To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Kredyt mieszkaniowy a ciąża?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
MamaJiP
Chcemy kredyt na mieszkanie. Wiem że, jesteśmy w stanie płacić 1500zł m-c.
Nie mamy debetów, kredytów.
Tylko jest na zwolnieniu bo ciąża. Czy wogóle dostaniemy przez ten fakt kredyt icon_question.gif

W polbanku zrobili nam nadzieje bo nie wliczajÄ… dzieci. Ale jestem na l4 i nie wiem czy nam przyznajÄ… icon_rolleyes.gif

W millenium doradca mi wyjaśni czy nam dadzą i jak na to patrzą. icon_rolleyes.gif

Ale wiadomo za m-c będe na macierzyńskim czy wogóle wtedy otrzymamy. icon_question.gif

Teraz wynajmujemy a wolałabym na 40 lat kredyt i płacić za swoje bo latka lecą a mąż ma 34 lata i jego wiek biorą pod uwagę.

Jak to wygląda, wiem że dziewczyny macie więcej wiadomości na ten temat. icon_biggrin.gif
Gruszka
Dziecka nienarodzonego nie wlicza się do cżłonków rodziny - tym samym nie wpływają na zdolność kredytową.

Ja dostałam kredyt będąc w ostatnich miesiącach ciąży (ale szczerze mówiąc nie przyznałam się do tego w ogóle - na ostatnie podpisanie umowy poszłam ubrana tak, żeby nie było iwdac brzucha icon_smile.gif - bo obawiałam się subiektywnej oceny - choć nie jestem pewna, czy słusznie. W końcuy jakies procedury banki mają, ale nigdy nic nie wiadomo.

Inną kwestią jest, że chyba w formularzach kredytowych jest takie zapytanie - czy wiesz o czymś, co mogłoby w najbliższym czasie wpłynąc na Twoją zdolność kredytową, a jak taka okoliczność nastapi już po przyznaniu kredytu, to tez wg papierów nalezy o tym poinformowac bank. Tak więc chyba w pierwszej kolejności to trzeba przemyśleć, czy z dzieckiem, które przyjdzie na świat, RZECZYWIŚCIE spłata kredytu nie ucierpi, czy będzie Was na to stać.
jaAga*
Podpiszę się pod Gruszką, też brałam kredyt w ciąży i mimo że jej widać nie było, pracownik banku o tym wiedział i powiedział, że dziecka nienarodzonego nie wlicza się do członków rodziny, więc nie pomniejsza zdolności kredytowej. Nikt też nie pyta czy jesteś na zwolnieniu czy nie, przecież tego na zaświadczeniu o zarobkach nie ma....
aluc
zależy od systemu liczenia zdolności kredytowej
paradoksalnie, dziecko może tę zdolność podwyższyć, bo często osoby posiadające rodzinę są oceniane jako bardziej odpowiedzialne i wiarygodne
MamaJiP
Na dokumencie o zatrudnieniu z polbanku była taka kwestia do zaznaczenia, że jestem na zw. lekarskim.
Bo też nam tam powiedzieli że, to nie wpływa na decyzje o kredycie. Ale zw. lekarskie może mieć wpływ icon_rolleyes.gif

Będzie nas stać na mieszkanie bo i tak płacimy za wynajem i z głodu nie umieramy icon_wink.gif
MamaJiP
A w jakich bankach brałyście icon_question.gif
Pewnie też zależy od zarobków. Nasze są netto 3500zł. Jeżeli były by większe dochody męża to pewnie nikt by też na nmie nie zwracał uwagi icon_wink.gif
mamami
mamaJulii myślę że w Polbanku nie będzie to mieć znaczenia, oni dość specyficznie wyliczaja zdolnośc kredytowa i to zdecydowanie na korzyść klienta.
mamami
jeśli jestes z okolicy Krakowa to mogę ci podac namiary na świetnego doradce z Polbanku, nie mam w tym żadnego interesu ale dziewczyna jest naprawde godna polecenia.
MamaJiP
mamami dziękuję za odpowiedź. icon_biggrin.gif
W poniedziałek u nich złożyliśmy dokumenty i czekamy na decyzje, mówili 7 dni. Do tej pory chyba osiwieje icon_rolleyes.gif
Może zadzwonią jutro, albo w poniedziałek do tego czasu głowa pełna myśli.

