Serce matki boli......
przyszla licealistka zeby byc dokladnym
z chlopakiem wyjezdza.....
pod namiot.....
mentowal i melisa, a moze sie powinnam upic po prostu?
jeszcze maz wyjechal do niedzieli i nie ma mi kto powiedziec "*****zielisz stara".
Serce matki boli......
przyszla licealistka zeby byc dokladnym z chlopakiem wyjezdza..... pod namiot..... mentowal i melisa, a moze sie powinnam upic po prostu? jeszcze maz wyjechal do niedzieli i nie ma mi kto powiedziec "*****zielisz stara".
Daj spokój. Wika jechała na kolonie i tak się zastanawiałem, co będę czuć, jak będzie chciała jechać jako nastolatka z chłopakiem. Chyba się upiję, bo inaczej bym mógł chłopakowi przywalić przed wyjazdem. Kurcze - faceci podobno są zazdrośni o dorastające córki. Zobaczmy, jak to będzie
Serce matki boli...... przyszla licealistka zeby byc dokladnym z chlopakiem wyjezdza..... pod namiot..... mentowal i melisa, a moze sie powinnam upic po prostu? jeszcze maz wyjechal do niedzieli i nie ma mi kto powiedziec "*****zielisz stara". upić to raz zdecydowanie się upić i stan ten kontrolowanie podtrzymywać do powrotu, tematy uświadamiające pewnie macie dawno za sobą to dwa no kurnia pirania Ty i taki post no Tyś opoką w tem temacie... cyd
a ja kompletnie nie mam obaw o to ze z chlopakiem i sama. Tzn zakladam ze beda sypiac, najwyzej sie pozytywnie rozczaruje, zakladam ze antykoncepcja lezy w ich koncepcji. Oboje sa rozsadni, chlopaka bardzo lubie, oboje sa sportowcami wiec wyjazdy maja trenowane.
Bardzoej sie boje akcji typu "nalot dresow z bejsbolami na camping" albo ze oni nagle stwierdzaja "ej to chodz bedziemy spac na plazy" a ta nej plazy te dresy pijane... brrrr......
pirania, p...lisz. Dresy z bejsbolami mogą pojawić się w środku dnia na ulicy Warszawy. A przeciez nie myslisz o tym jak dziecko samo do szkoły chodzi.
Właśnie czytałem na blogu kolegi, że jego kolega w pociągu nocnym (Trójmiasto) podał dresowi husteczkę, bo ten krwawił (najwyraźniej dostał w.p.i.e.r.d.o.l). Następnie do owego dresa dołączyli koledzy i w ramach wdzięczności ofiarodawcę nastukali, okradli i wywalili z pociągu.
Tak więc faktycznie musowo się z Malinową zgadzam. Nie znasz dnia, ani godziny, ani miejsca. Nie martw się na zapas.
boze faktycznie....moga sie jeszcze jakimis nocnymipociagami zaczac wloczyc... dzieki serdeczne Plombiusz.....
Nie panikuj Mój kolega w ciągu dnia miał w autobusie w Wawie przystawioną klamkę do skroni. Na namiotach często jest spokojniej jednak
Mogą się przez przypadek naćpać jak w ramach wdzięczności za przysługę ktoś da im ciasteczko, mogą zostać porwani i dostaniesz żądanie okupu, mogą dać się uwieść sekcie i przepaść na zawsze itd itd. A to tylko dlatego, że pojechali pod namiot. Bo na codzień w Warszawie jest jeden wielki klosz i pirania wytworzyła pod nim cieplarniane warunki i sprawuje wszechwładna kontrolę.
o matko jeszczesekty.... kurna no nie ma co jak liczyc na pomoc kolezanek z forum..... i kolegow (za wizje klamki dziekuje ci plombiuszu)
poczekam do 13 i otworze alkohol....... Mogą się przez przypadek naćpać jak w ramach wdzięczności za przysługę ktoś da im ciasteczko, mogą zostać porwani i dostaniesz żądanie okupu, mogą dać się uwieść sekcie i przepaść na zawsze itd itd. A to tylko dlatego, że pojechali pod namiot. Bo na codzień w Warszawie jest jeden wielki klosz i pirania wytworzyła pod nim cieplarniane warunki i sprawuje wszechwładna kontrolę. oj malinowa bo to jest tak, że matka w granicach administracyjnych miasta ma poczucie ręki na pulsie, a już w innym województwie to wiesz..............zbyt daleko do tego pulsu badania cyd
ty sie smiej malinowa smiej bo juz to przezylas.
a ty cydorka nie podstakuj, bo ty dziecka do pierwszej klasy nawet nie wyslalas- tez ci podokuczam o mamo, ja juz chcezeby wrocili..... ale pazury pozgryzam (sorry ika) a nie zadzwonie zeby na opresyjna mamusie nie wyjsc......
Może być jeszcze gorzej - może się córce spodobać bycie kierowcą autobusu PKS na trasie Szczytno coś tam i osiądze w tamtej okolicy, rzuci szkołę, zrobi prawko i usiądzie za sterem. A młodego sportowca porwą ortodoksyjni geje z okolic Burkinafaso i będą mu kazać notować przez całe wakacje ile razy wąż boa przewrócił się na moście. Ja *****ziu.
Albo stwierdzi, że od życia w konsumpcyjnej stolicy woli ziemiankę w lesie i zywienie korzonkami, a nowa aideologia zabrania jej mycia się częściej niż raz do roku i z mamusia kontaktów utrzymywać.
To może choć młody sportowiec po powrocie z mostu będzie łącznikiem? Nie gaś ducha Pirania!
