokoju i nie działo się nic
pies-może z nim przebywać byle ciałem nie dotykać do zwierzaka lub rzeczy na których może być psi naskórek lub sierść

ja po latach stwierdzam,że odczuliłam się właśnie zwierzakiem -kotem
im dłużej z nim mieszkam tym mniejsze mam uczulenie icon_wink.gif

CYTAT
Jeśli dziecko jest uczulone na pyłek olchy, brzozy, leszczyny, to najprawdopodobniej zareaguje alergicznie na zjedzone jabłko, orzecha, ananasa, marchew.

Jeśli jest uczulone na pyłki traw (w tym żyta), to w jego diecie lepiej unikać surowego jabłka, marchwi, pomidorów, melonów, arbuzów, orzeszków ziemnych, a także mąki żytniej.

Jeśli jest uczulone na pyłek bylicy lub babki, to czasami należy z jego diety usunąć surowy seler, arbuz, pietruszkę, zioła, jabłka i marchew.
Sabina
CYTAT(Mika @ Fri, 23 May 2008 - 17:05) *
Sabina,a brałaś pod uwagę że przy trawach i drzewach moze reagować krzyżowo z pokarmowymi?
wtedy objawy nasilajÄ… siÄ™ jeszcze bardziej
np. brzoza+ jedzenie jabłek=katastrofa
alergia na pyłki traw idzie nieraz w parze z uczuleniem na rośliny strączkowe (w tym soję), zboża albo ziemniaki

co do zwierząt to bywa różnie -zależy od ludzia
Jasiek uczulony jest na psa,kota,świnkę (nie wiem co jeszcze)
kota mamy w domu -nigdy nie widziałam nic niepokojącego
świnkę mamy w domu-duszności zaczęłu się PO testach,wcześniej przez rok była u nas w pokoju i nie działo się nic
pies-może z nim przebywać byle ciałem nie dotykać do zwierzaka lub rzeczy na których może być psi naskórek lub sierść

ja po latach stwierdzam,że odczuliłam się właśnie zwierzakiem -kotem
im dłużej z nim mieszkam tym mniejsze mam uczulenie icon_wink.gif



Wiem o krzyżowych. Ale tego wybadać się nie da. A z obserwacji nie mam pewności.
lalalala
Ja zaczęłam odczulanie u siebie. Mam 17 alergenów na koncie - same wziewne. Odczulano mnie na dwa naraz - brzoza i zboża. Jak się lekarki zapytałam, czy ciąża nie przeszkadza - powiedziała, że nie. No to sobie zaszłam. I kazała przerwać...

Kosztowało to 100 zł. Zastrzyki. Bo wizyty refundowane. Efekty widzę małe - jest odrobinę lepiej. Ale ja tylko pół kuracji w jednym roku przeszłam, więc dlatego poprawa słaba.
Klucha
mąż alergik wziewny, był odczulany parę razy - ostatnio odczulony 5 lat temu, efekty widac cały czas. Alergia może nie znikneła całkowicie, ale objawy w okresach jego alergenów sa dużo mniejsze.
Czekam na sygnał od lekarza co do odczulania dziecka i na pewno się zdecyduję.

Kolega i jego dwóch prawie dorosłych synów odczulali się metotą naturalną - biorezonansem i po 2 latach alergia wróciła ze zdwojoną siłą
Mafia
Sabino, po spotkaniu w weekend z bratem mała poprawka. Odczulał się aż przez 9 sezonów! Po czym spokój miał przez dwa kolejne. Teraz jest trzeci sezon pylenia traw i zbóż i brat niestety męczy się bardzo. Czyli u niego nie przyniosło to zamierzonego efektu. 32.gif
Silije
Mój brat był odczulany 18 lat temu na trawy i roztocza. Do dziś utrzymuje sie efekt pozytywny albo też po prostu wyrósł z silnej alergii. W każdym razie wtedy pomogło bardzo, bo się dusił przy wysokim stężeniu pyłków.
Sabina
CYTAT(*Marta @ Fri, 23 May 2008 - 22:46) *
Ja zaczęłam odczulanie u siebie. Mam 17 alergenów na koncie - same wziewne. Odczulano mnie na dwa naraz - brzoza i zboża. Jak się lekarki zapytałam, czy ciąża nie przeszkadza - powiedziała, że nie. No to sobie zaszłam. I kazała przerwać...


Chyba nie ciążę? 08.gif


Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Na duchu podnosi mnie fakt, że jednak to może pomóc. Tylko koszt???? Silije w swym wątku pisała
o 300 zł. Sporo.

