żółte stopki i raczki

Drogie mamy i tatusiowie
Mam pytanie moja coreczka ma zazolcone wew.strone raczek i stopki lekarka mowi mi ze sa to problemy z watroba . Mala nie je zbyt duzo marchwi ani sokow zawierajacych karoten.Porownywalam ze tak sie wyraze z innymi dziecmi znajomych i tez maja takie zazolcone stopki i raczki lekarz mowi ze zle , a ja nie wiem co myslec to co i wszytskie dzieci jakie widzialam sa chore na watrobe czy maja z nia problemy?
jesli mozecie mi pomoc prosze napiszcie
pozdrawiam

Moja starsza córka miała tak, ale ona rzeczywiście codzinnie piła sok marchwiowy....więc nie pomogę.

Makao, widzę, że w innym poście skarżysz się na alergię u dziecka, tutaj na zażółcone stópki i rączki. W tej sytuacji radziłabym wykonać w DOBRYM laboratorium badania kału w kierunku pasożytów, a zwłaszcza lamblii.
W tym wątku znajdziesz wszystkie potrzebne informacje na temat lambliozy u dzieci, poczytaj zwłaszcza uważnie posty sigvaris.

P.S. Też przerabiałam uczulenie na wszystko, śluz w kupce, gronkowca w układzie pokarmowym, młoda mogła jeść dosłownie trzy rzeczy, po czym okazało się, że to były właśnie lamblie. Po wyleczeniu w ciągu roku przewód pokarmowy wrócił do normy i może jeść właściwie wszystko.

skanna DZIEKUJE ZA ODPOWIEDZ ALE BADANIE NA LAMBLLIE ROBILAM I WSZYTSKO JEST W PORZADKU NIE MA ZADNYCH PASORZYTOW

Makao, przeczytaj dokładnie tamten wątek. Jesteś pewna, że badanie było miarodajne, że laboratorium pewne, sprawdzone i potrafią tam znaleźć cysty lamblii? Bo niestety, mało które laboratorium to potrafi, a wiele objawów Twojego dziecka wskazuje właśnie na to.

skanna robilam 2 razy badanie na pasoĹźyty i laboratorium sprawdzone
dziekuje za odpowiedz
pozdrawiam

Blue zrobilam myslisz ze na to nie wpadlam jestem poprostu ciekawa czy Wasze dzieci tez maja zazolcone raczki i nozki bo jak wczesniej pisalam "porownywalam" do dzieci sasiadow raczki i nozki mialy tez zazolcone zastanawiam sie czy to jest moze normalne...
ah chce zaznaczyc ze nia bardzo zolete tylko z takim odcieniem zoltawaym oczywiscie

Mój starszy syn nie tolerował w ogóle marchewki. Wystarczyła ilość z zupy i od razu miał widoczne zażółcenia. Odstawiliśmy zupełnie i z wiekiem wszystko się wyrównało. Może po prostu zbyt obciąża ona wątrobę i dziecko potrzebuje więcej czasu, by jego układ dojrzał? Odstawić marchewke można i wtedy widać czy to coś daje czy nie. Skoro wykluczasz np. lamblie to spróbuj eliminacji.

A przyjżyjcie się swoim dłoniom.... ja mam taki żółtawy odcień. Może to nie wątroba a taka uroda?

Mój syn miał wyraźne zażółcenia - jakby plamy, szczególnie widoczne na od wewnątrz na przegubach rąk. To nie był jednolity odcień skóry, tylko plamy własnie plus wyraxnie żółty nos.

Makao, to wykonaj biochemię. Zwłaszcza enzymy wątrobowe. Wtedy będzie pewnośc. I usg wątroby. No chyba ze juz malej robiłaś. No ale jak wyniki? w normie?

.