Mogą zintegrować się z łysymi bejsbolami przy wieczornym piwie i sami chwycić za bejsbole. Jeżeli 17 lat nie mają to jest szansa że tylko poprawczak zamiast 15 lat.
Pirania pewnie uciekła - szukać dzieci:)) Albo pije przed 13.
Myślisz, że będą nawlekać dresów na te bejsbole i wbijać je potem przed ogrodzeniem pola namiotowego ku przestrodze? Ostro
nienawidze tego forum
ja tylko a pro po tytułu.
Starzejemy się po prostu, forum teoretycznie dla rodziców dzieci do lat 7. Tak przynajmniej oficjalnie stoi. A tu i pare babć jest nie mówiąc o mamach nastolatek. Może pora otworzyć podforum "nasze nastolatki" oraz "ebabcia"? A pamiętam czasy gdy wszystko toczyło się na forum - ciąza lub karmienie piersią... Ale za to będa mieć spokój do końca pobytu i nikt im nie zagrozi a tym samym obawy piranii stana się bezpodstawne. I będziemy wiedzieć wszyscy, gdzież to Piranowe dziecie się wybrało. Na onecie napiszą pewnie i narysują mapkę Jeden niewinny wyjazd na mazury, a tyle wrażeń i sława. Fiu fiu.
i widzisz pirania, ciesz się życiem, dorosłością dzieci i czekaj na sławę
Taki OT, wiesiołku - nie wiem dlaczego ale coraz częściej łapię się na takim ciotkowatym "zdziwieniu" PATRZCIE PAŃSTWO TE NASZE DZIECI TAKIE DUŻE Przeciez ja pamiętam jak się to jedno za drugim rodziło a teraz proszę, dzieci z czasów początku forum to już szkolniaki a dzieci Piranii to nastolatki, łolaboga myśle, że jeszcze wiele GB pisania przed nami i wiele pasjonujących watków wychowawczych...
Pirania - trzmaj się a jak zaczniejsz się łamac to może faktycznie ... lepiej się upić
A pirania poprostu nas tu wszystkich podpuszcza bo napewno takiej nastolatki nie posiada
I zapakowała jej w plecak paralizator, a na ledźwia blaszane gatki - gdyby przypadkiem ją posiadała jednak, lub wypożyczyła na czas pisania w wątku.
A ja ją rozumiem Przed wyjazdem Wiki miałam katastroficzne sny (utonęła, złapała salmonellę, dżumę, poparzenie i kurzajki) a w dniu wyjazdu wyobrażenia o
autobusie (w rowie, na drzewie, spalonym, wybuchnientym etc) A dziś wraca i mnie skręca aż jeść nie mogę, bo widzę oczami wyobraźni pijanego kierowcę, pijane nauczycielki i pijany autobus. Gdybym piła to bym się upiła. Jak będzie mieć lat 15 to nie wiem zawału chyba dostanę. A może do tego dorosnę do takich przeżyć. Jutro się będę pewnie z tego śmiała, a właśnie ruszyli, więc zaraz będę mieć sr****kę z nerwów a ty cydorka nie podstakuj, bo ty dziecka do pierwszej klasy nawet nie wyslalas- tez ci podokuczam ależ kofana ja sobie jeno dodaje otuchy żerując na cudzym cierpieniu, wole sie nie przyznawac ile razy dziennie bym dzwoniła sprawdzając czy mój pierworodny (będący z babcią a nie sam zaznaczam) jeszcze się nie zgubił na plaży .. a reszty różnych wątpliwości również nie będe wymieniać cyd Może pora otworzyć podforum "nasze nastolatki" oraz "ebabcia"? A pamiętam czasy gdy wszystko toczyło się na forum - ciąza lub karmienie piersią... na propozycjach trzeba by to, ostatnio powstali mali uczniowie, ale nastolatki i ebabcia super pomysł, nastolatki przekroczą 20 i koło sie zacznie zataczać w okolicach staramy się a następnie ciąża i poród cyd
Cydorka wymień. Lepiej się niektórzy poczują, że nie są jedyni z takimi myślami
Chciałam tylko rzec że od drugiej czy trzeciej licealnej jeździłam sama z chłopakiem (małżonem obecnym) na różne wakacje i łazęgi i nie dość że nas nie napadnięto, dresy nie utłukły, w górach niedźwiedź nie zeżarł, a jak pobłądziliśmy to się odnaleźliśmy, to jeszcze w dodatku nawet nie sypialiśmy ze sobą, raczej obok siebie
Ale tak sobie teraz myślę że moi rodzice byli bardzo dzielni.
dzwonili, zyja, dresy pierwszej nocy ich nie zatluki.
Jako kobieta o przenikliwym umysle zadzwonilam pare dni temu i zadalam niewinne pytanie "i co z tym Jarocinnem?"
odpowiedziala mi dluga cisza po ktorej nastapilo pytanie "a skad ty wiesz o jarocinie?" ano wiem wiem chwalic niebiesiom dylematy puscic czy nie uscic, sa tam ci narkomani czy nie ma zostaly mi oszczedzone- dzieciecia wracaja w piateczek bo pogoda do chrzaniu
No tak. Jak pogoda do chrzanu, to i dilerów nie ma. Trzeba wracać
To odetchniesz z ulgÄ…
No i co, wrócili?
W pociągu spotkali dilera i pojechali do najbliższej wsi delektować się winkami oraz dobrej jakości chemią wciąganą nosem. Chwalili przy tym Piranię, że dała im kartę Visa i kreski dało się ustawiać
Oj czytam czytam i siÄ™ szykujÄ™
pirania właśnie pojechała ich szukać
może się nie zgubi To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|