Co do zw. lek. tłumaczę sobie że mam wpływy na konto regularnie. Ale banki inaczej do tego podchodzą, mogą się bać że, my nie będziemy opłacalni.
mamami
MamaJulii coÅ› wiem o tym siwieniu bo ja czekam na kredyt u nich icon_smile.gif
Byle do wtorku, byle do wtorku, to juz kolejny tydzien wiec moje nerwy są na granicy wytrzymałosci.
MamaJiP
To ile kazali tobie czekać na decyzje od analityka, dwa tyg icon_question.gif
Nam mówili do 7 dni icon_rolleyes.gif

Obie poczekamy sobie. Najgorsze to czekanie.

Trzymam podwójne kciuki!!!!
mamami
jest siedem dni ale jesli analityk każe sobie doniesc jakies dokumenty, a tak było w naszym przypadku to znowu licza 7 dni od zlozenia, na pewno mówili wam ze czas oczekiwania na decyzje jest pomiedzy 4-6 tygodni, bo niestety zwykle nie jest tak rózowo zeby od razu była decyzja.
MamaJiP
Niby wszystko donieśliśmy pity, zaświadczenia.
Jeszcze ja mam tylko świadectwo pracy przynieść bo w zeszłym roku miałam dwie prace.
mamami
a no widzisz i od przyniesienia swiadectwa znowu ma 7 dni.
MamaJiP
Tylko te świadectwa to doradca kazał.
Nie wiem czy im teraz donieść czy czekać aż zadzwonią z wstępną decyzją icon_rolleyes.gif
moko.
o jejku
Ja brałam kredyt mieszkaniowy w PKO BP we IX.2006 i kazano nam przynieść tylko i wyłącznie zaświadzcenia o zatrudnieniu i zarobki z 6 m-cy oraz z 12 m-cy ! tyle.....
Wypełniajac dokumenty w banku nikt nie pytał nas czy jesteśmy na zwolnieniu lekarskim.
czyżby wymogi sie az tak zmieniły?
mamami
moko każdy bank ma swoje procedury i tyle.
MamaJiP
Moko mojej kuzynki mąż pracuje w PKO i kazał nam podać do analizy nawet opłaty za telefon komórkowy, opłaty za samochód i inne rzeczy icon_rolleyes.gif
Co do zw.lek. to polbank ma swój kwestionariusz o zaświadczeniu i tam są rózne kwadraciki do zaznaczenia m.inn. zw.lek, macierzyński, nawet komornik icon_rolleyes.gif
Tobatka
My tez w ciąży kredyt braliśmy i dostaliśmy... A swoją drogą Polbank (teraz się w nim "badaliśmy" na okoliczność zmiany kredytu) jakoś faktycznie specyficznie liczy tę zdolność, bo mamy większą, niż w innym banku..
MamaJiP
Dałyście nam dziewczyny nadzieję, a ona umiera ostatnia icon_biggrin.gif
moko.
MamoJulii ja tez podawałam wtedy ile nas kosztuje życie ! I pamiętam jak wtedy chodziłam po bankach i próbowałam znaleźć ofertę, która nam pasowała najlepiej. Ale jakoś o Polbanku nie pomyślałam, w ogóle nie bardzo znam ten bank......


O moja znajoma wzięła kredyt w polbanku i faktycznie zdolność kredytowa im ten bank naliczył o wiele wyższą niz np w ING czy PKO.

MamoJulii mam nadzieję, że dostaniecie ten kredyt. Trzymam kciuki.

