Witam drogie mamusie!
Czy któraś z Was przeżyła wypalanie nadżerki?? Jeśli tak to opowiedzcie jak to wygląda, czy boli ile trwa itd.
Mnie to za nie długo czeka i bardzo się tego boję
Witam drogie mamusie!
Czy któraś z Was przeżyła wypalanie nadżerki?? Jeśli tak to opowiedzcie jak to wygląda, czy boli ile trwa itd. Mnie to za nie długo czeka i bardzo się tego boję
ja przeżyłam, było to co prawda chyba z pięć lat temu, nie bolało jakoś szczególnie ale nie pamiętam dokładnie, wiem że dostałam jakiś zastrzyk przeciwbólowy za którym latałam po całym mieście żeby go wykupić, bardziej mnie po nim tyłek bolał niż cały zabieg, z tego co pamiętam ileś czasu musiałam się szlajać z podpaską, ale jak widać żyję i mam się dobrze
Też kiedyś przez to pzreszłam, nie boj się, to nic strasznego. Gorzej to brzmi niż wygląda. To jest bardziej nieprzyjemne niz bolesne.
Pozdrawiam cieplutko
Ja miałam wymrażanie, z tego co wiem jest mniej inwazyjne i lepiej się goi, a kosztuje, przynajmniej u nas tyle samo . Nie boli ani w trakcie ani po fakcie, trzeba tylko nosić podpaskę, bo wycieka płyn, i nie dźwigać... Mi ginekolog powiedział, że jeśli planuję jeszcze dziecko to szyjka lepsza jest po wymrażaniu...( a to było 3 lata temu)
Ja też miałam. W trakcie odczuwałam skurcze macicy, takie jak podczas miesiączki. Potem też przez kilka godzin. A poza tym, to jak już dziewczyny pisały, podpaska była w użyciu jakiś czas.
podpiszÄ™ siÄ™ pod Jaaga78 i Tusia8
wymrażanie zamiast wypalania polecił mi ginekolog- może zamiast wypalania możesz wymrozić? ginekolog powiedział mi, ze wypalanie może trochę szczypać, łaskotać.. ja w trakcie wymrażania nic nie czułam, mniej odczuwalne- przynajmniej w moim wypadku- nawet niż badanie potem faktycznie uciążliwe było latanie z podpaską-trwało to ok 10 dni ale sam zabieg bezbolesny mój gin nawet na moje kolejne pytanie, czy na pewno nic nie będzie bolało odparł, że on mnie może ugryźć np w stopę skoro tak bardzo domagam się bólu- bo lubi, gdy jego pacjentki są zadowolone, a on może spełnić oczekiwania
ja niestety nie miałam wyboru wypalanie lub wymrażanie pierwsza opcja była na kasę chorych czy co tam wtedy istniało zapłaciłam tylko ok 1 zł za zastrzyk, druga kosztowna do wykonania w gabinecie prywatnym - nie było mnie stać.
No fakt, nie wiem jak teraz ale kiedyś w opcji NFZ było tylko wypalanie , ja robiłam to w prywatnym gabinecie i wtedy zapłaciłam 200 zł.
Aha, moja koleżanka miała wypalanie i to co ją do tego uprzedziło to smród spalonej skóry....
A ja rok temu miałam wymrażaną całkiem za darmo w mojej przychodni. Może trzeba poszukać.
No fakt, ten smród to utrzymuje się w gabinecie zwykle przez resztę dnia...
A nie wiedziałam, że teraz można sie wymrozić na kasę, to dobry znak dl azwykłych użytkownikow slużby zdrowia, z ktorą mam ostatnio nieciekawe przejścia...
Ja miałam wypalaną nadżerkę - nic nie bolało i smrodu nie czułam. Chyba jakas taka nieczuła jestem.
CYTAT A ja rok temu miałam wymrażaną całkiem za darmo w mojej przychodni. Może trzeba poszukać. Też nie wiedziałam muszę się gin zapytać. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|