|
||||||
Od przeszło tygodnia biorę antybiotyk(Bactrim forte) z powodu ostrego zakażenia dolnych dróg moczowych. Na drugi dzień od rozpoczęcia kuracji pojawiło mi się brunatne plamienie z pochwy w środku cyklu. Czy mógł to spowodować ten antybiotyk, czy też jest to wynik zakażenia dróg rodnych bakteriami, które miałam w ukł. moczowym? Do gina się wybieram, ale dopiero po niedzieli. Martwi mnie to okrutnie, bo jestem 2 miesiące po łyżeczkowaniu. Boję się, że takiej sobie biedy narobiłam, że w ogóle już w ciążę nie zajdę.
 Gdybym była w domu, to już bym śmigała do gina, a ja w Warszawie jestem i dopiero w weekend wracam. Jeśli jest ktoś kto może coś podpowiedzieć, to proszę o jakiekolwiek rady. Mam nadzieję, że to nic wielkiego. Pierwszy raz mi się coś takiego poza ostatnią ciążą zdarzyło.  Znalazłam jeszcze, że Bactrim to nie antybiotyk tylko chemioterapeutyk. Czyli, że jest całkowicie syntetyczny. Czy to lepiej, czy gorzej, bo już głupieję? 
No nikt mi nie odpowiedział.
Na szczęście okazało się, że jednak to po łyżeczkowaniu jeszcze coś tam się oczyszcza. Jeszcze po antybiotykach wyleczyć drożdżycę i w końcu będzie spokój.  Mam nadzieję.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||