A uważajcie na opłaty np:

Wzielismy kredyt na 10 lat, po 18 m-cach posstanowiliśmy spłacić kredyt w całości i od tej całosci musieliśmy zapłacić 1,5% odsetek ( za to, ze spłacamy wszystko pare lat wczesniej) jaka byłam zła..... a głupia nie doczytałam, że mieliśmy w umowie napisane, ze w przypadku wczesniejszej spłaty kredytu( do 2 lat od momentu spisania umowy kredytowej) odsetki naliczane są w wysokosci 1,5 %, gdybym to doczytała to poczekałabym te kilka m-cy.....
mamuśka.chłidzw
Pod koniec 3 ciąży zdecydowaliśmy się zmienić bank, bo dostaliśmy lepsze warunki. Nie wiem dlaczego ale pani wyliczała nam już na 5 osób. Problemy były tylko ze strony poprzedniego banku.Powodzenia.
MamaJiP
W pko nam wyliczyli 150tyÅ› icon_rolleyes.gif
A w mbanku 80tys. icon_rolleyes.gif

Dlatego poszliśmy do polbanku znajoma go poleciła, bo inaczej się nie da.
Wiem że, tam są 3 lata jakbyśmy chcieli szybciej spłacić wyższe odsetki.

A co do szybkiej spłaty to wątpie, 40 lat powinno nam starczyć a potem jakby co dzieci będą musiały spłacać jak nogi wyciągniemy icon_wink.gif
mamuśka.chłidzw
Przy podpisywaniu umowy byłam strasznie dociekliwa. Pytałam o szczegóły i dzięki temu znalazłam zapis, który nie zgadzał się z naszymi wczesniejszymi ustaleniami.
MamaJiP
A jakie pytania zadawałas icon_question.gif
Które pomogły ci podjąć decyzje. Bo człowiek zielony w tych bankowych sprawach.
moko.
mamuśka ja tez pytałam, baaaa z mężem pytaliśmy, kobita odpowiedziała, ze w przypadku dużo wczesniejszej spłaty kredytu opłat nie ma! Tylko jakoś przyjeliśmy tę odpowiedz jako zrozumiałą - nasza wina, że jakoś umknęło nam to słówko dużo ! Najgorsze było też to, ze w momencie przeglądania umowy też nie zauważyliśmy tego......
Niestety zauwazyliśmy swój błąd w momencie kiedy chcieliśmy spłacić wszystko.
moko.
Np:
- ile wynosi marża (jaka jest jej wysokość w stosunku do odsetek) czy jest stała czy nie i ile wynosi?
- prowizje i opłaty jakie są - czyli ile wynosi prowizja od udzielonego kredytu?
- koszta obsługi kredytu
- oprocentowanie kredytu ile wynosi ( roczne
- czy sa opłaty przgotowawcze?
- opłaty za wycenę nieruchomości?:
- koszty zabezpieczenia kredytu
- inne opłaty

I teraz jak było u mnie:
- w dniu zawarcia umowy stawka referencyjna - 4,20% + - marza 1,81 p.p (punktu procentowego) - stała
- oprocentowanie kredytu: 6,01 - w stosunku rocznym
- rzeczywista roczna stopa % kredytu wynosi 6,72%
- prowizja od udzielonego kredytu wynosi 0,95% od wartosci kredytu 21.gif
- koszty ustanowienia zabezpieczenia kredytu - 400 zł
- koszt ubezpieczenia lokalu 90 zł
- koszt z tyt ubezpieczenia lokalu 40,65 21.gif
- opłata przygotowawcza za rozpatrzenie wniosku - 50 zł 21.gif
- wycena nieruchomości - 150 zł
inne opłaty dotyczą m.in zaległosci w spłacie, zmiany waluty itp -

moko.
a my braliśmy kredyt z zabezpieczeniem i hipoteka kaucyjna wynosiła 16,500 tys
mama_do_kwadratu
millennium ma bardzo duże wymagania papierkowe
nam dziś przyznali kredyt w PKO BP, ale czekamy na decyzję właśnie z millennium, bo mają o wiele lepsze warunki
mama_do_kwadratu
CYTAT(MamaJulii @ Thu, 24 Jul 2008 - 23:49) *
40 lat powinno nam starczyć

pisałaś, że mąż ma 34 lata, nam mówili (ale nie pamiętam w których bankach, bo obleciałam sto icon_wink.gif ), że kredytobiorca w ostatnim roku spłacania kredytu nie może mieć więcej niż 60 albo 65 lat, tak więc nie wiem czy dadzą wam na 40.

Ale trzymam.