Ciekawe jakie możliwości są załatwić z NFZ
Sabina
CYTAT(Macia @ Mon, 26 May 2008 - 08:54) *
Sabino, po spotkaniu w weekend z bratem mała poprawka. Odczulał się aż przez 9 sezonów! Po czym spokój miał przez dwa kolejne. Teraz jest trzeci sezon pylenia traw i zbóż i brat niestety męczy się bardzo. Czyli u niego nie przyniosło to zamierzonego efektu. 32.gif



Dopierom zobaczyła. icon_sad.gif

Marta, a te 100 zł za zastrzyk, czy za serię było? Ile takich zastrzyków ma seria?
Mafia
Sabino, znalazłam info, że koszt oszczepionki na rok to ok. 300 zł. Jest wiele prepearatów. Tu masz info, które może coś rozjaśni. Nie wiem jak jest z refundacją odczulania. Mój brat płacił za każde wstrzyknięcie dodatkowo, za wizytę u lekarza przed, więc wydatek był spory.
Sabina
O dzięki Macia icon_smile.gif
Ewelinek
Sabinko, w tej chwili się odczulam. Jestem alergikiem wziewnym (pyłki traw (głównie) i drzew, oraz pleśnie i sierść - zwłaszcza kota). Jako dziecko szkolne (w podstawówce) byłam odczulana Cataletem, później i teraz Phostal'em. Poprawę odczuwam, jednak wiem, że jest to zasługa tego, że okres dojrzewqania mam za sobą, jak i tego, że byłam odczulana. Co do skuteczności odczulania to myślę, że na mnie wpływ ma dobry (np. w zeszłym roku tabletkę musiałam wziąć z kilka razy) lecz czasem zastanawiam się czy rzeczywiste gra jest warta świeczki (teraz mam jakiś atak bo biorę dwie tabl dziennie a i tak czuję się okropnie icon_sad.gif ). W każdym razie nie zamierzam rezygnować z tego typu terapii bo bez niej czułam się jeszcze gorzej...Nie liczę na cud, że mi alergia minie bo wiem, że nie minie icon_sad.gif Cieszę się jednak z tego, że co rano sama mogę otwierać oczy (nie są ropą sklejone) i nie ląduję w szpitalu pod tlenem jak kiedyś icon_biggrin.gif

Co do kosztów i samego odczulania to tak:
Przy mojej szczepionce Phostal

na początku jest seria podstawowa (100zł) 3 fiolki chodzi się na zastrzyk co tydzień
później co dwa, co trzy i co cztery tygodnie - to opakowanie starczyło mi na jakieś pół roku

Jak zakończy się seria podstawowa wykpuje się (100zł) serię podtrzymującą (1fiolka) i chodzi na zastrzyk co 4-6tygodni.

Co do płatności - w moim przypadku płacę tylko za szczepionkę, ponieważ mam stałe skierowanie do poradni alergologicznej.

Sądzę, że płacić należy w przypadku gdy odczulanie prowadzi się w przychodni nie mającej kontraktu z NFZ na taki rodzaj usług lub w gabinecie prywatnym.

To jest tyle co wiem na ten temat na dzień dzisiejszy icon_wink.gif

pozdr
moko.
A nam pomogła przeprowadzka icon_biggrin.gif w góry. Oskar nie miewa żadnych poważnych objawów (oprócz kataru - czasem)
A ma zdiagnozowaną pyłkowicę ( na wszyskie pyłki i siersci jest uczulony + roztocza, kurz itp) My eliminujemy to co się da, a w ogóle zmiana klimatu nam strasznie pomogła !!!!
Sabina
Niestety przeprowadzka na razie odpada. 08.gif
A nad odczulaniem myślę intensywnie. Na początek u siebie. icon_smile.gif
helvetia
witam, ja jestem alergiczka i astmatyczka. bylam odczulana na pylki traw + zboza i niestety ciagle mam alergie mimu ogromu cierpienia (zastrzyki domięsniowe) i wydanych pieniedzy
Pooh
CYTAT(Klucha @ Sat, 24 May 2008 - 00:36) *
Kolega i jego dwóch prawie dorosłych synów odczulali się metotą naturalną - biorezonansem i po 2 latach alergia wróciła ze zdwojoną siłą


Klucha, a możesz proszę napisać trochę więcej o tym odczulaniu biorezonansowym?
- w jakim wieku chłopcy byli odczulani
- na co
- czy i ile razy powtarzano zabieg?

Ja rezonansowo tylko testy młodemu zrobiłam. Na razie nie odczulaliśmy, ale "trzymam w zapasie" tę metodę.
I zbieram informacje. Na razie dieta eliminacyjna...
cos_cos
Ja jestem uczulona na pyłki traw najbardziej i na brzozy, ale już mniej. Odczulana byłam od później jesieni do bodajże.. marca, na razie tylko ten jeden sezon. 120 zł zapłaciłam za cały cykl. Znaczy się za sam lek, bo wizyty u lekarza nie kosztowały mnie nic.
Lepiej się czuję troszeczkę. Mam nadzieję, że się pozbędę całkowicie tej alergii, no ale ponoć jeszcze ze 3 sezony...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.