RozwĂłj mowy

Witam!
Moja córcia ma dopiero 15 miesięcy, więc nie jest jeszcze przedszkolakiem, ale - tak z ciekawości - mam pytanie do doświadczonych mam przedszkolaków: w jakim wieku wasze dzieci zaczęły mówić coś więcej niż tylko zwykłe mama, tata, daj, nie itd.?Kiedy nastąpił "przełom" w mowie?
Pozdrawiam!

Natalia była gaduła od zawsze, pierwsze konkretne wypowiedzi wypłynęły z jej ust gdy miała około 18miesięcy.
W tej chwili mówi baaaardzo dużo, niestety równie baaaardzo się przy tym śpieszy,więc bywa , że czasem słowa są mało wyrażne.

Agatka zaczęła mówić pełnymi zdaniami jak miała 18 miesięcy. Jak miała około 20 miesięcy, to już wiekszość ludzi, nawet obcych, mogła się z nią dogadać Ale to jest różnie u różnych dzieci. Znam dzieci, które w wieku 2 lat mało co mówią.

Kamila jak miała koło 18 miechów też zaczęła gadać dużo,duzo więcej.teraz ma 2,8 mówi pełnymi zdaniami wszystko ale po swojemu większość my ją rozumiemy,ale obcy niezawsze.

U Ani przelom nastąpił jak miała rok i 4 miesiace- nagle zaczęła mówic mnóstwo słow, tak z dnia na dzień, powtarzać, i w ciągu miesiaca zaczęła mówic zdaniami. Teraz ma 2 lata i gada jak katarynka obficie cytując literature dzieciecą

Widzę, że moja Marta jest trochę do tyłu . Ma 19 miesięcy, a mówi zaledwie pare słów... Każde dziecko rozwija się inaczej.

U każdego dziecka wygląda to inaczej. Moje starsze w wieku 2 lat mówiło zaledwie parę słów, natomiast młodsze ok. 1,5 roku zaczęło pięknie rozmawiać.
Z perspektywy czsu widzę, że nie ma znaczenia kiedy dziecko zacznie mówić.

nie ma sie wcale czym przejmowac Moja Darunia skonczyla 3 lata i dopiero jak mniala 2,5 to zaczela cokolwiek :gadac" a do tamtej pory mowila tylko podstawowe slowa. Zaczelam sie juz martwic ale niepotrzebnie poniewaz klopoty sprawia dziecko, ktore w wieku 4 lat nie mowi nic i dopiero wtedy nalezy pojsc do lekarza. Teraz Darunia mowi coraz wiecej ale bardzo niewyraznie i szybko. Nie potrafi wymowic porawnie wielu slow ale teraz najwazniejsze sa cwiczenia mowy. Daria nie chodzi do przedszkola ale pracuje z nia nad tym moja mama. Jednak wiem ze to nie to samo co nauka w grupie. Dziecko ktore chodzi do przedzkola szybciej sie rozwija i szybciej tez mowi
Caluski

Asia mało mówi, co jest moim zmartwieniem. Liczę na pomoc przedszkola (o ile się dostanie). Tam jest opieka logopedy i program dla dzieci afatycznych.

Domi zaczął gadać pojedyncze słowa ok roku a wszystko i pełnymi zdaniami mówi od około 20 - 22 miesiecy. teraz wiekszość wyrazów i zdań mowi wyraznie jednak zdazaja sie w padki typu - zelazko to prasowaczka albo kolderka to przykrywanka ale to takie drobne i panie w przedszkolu stwierdzily, ze jak na 2,5 roku to mowi SUPER

To bardzo różnie bywa i raczej nie ma reguły. Moj mąż zaczął mówić zdaniami jak miał prawie 3 lata, a studia skończył bez niczego, jezyki zna itd. No, ale fakt, do gaduł nie należy
Córka kuzynki do drugich urodzin tylko pojedyncze słowa, tydzień po urodzinach od rana całe zdania złożone (mysleli, ze maja halucynacje).
Córka znajomych (2 latka w marcu), która układa puzzle z 30 kawałków i naprawde widać, ze bystrzacha- pojedyncze słowa i mnóstwo po swojemu (akcent zdaniowy i melodie ma świetną, ale po polsku to to nie jest)
Na edziecku był kiedys fajny post dziewczyny, która jest logopode- napisała jasno i wyraźnie kiedy nalezy zacząć się martwic i co zrobić.
pozdrawiam

Marysia zaczęła mowić pełnymi zdaniami w wieku 16-17 miesiecy.
Jak miała 2 lata to była zakochana w B rzechwie i wierszyki recytowała.

A ja podobno byłam szybsza i jak to mój tata mówi: "co z tego mam?" Ano nic. Rzeczywiście.

Ważne jest chyba tylko to, żeby dziecko zaczęło mówić tak do 3 może 3,5 roku.

Jak bym czytała o mojej Julci U nas było dokładnie to samo. Parę dni po drugich urodzinach i z dnia na dzień pełne zdania
Julka wogóle dziiiiwnie się rozwija, pomija większość etapów pośrednich ; nie raczkowała - stanęła od razu na nogi; nie gruchała, nie gugała - od razu zaczęła wypowiadać pojedyncze słowa ze zrozumieniem (jak miała rok i 3 miesiące ); Oj dziwne to moje dziecię

Kuba mając 18 gadał i gadał i gadał...i tak mu zostało...Czasami aż sie dziwię, że przez sen nie gada...Jak mu czoło szyli jak miał 18 m-cy, to w szpitaliku krzyczał "RANTUNKU!!!!"