My byliśmy w Expanderze, ale w końcu złożyliśmy papiery sami. Ksiąg wieczystych mam powyżej dziurek w nosie. Urzędów, mapek ewidencyjnych i wypisów też.


mamami
mama Polbank ma granicę wieku 70 lat i nie jest ona sztywna, tym bardziej jak żona jest młodsza, wiec myślę ze to nie bedzie problem.
mamuśka.chłidzw
zadawałam pytania dotyczące konkretnych zapisów w umowie. Niestety "standardowa" umowa jest pisana takim językiem, że niektóre rzeczy były dla mnie niczym królik z kapelusza. 37.gif
mama_do_kwadratu
CYTAT(mamami @ Fri, 25 Jul 2008 - 00:37) *
mama Polbank ma granicę wieku 70 lat i nie jest ona sztywna, tym bardziej jak żona jest młodsza, wiec myślę ze to nie bedzie problem.


a, nie wiedziałam

z różnych ukrytych opłat warto też zwrócić uwagę na dodatkowe opłaty do czasu wpisania hipoteki do KW- w różnych bankach wygląda to bardzo różnie
jaAga*
Nie wiem czy to jeszcze istotne, my braliśmy w BPH i tylko zaświadczenie o zarobkach było potrzebne, netto wychodziło nam wtedy jakieś 2700 zł na 3 osoby i wyliczono nam zdolność na 200 tys zł 10.gif na 30 lat oczywiście, aczkolwiek wystarczyła nam tylko połowa....i też niby bez opłat wcześniejsza spłata....zobaczymy...
MamaJiP
W millenium sama podeszłam bo byłam w mieście. Dali by nam tylko 240tys na 30 lat. Wliczyli Julię i wycena mieszkania 400zł, jakieś dodatkowe koszty itp. Tylko w złotówkach rata 2000zł przy 300tys a przy 240tys 1500zł.
Santander dzwonił i dyskwalifikacja przy l4 i macierzyńskim i wkład własny przy 300tys -40tys zł. U nich to za pół roku ale przy 4 osobowej rodzinie też odpadamy.

Nadal czekamy na polbank. icon_rolleyes.gif
MamaJiP
Doradca zadzwonił. Analityk kazał przynieść oświadczenie czemu jestem na zwolnieniu.
Musze opisać że ciążą, że taka praca w markecie itd. Jeszcze nas nie skreślili.
Po drugie wyciąg z mojego konta z ostatnich 6 m-cy. Pewnie chcą sprawdzić czy wpływy były regularne.
Teściowie też poszli do polbanku by dla nas wziąść kredyt i spłacić w mbanku byśmy mieli czyste konto.

Jeżeli będzie odmowa to postaramy się o kredyt za pół roku jak wrócę do pracy.

Cały zeszły tydzień się męczyliśmy z myślami o własnym m. Teraz ze spokojem.
Mąż dopiero za rok skończy 35 lat to jeszcze zdążymy z kredytem.

W kredyt banku też byłam to jak ja będe zdyskwalifikowana to można wliczyć teściów z zarobkami a wiek męża wliczą bo ma 35. Dają na 30 lat.
Wkład własny może a nie musi być. Bo jak nie ma to prowizja z 6000 tys jest wraz z wyceną itd.

Nadal czekamy ze spokojem. Jak ma być to będzie.

ps. a jak u ciebie mamami icon_question.gif
mamami
MamaJulii my też nadal czekamy icon_smile.gif
MamaJiP
My dostaliśmy decyzje o przyznaniu kredytu, mieszkanie mamy upatrzone (zadatek i te sprawy w poniedziałek), teraz papierki, kasa i naprzód.

A co u ciebie mamami icon_question.gif
mama_do_kwadratu
no to super icon_smile.gif

my dziś decyzja na plus w millennium (po 3,5 tyg.)- musimy jednak donieść parę rzeczy (pani w księgach złapała się za głowę)

ja już mam bóle brzucha, chroniczne takie icon_confused.gif
mamami
mnie nie pytajcie.
Jaco
CYTAT(mamami @ Sat, 09 Aug 2008 - 11:21) *
mnie nie pytajcie.


Ale kciuki trzymać możemy icon_wink.gif? No to trzymamy aż nam kostki zbielały. Musi byc dobrze.
mama_do_kwadratu
CYTAT(mamami @ Sat, 09 Aug 2008 - 11:21) *
mnie nie pytajcie.


mamami, mnie już też nie...

Millennium to wirtualny bank z ubezwłasnowolnionymi kierownikami oddziałów i niedouczonymi analitykami.

Zaraz mnie coÅ› trafi klotnia.gif 21.gif pijak.gif
mamami
Mama Polbak dokladnie to samo.

Probujcie w PKO. Oni dzialajÄ… na innych zasadach troche.
Adasia
Chyba do Was dołączę (nie tylko do kciuków, ale i do potencjalnych klientów banku), bo o ile dotąd szukaliśmy mieszkania, które możemy kupić bez kredytu, teraz na wdechu czekam na wyliczenie zdolności.
Bo mieszkanie drogie, ale kurcze - Å‚adne.
Trochę niefajnie z tą ciążą, że dla nich taka ważna. Zwłaszcza że nie pierwsza...
Big Sister
Witam, ja też zlożyłam wniosek o kredyt, dzisiaj, w Polbanku. Podobno decyzja ma byc w 7 dni icon_cool.gif
mamami
CYTAT(Big Sister @ Tue, 19 Aug 2008 - 22:44) *
Witam, ja też zlożyłam wniosek o kredyt, dzisiaj, w Polbanku. Podobno decyzja ma byc w 7 dni icon_cool.gif



Big Sister nawet o tym nie marz. W Polbanku analityk ma 7 dni roboczych na przeanalizowanie wniosku i potem wniosek idzie na komisje kredytowa, która równiez ma 7 dni więc już z tego robi sie prawie trzy tygodnie, bo to wszystko sa dni robocze.
Mnie od razu mówili, że decyzja jest w ciągu 4-6 tygodni.
Big Sister
4-6 tygodni, no nieźle icon_eek.gif
Mnie babka powiedziała, ze termin ustawiają indywidualnie, bo różne są przypadki. Mój ponoć jest bardzo prosty. Oczywiście nie wierze im i dałam sobie 3-4 tygodnie czasu na to, ale jak przekroczą to będzie niewesoło.
Bardziej martwi mnie kwestia wypłaty kasy, ponoć Polbank lubi się spóźniać. W ogóle w internecie strasznie na nich narzekają. Mimo to się zdecydowałam, oferte mają konkurencyjną.
mamami
Big sister ja już nie wierze żadnym babkom z Polbanku ani z innego banku, niestety okazuje się, że sa to zbyt często zupełnie przypadkowe, niekompetentne osoby, o czym mialam okazje dotkliwie się przekonać wlasnie w Polbanku, bo tylko i wyłacznie przez osobe, ktora przyjmowała od nas wniosek nie dostaliśmy kredytu. Oj a gdybyś ty słyszała co ona nie obiecywała i co nie mówila.
Nie wierzę w zadne zindywidualizowane procedury, to jest bank, tak jak mama wcześniej pisała, zaszczutych analityków, którym nawet do WC nie wolno wyjść bez odpowiedniej instrukcji.
Big Sister
Zgadzam się, z tego co czytam to wlaśnie przez niekompetencję tych osób ludzie mają nikiedy niemiłe doświadczenia. Kwestia szczęścia chyba trafić na osobę, która się zna na rzeczy i podchodzi do sprawy profesjonalnie.
Z ciekawostek - miesiac temu rozmawiałam z dyrektorem oddziału w sprawie kredytu (babka od kredytów była na urlopie). Ileż on mi naobiecywał jesli chodzi o wycenę nieruchomosci - że na pewno wszystko będzie na tip top i nikt niczego nie zanizy i mam się nie martwic. Wczoraj natomiast przy składaniu wniosku babka powiedziała, ze zadnej wyceny nie będzie, bo do tej kwoty po prostu nie wymagają. I komu tu wierzyć, hehe.
mamami
Big Sister oni do zwykłego zakupu nie wyceniaja nieruchomosci bo robią to na swoj koszt, wyce4na jest tylko wtedy jak sie chce remont jakis robic.

To jest zaskakujace jak wiele osob siedzi tam z przypadku.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.